18. Nowy Zielony

298 34 5
                                    


DENKI


Staliśmy w centrum dowodzenia grupy . Czterech najlepszych informatyków robiło wszystko by namierzyć telefon z którego została wysłana wiadomość . Po niecałych 5 minutach , dostaliśmy dokładny  adres budynku. Najważniejsze że telefon nie przemieszczał się więc nie ucieka .

Gdy tylko Katsuki usłyszał miejsce przetrzymywania Izuku od razu chciał opuścić pokój i biec na ratunek omedze ale został zatrzymany .

-Czego kurwa ?! Puszczaj bo Ci zęby wybije !! - krzyknął do mężczyzny który chwycił go za ramie .

-Młody Katsuki , zatrzymaj się , nie myślisz chyba że pójdziesz tam sam ? Zwołuje zebranie całej grupy w głównej sali za pół godziny . Masz tam być ! - powiedział Zielony

-Zbierajcie się jak chcecie , mam to w dupie ! Izuku tam jest sam , nie zniosę tego dłużej ! - gdyby nie silna dłoń szefa Katsuki biegłby na złamanie karku .

-Zaufaj mi , poczekaj pół godziny - po tych słowach szef kiwnął do informatyków i swoich ochroniarzy a Ci pobiegli zwoływać członków grupy w obrębie rezydencji . Wszyscy członkowie poza rezydencją otrzymują w tej chwili wezwanie . 

-Widzimy się za pół godziny - zielony wyszedł 

-Po chuj mamy czekać pół godziny ?! A jeśli ten kutas robi coś Izuku ?! - Katsuki chodził szybkim krokiem dookoła i przeklinał 

-Zaufaj mu , zaufaj nam , jeszcze dzisiaj Izuku będzie tutaj - powiedziałem a Katsuki chciał mnie zabić wzrokiem 

-Tutaj kurwa ?! On ma być ze mną ! Nie pozwolę mu tu dalej siedzieć , Deku jest mój ! - wykrzyczał a ja wiedziałem że jego alfa wariuje z niepokoju i każde jego słowo wypowiedziane w tej chwili będzie wypełnione jadem 

-Chodźmy do wielkiej sali - powiedział Shinsou a my z niechętnym Katsukim poszliśmy za moją alfą .

Po trzydziestu minutach na sali zaczynali pojawiać się członkowie .

 Przy wielkim stole zasiedli ojciec Katsukiego czyli szef Gangu Bakugou, Endevor szef gangu Todoroki i szef gangu Kirishima . Za swoimi szefami stali ludzie , członkowie gangów w garniturach uzbrojeni aż po zęby . 

Katsuki usiadł z tyłu czekając aż zebranie się skończy i będą mogli ruszyć do akcji .

Do sali z impetem wszedł Zielony , ojciec Izuku . Trzasnął za sobą drzwiami i stanął przy swoim krześle nie siadając .

-Dzisiaj jest dzień w którym cała grupa pokaże swoją siłę i bezwzględność . Mój syn Izuku został porwany i jest przetrzymywany u doktora którego znamy pod nazwiskiem Kota . Został on uprowadzony z domu spod naszego nosa . Dzisiaj pokażemy że nie warto z nami zadzierać i ktokolwiek to zrobi zostanie zmieciony z powierzchni ziemi - po tych słowach wielu członków wstało a ich oczy zapłonęły rządzą zemsty .

Dzisiaj jest również dzień który powinien nastać już dawno . Katsuki Baugou , podejdź do mnie - rozkazał 

Katsuki powoli wstał i podszedł do szefa . 

-Dzisiaj jest dzień w którym w końcu mamy mojego następce ! - powiedział zielony i podniósł do góry rękę zaskoczonego blondyna 

-Dzisiaj jest dzień gdy grupę przejmie przyszły alfa mojego syna . Ktokolwiek odważy się nie podporządkować nowemu Zielonemu zostanie ukarany . 

Katsuki patrzył zaskoczony ale zaraz zmienił wyraz twarzy i zaczął robić to w czym jest najlepszy .

-Jeśli mam zostać waszym zielonym , najpierw muszę odzyskać moją omegę . Prawdopodobnie jest ciężko rany i będziemy potrzebować dobrych lekarzy - gdy to powiedział popatrzył na Shinsou a ten rozumiejąc o co chodzi od razu pobiegł to załatwić .

-Chciałbym też przeprosić . Byłem debilem . Musiałem przejść do piekła żeby zrozumieć co najważniejsze jest w życiu . Z miejsca z którego dzisiaj patrzę wiem że nie ma ważniejszej rzeczy w życiu jak to żeby być kochanym , a moja omega tak bardzo mnie kocha że bez słowa narzekania zgodziła się z tym że zniesie wszystko bylebym ja był szczęśliwy .

Dzisiaj jest moja i wasza kolej by pokazać paniczowi Izuku że jego szczęście jest ważniejsze niż cokolwiek co mam . Kto jest ze mną i chce uratować Panicza , ruszać za mną .

Gdy tylko ruszył w stronę drzwi wszyscy ruszyli za nim . Nie było ani jednej osoby która by została i posłuchała .

Pobiegłem za nimi gdy za rękę złapał mnie Shinsou .

-Denki , proszę nie idź , chcę żebyś tu został i był bezpieczny . Tam w tym budynku nie siedzi tylko Kota . Jest to baza naszego wroga . Proszę zostań tutaj - powiedział ja parsknąłem 

-Chyba żartujesz , za mną - powiedziałem a on jak zwykle wiedział że nie zmieni mojej decyzji wiec ruszył za mną .

Przed budynkiem stały samochody i helikopter , przez bramę przejechał pojazd opancerzony a zza żywopłotu było widać kilka czołgów . Wszystkim kierował wysoki brunet który idealnie do tego pasował.

Nagle poczułem że telefon zawibrował a na ekranie zobaczyłem przerażające zdjęcie 

Nagle poczułem że telefon zawibrował a na ekranie zobaczyłem przerażające zdjęcie 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pobiegłem do Katsukiego .

Green Wolf Group     [KATSUDEKU]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz