projekcja - w psychoanalizie: jeden z mechanizmów obronnych ego, polegający na przypisywaniu innym ludziom własnych negatywnych uczuć, cech lub motywów postępowania, które zostały wyparte do podświadomości;➳ 5 ➳
ᴘʀᴏᴊᴇᴄᴛɪᴏɴ
[06.11.2020 piątek]
Piątek. Cudowny dzień. Dzisiaj do szkoły jadę z Jungwonem i Jongseongiem.
Miło z ich strony, że sami zaproponowali mi, abym z nimi pojechał. Jest to bardzo przydatne, kiedy mamy lekcje na późniejszą godzinę, bo nie muszę jechać autobusem i czekać w szkole. Dodatkowo mogę dłużej sobie pospać.
Na początku mama nie była przekonana, aby hyung mnie zabrał, ale jakoś ją namówiłem.
Fajnie jest mieć kogoś, kto jest już pełnoletni i ma prawko. Jungwon ma tak dobrze z Jongseongiem.
Wczoraj wyszliśmy sobie na spacer. Przez to też zbliżyłem się do tej dwójki.
Raczej to oni wyszli, ale po drodze zapukali w moje drzwi i zaproponowali, abym przeszedł się z nimi. Oczywiście zgodziłem się, bo to była kolejna dobra okazja, żeby ich bardziej poznać.
Na początku bardzo stresowałem się i czułem taką niezręczność. Oni znają się już ponad rok i mają wiele tematów do rozmów. A ja? Nie wiedziałem co ze sobą zrobić.
Na szczęście Jungwon pomyślał o tym i zawsze zadawał mi pytania, aby wkręcić mnie do ich rozmowy.
Bardzo miło spędziłem dwie godziny. Dowiedziałem się, że kiedyś, kiedy jeszcze nie znali się to Jongseong dał Jungwonowi pieniądze na taksówkę, aby wrócił do domu. Wtedy młodszy mieszkał gdzie indziej niż teraz.
Hyung powiedział, że poszedł sobie wtedy na jego standardowy wieczorny spacer i wtedy zauważył jakiegoś chłopaka, który sam po ciemku stał przy drodze. Zapytał go czemu nie wraca do domu, na co ten mu odpowiedział, że nie ma kto po niego przyjechać. Jongseong jako dobry człowiek, po prostu dał mu pieniędze i powiedział, aby zadzwonił po taksówkę.
Z Jungwona perspektywy wyglądało to podobnie. Tylko z tą różnicą, że to jemu jakiś obcy chłopak dał pieniądze, a potem po prostu sobie odszedł.
Nie znali się. Nie wiedzieli kim w ogóle są. Poznali się dopiero w szkole, kiedy Jungwon poszedł do 1 liceum.
Powiedzieli, że wtedy nie mogli uwierzyć, że znowu się spotkają i przez długi czas śmiali się z tej sytuacji, bo to było dosyć absurdalne.
Kiedyś dał jakiemuś nieznajomemu pieniądze na taksówkę, a później po roku, przez przypadek spotkali się w szkole i zaprzyjaźnili.
Podoba mi się ich historia.
5 lekcja. Jeszcze jedna i do domu. Muszę zacząć nadrabiać zaległości, bo później nie dam sobie rady.
- Jungwon. - zaczepiłem niepewnie chłopaka.
- Co tam?
- Chciałbyś pomóc mi trochę w nadrabianiu zaległości? W szczególności z matmą. Może dzisiaj? Oczywiście jeśli masz czas.
- Jasne. Mogę ja do ciebie wpaść, albo ty do mnie i pomogę ci.
- Możesz do mnie przyjść, bo i tak nikogo w domu nie będzie do 22.
- Okey, to może przyjdę od razu po lekcjach, bo dużo materiału jest. Pasuje ci?
- Jasne, dziękuję bardzo.
CZYTASZ
ᴛʜᴇ ᴏɴᴇ ᴛʀᴜᴇ ᴇɴᴅɪɴɢ | sᴜɴsᴜɴ | ᴊᴀʏᴡᴏɴ | ᴇɴʜʏᴘᴇɴ
RomanceW życiu Sunoo była jedna ważna osoba, która go zbyt zraniła, aby teraz mógł komuś zaufać i poczuć to bezpieczeństwo. Zmieniał często szkołę. Kolejna taka i miała być ta sama historia, ale poznał Jungwona i resztę jego przyjaciół co trochę zmieniło w...