Dzisiejszego dnia pierwszy raz od bardzo dawna idziemy do klubu, chłopacy postanowili iż trzeba korzystać z tych wakacji a, ze dziś wstęp jest darmowy to postanowiliśmy skorzystać.
- A może ta sukienka ? - spojrzałam na przyjaciółkę, która pomaga mi wybrać strój. Oczywiście korzystamy tylko z tego co zabrałyśmy.
Nie jestem miłośniczka chodzenia do klubów wiec raczej większość czasu spędzę w loży. Ewentualnie potańczę ze Stellą nic więcej.
- W sumie, ładna i seksowna. - zaśmiała się klaszcząc w dłonie. - Czerwony pasuje do ciebie tak, że o ja pierdole stara. - stwierdziła.
- Nie jest zbyt odważna? - Spytałam przyglądając się sukience.
- Przymierz i zobaczysz jak się będziesz czuła, ja idę się przebrać, jak coś jestem w pokoju obok. - radosnym krokiem ruszyła do drzwi wychodząc z pomieszczenia. Zdjęłam z siebie rzeczy z tego dnia a następnie wcisnęłam się w czerwona przylegającą sukienkę, sukienka ma odkryte plecy i na szczęście zabudowany dekolt, sięga mi lekko do połowy uda, co nie jest dla mnie normalna długością, wolę zasłaniać więcej, ale jak stwierdziła Stella trzeba zaszaleć. Wygładziłam materiał sukienki przeglądając się w lustrze z lekkim westchnieniem stwierdziłam, ze jest okej i przeszłam do robienia lekkiego makijażu.
- Gotowa? - usłyszałam głos Stelli która ponownie zjawiła się w moim pokoju, wyglądała przepięknie, czarna rozkloszowana spódniczka do tego biały przyległy top z dekoltem oraz kabaretki, a do tego buty na koturnie, włosy zakręciła i zrobiła trochę mocniejszy makijaż. - Osz kurwa, stara! - powiedziała patrząc na mnie, westchnęłam ponownie przeglądając się w lustrze.
- Chyba ubiorę spodnie. - mruknęłam zmęczona. Jednakże nie czułam się w tym tak źle, było w miarę dobrze choć wiem iż dla mnie nawet strój mojej przyjaciółki jest odważnym strojem.
- Nie ma opcji, wyglądasz zajebiście! - uśmiechnęła się podchodząc do mnie. - Uwierz w to, że jesteś piękna dziewczyna Van, mówię ci to tak często, a ty nadal mi nie wierzysz. - stwierdziła stając za mną, przez fakt, iż jest wyższa ode mnie o dziesięć centymetrów, wyglądało to zabawnie, tym bardziej iż ubrała wyższe buty.
- Nie czuje się taka, ciężko mi w to uwierzyć. - przyznałam szczerze, a widząc iż posmutniała postanowiłam tak zostać. - Okej, dzisiaj tak zostanę, niech ci będzie. - uśmiechnęłam się widząc jak na jej twarzy formuje się uśmiech.
- Chodź, chłopacy już czekają na dole, są gotowi. - zaklaskała w dłonie. - Czekaj! Zdjęcie, muszę mieć z tobą zdjęcie bo kurwa wyglądamy zajebiście. - powiedziała ciągnąć mnie bliżej lustra, w międzyczasie ubrałam buty, które swoją droga lubię, na wyższej koturnie przez co jestem troszkę wyższa. - No! cudo. - stwierdził dodając na relacje i ciągnąć mnie na dół. - Gotowe! - powiedziała zwracając tym uwagę chłopaków, którzy również wyglądali niczego sobie, Eliot ubrał jasne jeansy z dziurami, a do tego szarą koszulkę opinająca jego sylwetkę i uwydatniająca mięśnie. Wygląd Arona natomiast zaparł mi dech w piersiach. Czarna koszula z kilkoma rozpiętymi guzikami od góry. oraz czarne jeansy z dziurami, włosy jak zawsze miał w artystycznym nieładzie a jego szyje zdobił łańcuszek który ma od lat, dostał go od babci i rzadko się z nim rozstaje.
- O kurwa, może zostańmy lepiej w domu? - Zaśmiał się Hole drapiąc się po karku i podchodząc do swojej dziewczyny szepcząc jej coś na ucho, Ja natomiast odpisywałam Kate i nie bardzo reagowałam na to co mówią.
Zmarszczyłam brwi widząc wiadomość od bruneta który stoi w tym samym pokoju co ja.Aron: :O >:3
Vanessa: Jest aż tak źle? ;/
Widziałam jak brunet lekko napina mięśnie i uśmiecha się do telefonu, automatycznie przegryzłam wargę.
CZYTASZ
Stay with me, baby.
أدب المراهقينZakochaj się w kimś, kto robi rzeczy niemożliwe, aby zobaczyć Twój uśmiech. Kimś, kto chwali się Tobą przed swoimi przyjaciółmi i rodziną. Zakochaj się w osobie, która ceni Twoje uczucia, a nie swoją dumę. Zostań ze mną, kochanie. @toszczescie2022