- Coś ty mi kupił za test? - zawołałam
- Przepraszam kochanie. - powiedział i pocałował mnie w policzek.
- Wybaczam ci - powiedziałam i odwzajemniłam pocałunek
- Ej to może my pójdziemy i kupimy ten test? - zapytała nas Ada
- O kochani jesteście. - powiedziałam i nasi przyjaciele poszli do apteki.
- Denerwuje się. - powiedziałam do Marcina
- Ja też ale będzie dobrze, co by nie było, to jestem z tobą i cię nie zostawie jeśli ty mnie nie rzucisz. - powiedział i złączył nasze usta w pocałunku.
- Pamiętasz jak się poznaliśmy? - zapytałam
- Oczywiście ten dzień odmienił moje zycie. - powiedział przytulając mnie- Hej gołąbeczki - powiedzieli naraz Adrian i Ada
- Macie test? - zapytałam
- Mamy masz - powiedział Adrian i podał mi
- Ada pójdziesz ze mną? - zapytałam
- Pewnie kochanie - powiedziała i wzięła mnie pod rękę*
- A co jeśli jestem w ciązy? - zapytałam Adę
- Nie wyciągaj pochopnych wniosków proszę, trzeba poczekać na wynik. - odpowiedziała. Otworzyłyśmy i Ada powiedziała
- Marcin będziesz ojcem dziecka Anety - po tych słowach Marcin zemdlał.**
- Mamo jestem w ciąży - powiedziałam przychodząc do niej następnego dnia z Marcinem
- Bardzo śmieszne słuchajcie nie mam czasu na jakieś głupie żarty- odpowiedziała
- Ale to nie żarty to prawda jestem w ciąży z Marcinem.
- No to ładne rzeczy. Jaka matka taka córka - wtrącił się do rozmowy Adam
- Ale jak ty to sobie wyobrażasz urodzić nieślubne dziecko? Przecież ty nawet nie jesteś zaręczona... - zaczęła mówić mama
- Ja chciałbym coś oznajmić. - powiedział Marcin i wziął moją mamę za rękę i powiedział najpiękniejsze na świecie słowa
- Czy zezwala pani na to abym mógł się oświadczyć pani córce. - zapytał- Mów mi mamo - odpowiedziała moja mama
- Czy ty Aneto wyjdziesz za mnie ?- uklęknął przedemną.
- Oczywiście. - powiedziałam i się rozpłakałam ze szczęścia.
- Slyszysz Jesico twoja siostra wychodzi za mąż. - poqiedział Adam klęcząc przed brzuchem mojej mamy
- Ej czyli czekają mnie dwa wieczory panieńskie ? - zapytała moja siostra Monika.**
Dzisiaj moja mama bierze ślub. W tej sukni wygląda bajecznie pomimo tego jej zaokrąglonegp brzucha. Jesica jak na ośmiomiesięczne dziecko bardzo szybko się rozwija. Pod ołtarz odprowadził mamę mój wujek, brat mamy Szymon.
- Czy ty Dominiko bierzesz sobie tego Adama za męża i ślubujesz mu miłość wierność i że nie opuścisz go aż do śmierci? - zapytał ksiądz
- Tak - powiedziała mama i spojrzała Adamowi w oczy
- Czy ty Adamie bierzesz sobie tą Dominikę za żonę i ślubujesz jej miłość wierność i że nie opuścisz jej aż do śmierci? - zapytał ksiądz Adama
- Tak - powiedział Adam
- Aaaaaaaaa uf uf uf wody mi odeszły - zaczęła krzyczeć moja mama.
- Czy ma ktoś samochód na chodzie? - zapytał Marcin
- Ja i już odpalam dawać mi ją tu. - powiedział wujek leopoldWsiadłam do samochodu z Marcinem Ada Adrianem i ciotką Lusią, która prowadziła auto. Do szpitala jechało 5 samochodów.
- Dzień dobry moja przyszła teściowa rodzi pomoże nam pani? - zapytał Marcin pierwszej napotkanej pielęgniarki.
- Oczywiście proszę ją zanieść pod salę nr7 zaraz przyjdzie lekarz. - powiedziała spokojnie
- Nie zaraz rylko teraz - powiedział Marcin.
- Witam co to za krzyki? - zapytał lekarz
- Auuu aaaaa uf uf to boli - wrzeszczała moja mama.
- Siostro sala nr. 7 otworzyć i wyprosić państwo poza ojcem i najbliższą rodziną mogą zostać maks 4 osoby a reszta won. - odpowiedział lekarz sadzając mame na wózek. Przed salą został Adam Monika Marcin i ja.- Zaimponowało mi to jak sobie świetnie poradziłeś przy tej pielęgniarce. - powiedziałam
- No wiesz to moja przyszła teściowa- odpowiedział gładzcząc mnie po brzuchu.
- Stworzymy szczęśliwą rodzinę. - powiedział mi do ucha*
Po 1 godzinie z sali nr 7 wyszła pielęgniarka.
- Gratuluję to dziewczynka - powiedziała gratulując Adamowi
- Mała Jesica - odpowiedziała Monika--------------------------------------
Hejo skarby
macie przed ostatni jeszcze:
jeden rozdział
epizod
i podziękowania
czekajcie cierpliwie
W tym czasie zapraszam na moje nowe opowiadanie Zawsze sama na moim profilu. Piszcie czy mam planować drugą część czy pisać Zawsze sama
decyzja jest wasza
tutaj macie króciutki skrót prologu Zawsze sama
Dominika jest nie atrakcyjną dziewczyną. W 5 klasie zaczyna swoją przygodę z żyletką.
Czy jej cięcie się wyjdzie na jaw?
Czy ktoś się tym zainteresuje?
Co jest największym marzeniem Dominiki i czy je zrealizuje?
Co istotnego stanie się w jej życiu?
Czy zakończy swoją przygodę z żyletką?
Na te i wiele innych pytań odpowiedź dostaniecie w opowiadaniu Zawsze sama no chyba że chcecie żebym pisała 2 część Kocham cię