27/ You Just Don't Understand

665 22 13
                                    

KILKA OSOB PROSILO MNIE O DRUGA CZESC, WIEC LECIMY.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

POV Tony

Rzucilem mu gniewne spojrzenie i pobieglem do pokoju nastolatka. Zanim zdazylem przejsc przez prog drewnianych drzwi doskonale slyszalem cichy szloch. Byl to dzwiek, ktory lamal moje serce na malutkie czesci. Delikatnie zapukalem do drewnianych drzwi, zza ktorych wydobyl sie cichy glos. Niepewnie nacisnalem na klamke i wszedlem do pokoju. Jego skulona sylwetka przykryta kocem rysowala sie pod cienkim strumieniem swiatla wydostajacym spod nie do konca zaslonietej rolety. W pomieszczeniu panowal chaos. Ubrania lezaly wszedzie, a kubki walaly sie po podlodze. Ostroznie podszedlem do chlopca i usiadlem na brzegu lozka. Polozylem reke na jego ramieniu na co on zdrygnal sie lekko.

-Pete?

W odpowiedzi dostalem tylko kolejny szloch.

-Spojrz na mnie Pete, prosze

Jego wielkie zaplakane orzechowe oczy spotkaly moje. Chlopak podniosl sie i objal mnie swoimi ramionami, poczym zaczal plakac jeszcze mocniej.

-No juz, spokojnie, wszystko bedzie dobrze...

Siedzielismy w tej pozycji przez dluzszy czas, az w koncu w pokoju rozlegl sie dzwiek pukania, po czym w srodku pojawil sie Steve. Byl blady, a jego mina pokazywala skruche i poczucie winy.

-Peter nie wiedzialem, ze Nat miala dziecko, naprawde mi przykro. Bylem zbyt zaslepiony swoja strata, ze nie dostrzeglem twojej. Naprawde mi przykro.

-w-wiec przepraszasz?

-...tak, przepraszam.

-O-okej, nie w-wybaczam Ci..

Steve byl zszokowany, nie dziwilem sie Peterowi, zasluzyl sobie na to.

-Mysle Steve, ze mozesz juz wyjsc.

Oznajmilem, dalej w uscisku z chlopcem. Kapitan odwrocil sie na piecie i wyszedl z pokoju. Reszte wieczoru spedzilismy ogladajac filmy i rozmawiajac na rozne tematy.

255 SLOW

DZIEKUJE WAM ZA CZYTANIE, MAM NADZIEJE ZE SIE PODOBALO. NIE WIEM CZY JEST TO COS CZEGO OCZEKIWALISCIE, ALE STARALAM SIE COS WYMYSLEC, GDYZ PIERWOTNIE NIE MIALAM W PLANACH NAPISAC KONTYNUACJI. ZA WSZYSTKIE BLEDY PRZEPRASZAM I WIDZIMY SIE W KOLEJNYM ROZDZIALE. TRZYMAJCIE SIE <33333

ADIOS💃

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 22, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Spiderson-Irondad oneshots &lt;3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz