🥀~Propozycja~🥀
Perspektywa Alison
Dzisiaj byłam znów gotowa, żeby dubbingować kolejne filmy, lubiłam tą pracę i miło by znów do niej wrócić. Oczywiście dostałam kilka miłych, jak i złych komentarzy na to jak zagrałam swoją rolę oraz nie mogło zabraknąć dodatkowych materiałów. Chyba przebywanie z Claytonem nauczyło mnie tego, że nie zawsze będę w stanie wszystkich zadowolić. Gdybym faktycznie wszystko brałabym do siebie, szybko bym się wykończyła i mogło być i tym razem tak. Jednak miałam obok siebie ludzi, którzy będą przy mnie na dobre i złe.
— Czyli wy naprawdę jesteście razem? — zapytała jakaś kobieta, która wchodziła do studia. Nigdy wcześniej jej nie widziałam.
— Tak — przełknęłam ślinę i spojrzałam na nią. — W czymś mogę Pani pomóc?
— Chciałam zobaczyć na własne oczy, jak postanowiłaś się oddać w ręce tego chłopaka. Myślałam, że jednak masz coś w głowie.
— Przepraszam, ale to jest już moje życie osobiste. Wiem, że nie każdemu może się to podobać, ale jeśli Pani przyszła tylko tutaj, żeby mi to powiedzieć to była strata czasu. Nie zrezygnuje z tego — wyszeptałam i byłam dumna że swojej postawy.
Nie rozumiałam tej kobiety, myślałam, e będzie krzyczeć jak ja się do niej odnoszę, ale nic z tego się nie wydarzyło, tylko się uśmiechnęła się w moją stronę, po czym podała w moją stronę wizytówkę.
— Właśnie czekałam na taką odpowiedź. Jestem Genia Flist. Zajmujemy się nagrywaniem filmów i szukamy młodych aktorów. Widziałam film, w którym wystąpiłaś i jestem pod wrażeniem. Jeśli się zgodzisz wszystko Ci wyjaśnimy. Film będzie w tematyce fantasy, może coś podobnego do Narnii — po tych słowach odeszła, a ja wpatrywałam się w wizytówkę. Nie mogłam w to wszystko uwierzyć.
Kiedy się spakowałam, ruszyłam do domu. Byłam ciekawa co się dzieje, że Ernest pomagał Claytonowi. Miałam nadzieję, że się nie pokłócą i wszystko będzie dobrze.
Uśmiechnęłam się szeroko, gdy zobaczyłam co przygotował dla mnie Clayton. Nigdy nie miałam tak wielkiej garderoby oraz takiej toaletki. Wcześniej nie sądziłam, że będzie mi potrzebna, dopiero od niedawna zaczęłam się bardziej malować.
— Jeśli tylko będziesz chciała spróbować, powinnaś zadzwonić — powiedział chłopak, gdy razem siedzieliśmy przed telewizorem.
— Dziękuję za wsparcie, bałam się, że będziesz zdenerwowany — wyszeptałam i spojrzałam na niego że skruchą.
— Nigdy nie będę na ciebie zły, jeśli będziesz spełniać swoje marzenia. I mam nadzieję, że nie będzie to romans, bo wtedy będę mieć do tego pewne za szczerzenia — powiedział, a ja się lekko uśmiechnęłam.
— To będzie w tematyce fantasy — powiedziałam i zaśmiałam się, gdy odetchnął z ulgą. Nigdy bym go nie zdradziła, nawet jakbym miała grać najlepszą rolę na świecie.
Nigdy nie sądziłam, że spotkam kogoś takiego, kto mnie w pełni zrozumie, a wystarczyło jedno spojrzenia i gwiazdy...
*************
Witajcie kochani
Kolejny rozdział dla was. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy. Bardzo bardzo dziękuję za czytanie i dawanie geiazdeczek ❤️
CZYTASZ
"𝐖ś𝐫ó𝐝 𝐠𝐰𝐢𝐚𝐳𝐝"
Teen FictionPraca aktora nie jest taka prosta. Co jeśli to nie tylko gra? Kiedy wchodzą w grę prawdziwe uczucia, wszystko się zmienia. Dwoje ludzi, którzy pałają do siebie nienawiścią, a muszą wystąpić w filmie. Nikt się nie spodziewał, że niektóre sceny i uczu...