Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
pov michał
-Wróbel nie słyszę!.- Powiedziałem stojąc w kabinie.
-Wróbel kurwa!.- Powiedziałem zdejmując słuchawki. Odwróciłem się w stronę szyby i zobaczyłem zdenerwowaną Ri która mówiła coś do Wiktora po czym szybko wyszła.
-Co sie stało?.- Zapytałem wychodząc z kabiny.
-Całowaleś sie z fanką?!.- Zapytał Lanek patrząc w telefon którym rzuciła Ri.
-Co?!.- Zapytałem zabierając mu telefon na którym był filmik gdzie Kinny całuje się z jakąś fanką po koncercie gdzie ten zaśpiewał dla Ri piosenkę. Mega się wkurzyłem i od razu rzuciłem się z pięściami na Wiktora upuszczając przy tym telefon.
-Michał!.- Powiedział Lanek przytrzymując mnie razem z Wróblem.
-Chłopaki to nie tak!.- Powiedział Kinny.
-Zaraz zaraz, czy to nie jest ta fanka której podpisałeś się na cyckach?.- Zapytał Walczuk podnosząc telefon.
-Nie no teraz to ci nie daruje.- Powiedziałem po czym ponownie rzuciłem się na blondyna.
-Michał uspokój się do chuja!.- Powiedział Lanek mocniej szarpiąc mnie za kaptur bluzy.
-Kamil on zdradził Ri z jakąś fanką!.- Powiedziałem wkurzony.
-Ja tego nie chciałem!.- Powiedział Kinny.
-Sama ci język wpychała?!.- Zapytałem sarkastycznie.
-Tak!.- Odpowiedział.
-Chłopaki uspokójcie się kurwa.- Powiedział Walczuk.
-Skoro tego nie chciałeś i to ona ciebie pocałowała to czemu nie powiedziałeś tego Ri? Sam sobie zaszkodziłeś.- Powiedział Lanek.
-O ile to co mówi to prawda.- Powiedziałem.
-Filmik pokazuje jak ona mnie całuje a nie kiedy ja ją odtrącam.-Powiedział Kinny.
-Módl się żeby Ri ci uwierzyła...- Westchnął Walczuk.
-Bez dowodów ci nie uwierzy.- Powiedział Wróbel.
pov arianna
Byłam mega wkurzona i zawiedziona. Nigdy do głowy by mi nie przyszło żeby Kinny mi to zrobił z FANKĄ. A może jednak jak zwykle za bardzo pozwalam się ponieść emocjom i zbytnio dramatyzuje? Zresztą teraz i tak to nie ma znaczenia bo nie mam nawet telefonu. Nie chciałam wracać do domu bo pewnie w przeciągu kilku minut zjawiłby się w nim Wiktor a chciałam uniknąć chwilowo kłótni i to przemyśleć lub z kimś przedyskutować. Tak więc złapałam pierwszą lepszą taksówkę i pojechałam do domu rodzinnego.
[...]
-No i w sumie na tym się skończyło.- Powiedziałam popijając herbatę.
-Ale wy jesteście obydwoje spierdoleni...- Westchnęła moja mama.
-Mamo on mnie zdradził!.- Powiedziałam zdezorientowana jej reakcją.
-Po pierwsze wyciągnij tą łyżeczkę jak pijesz bo zaraz mnie pokurwi a po drugie to dałaś mu się wytłumaczyć?.- Zapytała czarnowłosa patrząc na mnie zrezygnowanym wzorkiem.
-Um...- Zaczęłam ale ta mi przerwała.
-No właśnie. Jednak to nie usprawiedliwia faktu że Wiktor nic ci nie powiedział.- Powiedziała.
-No właśnie!.- Powiedziałam.
-Dobra dziecko czekaj tu a ja pójdę na chwile do Kacperka zanieść mu ciastka.- Powiedziała Kasia wychodząc z pomieszczenia.
Siedziałam oparta o blat z kubkiem herbaty i oglądałam jakiś randomowy kanał w telewizji puki nie przyszła moja mama. Siedziałyśmy i rozmawiałyśmy przez kilka kolejnych minut.
-Czemu tak ciagle spoglądasz na ten telefon?.- Zapytałam.
-A bo wiesz...- Zaczęła nerwowo Kaśka.
-Wzięłam udział w konkursie i niedługo podają wyniki.- Odpowiedziała zaciskając usta w linię.
-Na co konkurs?.- Zapytałam.
-Na...- Zaczęła międzyczasie rozglądając się po całym pomieszczeniu.
-Nowy expres do kawy.- Odpowiedziała.
-Mamy już dwa expresy.- Powiedziałam podejrzliwie się na nią patrząc.
-No to będziemy mieli trzy.- Odpowiedziała ponownie sprawdzając telefon.
