15.Nastka

0 2 0
                                    

Patrzysz na mnie jak na nieprzyjaciół Nastka,
przy walce patrzyły się na mnie demony, ty patrzyłaś jak Gorgony,
Dno mnie dotyka, nie spinam się od kiedy w dół ciągnie grawitacja,
pocałuj mnie bym w zaświatach miał milej, nie wchodź za mną do drugiej strony,


Nie mam łez pod oczami, choć na boiskach byłem jak żniwiarz,
to nie moja wina, że patrzą się na mnie jakbym nie istniał,
nie jestem przeklęty, nie chcą wysłuchać, opaski na oczach jak pirat,
przecież widzisz, że nie umarłem, to nie moja wina, że spadła do piekła winda,
może chcesz usłyszeć jak brzmi "Lilia", może chcesz przy tym usypiać?
jak Hannah, dostałem drugie życie od życia, spróbowałem DMT, byłaś w tych wizjach,
byłaś jak miraż, jak oniryzm, jak enigma, jak egida,
trzy łyżeczki kawy, trzy bezsenne noce, masz oddech jak widma,
Nie odbiłaś żadnej piłeczki, ale przecież to ja się obijam,
nie wiem czym jest temat tabu, nie wiem czego omijać,
bo wezmę każdy temat, byleby ciężej było oddychać,
nie da się wskrzesić czasu, można go tylko zabijać,


Patrz jaki jestem niezniszczalny i stabilny jak karbin,
to ludzie opętali diabły,
śmierć mi tańczy, przed oczami
zabrał mnie znów mrok, idź za mignięciami,
nie jestem prostym człowiekiem, jestem prostacki,
moja wartość to tylko organy,
a ja serio chciałem być w różowym nie w czarnym,
i całować się na gorzko, gdy skończą się naboje, bo emocje są jak karabin,
nie rzuciłaś na mnie okiem, jak spadłem do limbo,
ciało mam jak fantom, duszę mam jak widmo,
powiedz mi kurwa, czemu nie jestem jak Arioch tylko jak Licho?,
dalej sądzę, ze jesteś brakującym elementem układanki, Bingo,
wbij we mnie sztylet, proszę zabij szybko, moja Katarino,
mi też by się przydał reset, dlatego rozmawiam teraz z Ciszą,
może przestałaś we mnie wierzyć jak Cisza, spaliłem się jak tytoń,
gdzie podział się nasz wigor?

25x2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz