To jest przełom w sztuce,
przelot złudzeń,
dylemat, albo welon albo uśmiech,
piekło jest smutne.
nie ma tu zegarów, jak w kasynie,
gubimy poczucie czasu, by sprzedać życie,
sprzedałem kiedyś jedną dziewczynę,
bo chciała dzielić się ze mną pyłem,
trudno trzymać się koron, gdy czuję jesień,
szczęście to lotto, połowa mówi, że ma więcej,
zawsze moim motto, było "umieraj albo udawaj szczęście",
dali na mnie krzyżyk, chcieli odstraszyć krzyżem,
w związkach jak Syzyf, z tego mógłbym napisać kronikę,
ciągle głodny jak Owen, sny mam zawsze świadome,
nie rozumiem czemu odczuwamy emocje jak robot, który chce być chłopcem,
podobno nie potrafię nie kłamać, tyle, że to kłamstwo,
łatwo zakrzywić ideały i realia, łatwo zabrać wiarygodność faktom,
pytali się mnie czy warto, tak trzymać w sobie chaos,
jestem hybrydą szaleństwa i smutku, to było tak dawno,
słyszę twój płacz jak melodie, do czterech odlicz,
przeszedłem nawet anhedonie, by oddać się do niewoli,
wiezień własnych zasad, wygodnie jest do momentu gdy chcesz wolności,
słyszę twój płacz jak melancholie, do czterech odlicz,
CZYTASZ
25x2
Poesie25x2 to zbiór 50 tekstów pisanych od 27 lipca 2022 do 15 września 2022. Obsesja na punkcie własnych myśli, rozpad czegoś co miało być nieśmiertelne. To opowieść o tym jak mocno płonęły emocje i jak szybko zgasły. Mam nadzieję, że to nie ostatni raz.