15- sąsiedzi

999 55 131
                                    

zapraszam do komentowania bo uwielbiam je czytać <33

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

zapraszam do komentowania bo uwielbiam je czytać <33

-Spoceni turyści...pewnie z niemiec.- Powiedział zniesmaczony Michał patrząc na opalonych na czerwono ludzi wracających z plaży.

-Ugotuje coś na szybko i obejrzymy jakiś mecz czy coś.- Powiedziała Kaśka wyciągając razem z chłopakami zakupy.

-Czas na zimne piwko!.- Powiedziałam ucieszna opadając na hamak z zimnym napojem w dłoni.

-A może byś pomogła z zakupami?.- Zapytał złośliwie Michał.

-Poradzicie sobie, będą was asekurowała w razie gdyby jakiś produkt miał wam spaść.- Odpowiedziałam puszczając mu oczko.

Leżałam tak przez chwile aż nagle zauważyłam jak z domku naprzeciwko wychodzi trzech chłopaków w moim wieku i kierują się w moją stronę szepcząc miedzy sobą jednak nie było mi dane lepiej im się przyjrzeć bo Kaśka krzyknęła z domu żebym przyniosła ostatnie zakupy bo jako jedyna zostałam na dworze. Nawet nie zauważyłam kiedy wszyscy weszli do domku.

-Witamy sąsiadów!.- Powiedział jeden z nich. Wysoki krótko ścięty brunet z tatuażem na prawym ramieniu w samych spodenkach.

Skupiona zaczęłam dokładnie badać ich wzorkiem.

-Ja jestem Rafał.- Powiedział ten sam chłopak, fajny ma uśmiech.

-To jest Dominik.- Wskazał na stojącego obok siebie trochę niższego blondyna w niebieskich spodenkach i luźnej koszulce.

-A to jest Wiktor.- Powiedział Rafał wskazując na wysokiego bruneta w samych czarnych spodenkach.

-Nie chcemy zbytnio nachodzić bo domyślamy się że przyjechałaś tutaj żeby odpocząć, ale moglibyśmy prosić o zdjęcie?.- Zapytał Dominik.

-Jasne.- Odpowiedziałam biorąc łyka piwa, po czym wstałam z hamaka i zrobiłam sobie zdjęcia z chłopakami.

-Na długo zostajecie?.- Zapytał Rafał. Pewnie musiał mnie widzieć z resztą.

-Ri, ile może zająć ci zabranie zakupów?.- Zapytał Michał jednak kiedy zobaczył chłopaków zmarszczył brwi a w oczach chłopaków widziałam wyraźne iskierki szczęścia z faktu że go spotkali.

-Chłopaki przyszli po zdjęcie.- Odpowiedziałam biorąc łyka zimnego napoju.

-Macie te zaku- Dołączył do nas również Kinny jednak ten kiedy zobaczył chłopaków przerwał i powiedział szybko:

-Nie widzieliśmy żadnego grila!.-

-Grila?.- Zapytał zakłopotany Dominik na co blondyn westchnął z ulgą.

-Właściwie to przyszliśmy również żeby zapytać czy nie chcielibyście wpaść dzisiaj wieczorem na grila.- Zapytał Rafał.

Widziałam w oczach Wiktora lekką zazdrość co mnie lekko rozbawiło.

-Czemu nie.- Odpowiedziałam.

Po tym jak trójka chłopaków wróciła do swojego domku, musiałam słuchać monologu o tym jak to oni się na mnie patrzyli ble ble ble. Następnie razem z chłopakami udaliśmy się do naszego domku żeby przekazać zaproszenie Kaśce.

Przez ten czas leżałam razem z Wiktorem na jednym hamaku i paliliśmy jedną szluge, zdziwił mnie fakt że ten chciał zapalić. Prawie zasypialiśmy kiedy nagle usłyszeliśmy krzyk:

-PATRZCIE JAK ZAPIERDALAM!.-

Gwałtownie się podniosłam i zobaczyłam driftującego Michała w czarnym kasku na jakimś rowerze? skuterze? chuj wie co to.

-Wooow!.- Powiedział zafascynowany Kacperek który wybiegł z domku i już miał zamiar pobiec w stronę blondyna kiedy złapałam go za rękę. Ten debil jeszcze by mi brata staranował.

-JESTEM POZA KONTROLĄ!.- Krzyknął a raczej pisnął roześmiany Michał nadal kręcąc się w kółko co wyglądało komicznie.

Nagle ten gwałtownie się zatrzymał wywalając się a następnie jebnął bełta w krzaki.

-Japierdziele.- Powiedziałam rozbawiona i zarazem zrezygnowana razem z Wiktorem.

-Wszystko okej?.- Zapytał Kinny kiedy razem z nim podeszliśmy do blondyna.

-Ale buja! Chcecie spróbować?.- Odpowiedział.

-Michał skąd ty to masz? Jasne że chce spróbować.-Powiedziałam rozbawiona.

jak chuj zajebal

-A no, zajebalem.- Odpowiedział z głupkowatym uśmieszkiem.

-Komu?.- Zapytał Kinny.

-Ty jebany kurwibąku! Oddawaj to gówniarzu!.- Usłyszeliśmy nagle.

Odwróciliśmy się w stronę głosu, i zobaczyliśmy jakiegoś wkurzonego mężczyznę który do nas biegł już widocznie zmęczony.

-Muszę spadać!.- Powiedział Michał szybko wsiadając na skuter po czym odjechał prawie wpierdalajac się w drzewo.

ten no...
trochę wstyd się tłumaczyć takimi przerwami ale, mam egzaminy i tu gdzie mieszkam mam ich w pizdu. wiec przepraszam za nieprofesjonalne zachowanie ale szkoła jebie mnie aktualnie w dupe jak was wszystkich pis
kocham was <3

MŁODA ROCKSTAR 0.2 {kinny zimmer x reader}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz