47.Świętej Pamięci

1 2 0
                                    

Jestem tym typem co czwartą dobę nie śpi,
rozkładam się powoli jak składam te wersy,
jak patrzę na ludzi to przez dziurę od pętli,
nienawidzę kanonu piękna, ale szukam modelki,
bym mógł jej pomalować kompleksy,
ludzie, którym bije serce nie są wierni,
zaniki pamięci, od dziś jestem dla ciebie święty,


Świętej pamięci, na moim pogrzebie będą chcieli,
ciebie postrzelić, ją postrzelić, mnie postrzelić,
Świętej pamięci, powód? to przez te kreski przy piersi,
wyciąłem sobie krzyżyk, by wiedzieli, gdzie strzelić,
w mojej pościeli się tworzą grzechy, moja pościel to Berlin,
miałem brać ją na koncerty, miałaś dołączyć do sekty,
najgorzej było mnie kochać, bo byłem kurwa najlepszy,
tobie też mam powiedzieć, że już dawno wygryzłem kompleksy?
to będzie nowe techno, na którym podłożą sobie bomby pod język,
nagle zamarł mi obraz, kiedy słyszałem głos karetki,
mój rozsądek jest niemową, ja nie pamiętam czemu jestem pocięty,
pocięty jak film, straszył mnie szept Ojców, którzy obiecali mi trochę pieniędzy,
sukcesy? wygrałem wszystko co chciałem wygrać, wykorzystałem wszystkie setki,
wychowałem nowy nurt w poezji, za który chcą mój podpis na piersi,
prosiłem o rękę tancerki, tańczyły dance macabre w moim domu, w naszej pościeli,
Metrum cztery czwarte, to mi pozwala zjadać nerwy,
sto czterdzieści uderzeń na minutę, nieregularne oddechy,
byłaś eksperymentem, wszystko co przeżywałem to były eksperymenty,
napisałem twoje imię jak pisałem testamenty, bo napisałem ich kilka wersji,

25x2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz