Janek chodź✨

969 36 11
                                    

- Janek chodź.

- Zostaw mnie kurwa!

Kolejny raz z moich oczu poleciały łzy. Wiem że oni chcieli dla mnie dobrze ale ja nie chciałem jej tu zostawiać samej.

- Pasula nie będziesz siedział na korytarzu tyle godziń. Nie jesteś nikim z rodziny więc cię nawet do niej nie wpuszczą. Wróć z nami do domu.

- Nie zostawię jej tu samej.

Po tym jak wreszcie przyjechała karetka ja z Borysem i Sebą pojechaliśmy za nią. Nie wiem kiedy w szpitalu ktoś zadzwonił po jej rodziców czy też kiedy cała reszta moich przyjaciół tu przyjechała. Byłem zbyt bardzo skupiony na swoim bólu a potem na bólu rodziców dziewczyny. Jej mama słysząc od lekarza co się stało zaczęła wylewać z siebie masę łez natomiast jej mąż odszedł gdzieś dalej by płakać w ukryciu. Tak bardzo było mi ich szkoda. Teraz siedzieli w sali córki więc nie widziałem czy nadal oboje płakali.

- Przepraszam.

Spojrzałem się w bok i jak się okazało stali tam jej rodzice. Kobieta czekała na to aż zwrócę na nią uwagę i gdy to zrobiłem ta zaczęła kontynuować.

- Wiem że spędziłeś z nią dużo czasu więc pomyślałam że może chciałbyś do niej wejść.

Na słowa kobiety od razu się podniosłem z krzesełka i z wielkim przejęciem w oczach próbowałem odpowiedzieć.

- Ta... tak proszę jeśli nie jest to problem.

Stało się i siedziałem koło niej. Złapałem ją za dłoń i zacząłem po prostu płakać. Mimo że wiedziałem że dziewczyna mi nie odpowie postanowiłem z nią porozmawiać.

- Chce w tym momencie, chciałbym sobie odebrać życie jednak będę tak długo żył póki twoje serce bije. Proszę wyjdź z tego bo nie chce cię tracić.

I rozpłakałem się całkowicie. Trzymałem dłoń dziewczyny przy swojej twarzy. Mogłem tak siedzieć do momentu aż dziewczyna otworzyła oczy ale niestety do pomieszczenia wszedł Sebastian.

- Musimy się już zbierać ale Białas się dogadał z jej mamą by dawała ci informacje jak jest z jej stanem. Proszę cię Janek chodź.

- W porządku ale jeszcze jej coś powiem okej?

Spojrzałem się na przyjaciela on wiedząc że i tak zrobię po swojemu więc wyszedł.

- Młoda ha ani razu tak do ciebie nie powiedziałem. Pewnie wiesz że niedługo Bufor będzie miał premierę. Ciekawe czy byś była ze mnie dumna. Czy go zamówiłaś byś i czy by ci się podobał efekt.

Wstałem z krzesła i pocałowałem dziewczynę w usta. Wyszedłem z jej sali i ruszyłem z chłopakami. Tego wieczora spałem w domu Sebastiana i Pauliny. Dziewczyna siedziała i mnie pocieszała a ja po prostu słuchałem jej przyjemnego głosu. Jednak przed oczami miałem widok z rana.

Ludzie, zdarzenia || Jan-Rapowanie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz