12

1.2K 67 93
                                    

Dzień wesela*

-Mówię ci, kolejny ślub będzie wasz-zaśmiał się Nicola, poprawiając swoje włosy

-Oszalałeś-przewróciłam oczami, mierząc go wzrokiem 

-Pasujecie do siebie-oznajmiła Nicol, podchodząc do mnie 

-Dajcie już spokój....Przecież my się tylko przyjaźnimy-przewróciłam oczami 

-A pamiętam jak mówiłaś że nie chcesz poznawać moich przyjaciół-dodał chłopak-Tak strasznie marudziłaś, a teraz proszę. Miłość 

-Zaraz wybuchnę!-podniosłam głowę i zamknęłam oczy

-Chodź, zapnę ci sukienkę-machnęła dłonią, Nicol 

-Wyglądasz sztos-klasnął w dłonie mój przyjaciel 

-Dzięki dzięki, ty nie-prychnęłam

-Pożałujesz-przymrużył oczy, a gdy Nicol zapięła mi zamek, zaczęłam przed nim uciekać do swojego pokoju 

-Ha! Jestem szybsza-krzyknęłam, zamykając drzwi 

-To jeszcze nie koniec!-odkrzyknął 

-Jak dzieci-usłyszałam głos  jego dziewczyny 

Na sobie miałam satynową, obcisłą suknie, sztuczne mini futerko i szpilki. Założyłam biżuterię od Nicoli i torebkę od YSL. 

Będąc już gotowa, otrzymałam wiadomość od Matt'iego że czeka na mnie przed domem. Szybko przeczesałam wyprostowane włosy, nałożyłam błyszczyk na usta i wyszłam z pokoju. 

-Wyglądasz pięknie-zachwyciła się Nicol, lustrując mnie wzrokiem 

-Dziękuję-uśmiechnęłam się lekko, schodząc po schodach-Nie spalcie domu, błagam was-westchnęłam- Słyszałam że chcecie robić jakieś ciasteczka

-Nie mamy pięciu lat-zmarszczył brwi Zalewski 

-Ty właśnie masz-posłałam mu sztuczny uśmiech 

-Liczę do trzech-zaczął odliczać a ja wysłałam im buziaka w powietrzu,wychodząc  z domu 

Na posesji stał Matty, opierający się o swoje auto. 

-Wow-otworzył szerzej oczy-Aż zaniemówiłem 

-Oj, no już nie przesadzaj-zawstydziłam się 

-Jeszcze raz, wow...Ślicznie wyglądasz-podszedł do drzwi i mi je otworzył, pomagając  wsiąść 

-Kochany jesteś-posłałam mu serce z dłoni 

****

-Mamo, tato-spojrzał na swoich rodziców-To jest Aurelia, dziewczyna o której wam mówiłem ostatnio 

-Dzień dobry-podałam im dłoń z szerokim uśmiechem 

-Jaka cudna sukienka! Jaka TY jesteś cudna!-uśmiechnęła się szeroko jego mama-Tak bardzo chciałam cię poznać

-To racja. Barbara cały dzisiejszy dzień opowiadała o tym, że nie może się doczekać  chwili, gdy cię pozna-dodał jego tata-W końcu, jesteś jego dziewczyną 

Zamarłam. 

Słucham? 

Dziewczyną? Czy ja o czymś nie wiem? 

Otworzyłam szerzej oczy i spojrzałam na mężczyznę obok.

-Wiecie co, my już usiądziemy-oznajmił, chwytając mnie za dłoń-Złapiemy się później, okej? 

Jego rodzice kiwnęli głową zdziwieni, a ja wyrwałam się z uścisku Matt'iego i poszłam szukać naszego miejsca

-Ej Aurelia, zaczekaj-poszedł za mną

Cash się zgadza||Matty CashOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz