Jednym z sobowtórów Amary była Katerina Petrova, urodziła się w Bułgarii, zachodząc w ciążę w wieku szesnastu lat z nieznajomym chłopakiem została wygnana z domu i wysłana do Wielkiej Brytanii. Wracając do jej domu po przemienieniu się w wampira zobaczyła swoją martwą rodzinę, miała również dwie córki, mimo iż były bliźniaczkami to wyróżniały się w wielu znaczeniach. Kobieta myśląc że jej córki nie żyją zostawiła swój dom wyłączając emocje, stała się okrutna i raniła ludzi. Jedna z dziewczyn zaczęła szukać swojej matki, nie mówiła o tym siostrze ale gdy ta się dowiedziała natychmiastowo zaczęły szukać we dwie. Podczas pobytu w Whitmore została złapana jako wampira do więzienia augustianów, siostra ją wystawiła a ona zapomniała tym kim jest.Dzień pierwszy.
Dziewczyna budząc się na zimnej posadzce w sekundzie wstała, próbowała wyrwać kraty by się wydostać niestety nie miała tyle sił by to zrobić. Zamiast wydostania się ujrzała chłopaka siedzącego w innej celi, nic nie pamiętała poza tym że szukała własnej matki ale jak miała na imię? Tego również nie widziała. Chłopaka uśmiechał się w jej stronę chytro, również został złapany w ręce jednego z lekarzy badających wampiry.
— Gdzie ja jestem? — Zapytała a on lekko Prychnął, wyglądało na to że nie wiedział, musiał tu trafić niedawno lub nie chciał nic powiedzieć.
Siedzieli w ciszy, brunetka rozglądała się po celi, było jedno zaniedbane łóżko i tyle, nic więcej nie było, cicho jęknęła widząc warunki w których się znajdowała. Usiadła na nim i spojrzała na cele chłopaka, nigdzie nie było okna, wiedziała że jest w jakimś więzieniu, ale dlaczego nie mogła sie wydostać?
— Więzienie, nie widać? — Powiedział chamsko a dziewczyna wywróciła oczami, zrozumiała że nie dojdą do porozumienia.
CZYTASZ
Augustine Vampire / The Vampire Diares
VampiroJednym z sobowtórów Amary była Katerina Petrova, urodziła się w Bułgarii, zachodząc w ciążę w wieku szesnastu lat z nieznajomym chłopakiem została wygnana z domu i wysłana do Wielkiej Brytanii. Wracając do jej domu po przemienieniu się w wampira zob...