{10} ʙᴏʀᴅᴇʀʟɪɴᴇ

168 15 26
                                    

borderline - zaburzenia osobowości, w których jednostka żyje „na granicy” między normalnym, przystosowanym funkcjonowaniem, a rzeczywistymi zaburzeniami psychicznymi, najbardziej typowe dla osobowości borderline jest niezwykle silne pragnienie bardzo bliskiej, wyłącznej relacji z drugą osobą i jednoczesny lęk dwojakiego rodzaju. Po pierwsze lęk przed „pochłonięciem” przez drugą osobę, a po drugie – lęk przed porzuceniem przez nią;

10

ʙᴏʀᴅᴇʀʟɪɴᴇ

przeszłość

[03.06.2019 poniedziałek] 

Dzisiaj wycieczka.

Wstałem o 4:30, bo o 5:45 mamy zbiórkę. Spałem niecałą godzinę. Jestem na tyle podekscytowany wycieczką, że nawet nie jestem śpiący.

Zjadłem lekkie śniadanie i wziąłem tabletkę.

Udało się mi i Moojinowi usiąść obok Jungsu i Dongsunga.

Jungsu usiadł obok okna, więcej nie uda mi się za dużo z nim porozmawiać. Idę spać.

Obudził mnie postój. 15 minut przerwy. Wyszliśmy przewietrzyć się.

Podszedłem do Jungsu

- Jak tam podróż? - zapytał.

- Męcząca.

Przytulił mnie. Sam z siebie przytulił mnie. Słodki.

Wróciliśmy do autobusu i ruszyliśmy dalej.

Kiedy dojechaliśmy, poszliśmy zwiedzać jakieś miejsce.

Jedziemy teraz do miejsca naszego noclegu. W końcu chwila odpoczynku. Hotel na zewnątrz jak i wewnątrz wygląda ślicznie. Tak przytulnie.

Pokój mam z Moojinem i jeszcze jednym kolegą, a półpiętro niżej pokój ma Jungsu razem z Dongsungiem.

Po kolacji poszliśmy na miasto. Chodzimy w parach, aby łatwiej było nas przeliczać. Moją parą jest Jungsu~

Na początku kupiliśmy z Moojinem sorbet.

- Chodź zrobię zdjęcie. - odezwałem się.

- Dobra, to ja też zrobię. - podłożył pod aparat twój kubek.

Idziemy razem, taką naszą ekipą wzdłuż parku. Chyba nie możemy tutaj chodzić, ale mało nas to obchodzi. Na samym końcu jest piękna fontanna.

W połowie drogi Jungsu nagle stwierdził, że nie idzie dalej.

- Czemu nie chcesz iść? - zapytałem.

- Ja sobie tu posiedzę i na was zaczekam. - powiedział siadając na ławce.

- No chodź ze mną, proszę. - poprosiłem, odchodząc od Jungsu.

Chciałem z nim zostać, ale nie mogłem przegapić okazji zobczenia tej ślicznej fontanny, więc szybko podbiegłem do reszty.

Miałem cichą nadzieję, że pójdzie za mną, ale kiedy obróciłem się, on niezainteresowany mną, patrzył w inną stronę.

- Ale pięknie tu. - powiedziałem pełen zachwytu.

- Chodź zrobimy zdjęcia. - odezwał się Moojin i pociągnął mnie bliżej fontanny.

Kiedy już zdjęcia były zrobione i upłynęło sporo czasu, postanowiliśmy wracać, bo jeszcze jest dużo do oglądania.

- A on czemu nie poszedł z nami? - zapytałem Dongsunga, wskazując na Jungsu, który stał w innej alejce i bardzo daleko od miejsca, w którym siedział.

ᴛʜᴇ ᴏɴᴇ ᴛʀᴜᴇ ᴇɴᴅɪɴɢ | sᴜɴsᴜɴ | ᴊᴀʏᴡᴏɴ | ᴇɴʜʏᴘᴇɴOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz