XV

417 23 3
                                    

-Widzę w jaki sposób patrzysz na James'a- w tym momencie miałam ochotę zapaść się pod ziemię, myślałam że tego nie widać. Zrobiłam się cała czerwona i spuściłam wzrok na ziemię.- Ale on nie jest taki jak myślisz.- zaczęła na co spojrzałam na nią zdziwiona.

-A jak jest?- zapytałam z zaciekawieniem.

-Posłuchaj, James nie przyjaźni się z nami "od piaskownicy". Przeprowadził się, a właściwie uciekł z domu w wieku 16 lat a my że tak powiem przygarnęliśmy go. Ed nawet sam zaproponował żeby chłopak u niego nocował. Ale wiesz jak to się skończyło... James uciekł od niego w nocy jak ten spał, bo bał się że Ed go zgwałci. Margaret i ja uważamy że jest nie groźny ale to Ed i z nim nigdy nic nie wiadomo. Ale wracając do James'a to jak lepiej się poznaliśmy zaczęłam coś do niego czuć. Zauważył to i myślałam że on czuje to samo. Był taki słodki i uroczy w moim towarzystwie. Później nawet zaczęliśmy się spotykać, byliśmy szczęśliwi i wiele osób, które nas razem widziały (np. Margaret) mówiły że patrzymy na siebie z nieopisaną miłością i że jesteśmy jej prawdziwym przykładem. W końcu nie układało na się już tak dobrze, często się kłóciliśmy. I kiedyś idąc z nim przed miasto podbiegła do niego i nie zwracając na mnie najmniejszej uwagi zaczęła z nim rozmawiać, ale później James powiedział że musi iść. Poszedł razem z tą dziewczyną w przeciwną stronę. Nie jestem taka aby robić mu awantury na środku chodnika i pomyślałam że jak do mnie przyjdzie zapytam o co chodziło tej dziewczynie. Gdy przyszłam do domu i coś zjadłam zadzwoniła Kate że ma jakiś problem w pracy. Ona pracuje w lodziarni i nie mogła obsłużyć jakiejś maszyny i poprosiła mnie o pomoc. Więc szybko się zebrałam i wsiadłam do taksówki, bo to jest na drugim końcu miasta. Gdy biegłam przez park do miejsca pracy przyjaciółki zobaczyłam na kocu jakąś parę, która przykuła mój wzrok. To był James z tą dziewczyną... - dziewczyna zrobiła krótką pałze a ja słuchałam jej z zaciekawieniem. Wiedziałam że ciężko jej o tym mówić i dla otuchy poklepałam ją po plecach.- stałam tam i nie mogłam z siebie nic wydusić. Wtedy właśnie uświadomiłam sobie że ja naprawdę go kocham. Chłopak mnie zobaczył i zaczął biec w moją stronę a ja odwróciłam się i szłam przed siebie. - długo cierpiałam i nie dawała sobie z tym rady...- odruchowo spojrzała na swoją rękę i wtedy zaczęłam się domyślać, że może się pocięła... ale nie przecież jej styl życia by na to nie pozwolił. Ona ma na wszystko wywalone i nic ją nie obchodzi. Jedyne co zastanawiało mnie w jej wyglądzie to bandamka na ręku... znaczy ona pasuje do jej rockowego stylu... ze skórzaną kurtka. Ale jednak mam jakieś podejrzenia.

Między nami trwała cisza ale nie była ona niezręczna, a wręcz przeciwnie była ona nam potrzebna. To taka cisza, w której zastanawiamy się nad wypowiedzianymi wcześniej słowami lub nad piosenką, która leci gdzieś w tle.

-Czy ty nadal chcesz z nim być? Czy potrafiłabyś mu to wybaczyć?- zapytałam dziewczynę.

-Wiem że on tego żałuje ale nie dam mu się skrzywdzić po raz kolejny. Przez długi czas go nienawidziłam ale teraz jesteśmy przyjaciółmi i ja chyba nie chcę nic więcej. Po prostu miałam nauczę i zamierzam z niej skorzystać.-odpowiedziała bez zastanowienia dziewczyna. - Chodź, pokarzę ci coś.- Rose złapała mnie za rękę i pociągnęła za sobą. Próbowałam ją dogonić ale on bardzo szybo "zamiatała" swoimi długimi nogam więc ja musiałam biec za nią.

Zamiast jak normalni ludzie po chodniku my biegałyśmy po drzewach ale nie narzekam bo ja też to uwielbiam. Doszłyśmy do wielkiej przepaści przez, która na drugą stronę prowadził most. Nie wiedziałam że w Paryżu są takie przepaści. Przeszłyśmy przez most i doszłyśmy do cudownego miejsca.

-Przychodzę tu zawsze jak muszę o czymś pomyśleć.- powiedziała na co ja się uśmiechnęłam.

-Ślicznie. Tu będzie moja pierwsza randka (pozdro Kox xD).-zaśmiałam się.

~~~~~~~

Witajcie kochani. Przepraszam że rozdział jest kompletnie bez sensu ale chciałam uchwycić przeszłość Rose.

Komentujcie i gwiadzkujcie ! :*

Serdecznie zapraszam do czytania "Granice~\L.H./" autor: korneliagoryszewska7 i "Czytając życie" autor: czytajaczycie102

W mediach macie zdj Rose ♥

Ostatnia klasa... // L. H. ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz