Izuku
Czułem się jakbym tonął , spadał coraz głębiej , coraz bliżej dna . Było Ciemno , ciemniej a po pewnym czasie nie widziałem już nic . Dziwne było to że nie dusiłem się , nic mnie nie bolało . Tak wygląda odchodzenie ?
Po pewnym czasie poczułem ból na klatce piersiowej . Zacząłem się zatrzymywać a po chwili moje ramie złapała męska silna dłoń i zaczęła ciągnąć ku górze .
Obudziłem się .
Gdy otworzyłem oczy przez jakiś czas patrzyłem w sufit . Byłem sam w jakimś szpitalnym pokoju .Poruszyłem ręką i podrapałem sie po czole . Obróciłem głowę w prawo , potem w lewo i nikogo nie widziałem .
Chciałem wstać . Ku mojemu zdziwieniu nie czułem nóg . Nie mogłem się poruszyć od pasa w dół . Zacząłem wpadać w panikę . Po chwili wysiłku udało mi się usiąść ale dalej nie dałem rady poruszyć nawet palcem u stopy .
-Boże , nie będę mógł chodzić - wypadło z moich ust
Zacząłem płakać gdy otworzyły się drzwi a w progu zobaczyłem zmartwionego Kacchana
Popatrzył na mnie zdziwiony , chyba nie spodziewał się że się obudzę
-Deku , jak się czujesz ?- zapytał spokojnie z troską w głosie i oczach
Opuściłem głowę patrząc na moje nogi , bez słowa zrozumiał że już wiem
-Deku , wiem że to dla Ciebie szok ale zaopiekuje się Tobą , jestem Twoją alfą
-Nie kłam , na pewno mnie zostawisz , jestem kaleką - powiedziałem i zacząłem płakać
Blondyn podszedł do mnie , przytulił mnie mocno do swojego ciała i powiedział
-Deku , zamknij się i nie płacz , powtórzę , jestem Twoim alfą , zaopiekuje się Tobą i razem postawimy Cię do pionu , tylko nie płacz błagam Cie
Bez słowa wtuliłem się w moją alfę czując jej uspokajające feromony .
-Zabieram Cię dzisiaj do domu .
Po tym stwierdzeniu zaczął rozbierać moje ubrania . Zdjął koszulkę i przypatrywał się mojemu ciału i mimowolnie uśmiechnąłem się gdy Kacchan się zarumienił
Po koszulce rozebrał moje spodnie . Wpatrując się we mnie wymruczał
-Kocham Cie Deku
-Ja Ciebie też - zarumieniłem się
Katsuki wstał i podszedł do szafy i wybrał granatowe spodnie , białą koszulkę i fioletową bluzę z kapturem .
Powoli i delikatnie naciągnął spodnie na moje bezwładne nogi , potem ubrał skarpetki i na końcu nałożył mi buty .
Teraz przyszedł czas na koszulkę i bluzę .
Gdy już byłem ubrany włożył rękę pod mój tyłek i podniósł
-od dzisiaj będziesz moją księżniczką , tylko księżniczki tak się nosi - powiedział a ja zachichotałem
-Dzieki Kacchan , że mnie nie zostawiłeś po tym jak stałem się kaleką
-Deku zamknij się , nigdy bym Cię nie zostawił, nawet jakbyś stracił nogi
Ruszyliśmy w stronę drzwi ..
-Zabrać rzeczy Panicza Izuku i zanieść go do mojego domu , zrozumiano ?- powiedział Katsuki do ochroniarzy którzy stali przed wejściem do mojej sali .
-Tak jest - powiedzieli i wykonali polecenie
Gdy weszliśmy do domu Kacchana w drzwiach przywitali mnie jego mama i głowa rodziny Bakugou , wydawali się zaskoczeni ale jednoczesnie szczęśliwi że tutaj dotarłem
Widziałem w ich oczach również smutek z powodu tego w jakim jestem stanie .
-Jakby Panicz czegoś potrzebował , jesteśmy do Pana dyspozycji - powiedział ojciec mojej alfy
-Ja się nim zajmę , nie musicie sie do niego zbliżać - powiedział Katsuki
Jego rodzice popatrzyli na niego zaskoczeni ale nie odezwali się wiecej a Katsuki poniósł mnie dalej w głąb domu i schodami w górę .
Weszliśmy do ogromnego pokoju , po czym zatrzasnął za nami drzwi .
-To jest mój pokój Deku , od dzisiaj Ty też będziesz tu ze mną mieszkał .
Po chwili Kacchan usiadł na podłodze ze mną w ramionach i delikatnie mnie pocałował , pocałunek trwał wieczność i byłcoraz bardziej głęboki i namiętny .
Po kilku godzinach ostrego i momentami romantycznego i namiętnego kochania się zasnąłem zapominając o tym że moje nogi nadal są bez czucia .
CZYTASZ
Green Wolf Group [KATSUDEKU]
FanfictionGreen Wolf Group jest związkiem rodzinnych grup przestępczych na których czele stoi Zielony Wilk , zawsze wywodzący się z rodziny Midoriya . W zamachu przygotowanym przez Black Snakes ginie dotychczasowy Zielony Wilk - Hisashi . Grupa zwołuje ze...