Cash się zgadza||Matty Cash

30

jakiś czas później*

Obudziły mnie promienie marcowego słońca, które świeciły prosto na moje łóżko. 

Pierwsze co zrobiłam, to sprawdziłam powiadomienia na telefonie. 

Nicola

Nicol 

Eliza 

i 

Matty

Co on chciał? 

Matty: 

Wpadniesz wieczorem na winko? 

Aurelia: 

Inne plany mam :/

Matty: 

Słońce, wiem że mnie ignorujesz

Nie uda ci się mnie spławić, sorry 

Aurelia:

Tsa, rozgryzłeś mnie

Matty:

Będę po ciebie o 18.

Aurelia:

Znajdź sobie innych przyjaciół 

Albo zadzwoń do Kady ;))

Matty:

Wiesz co, wolę ciebie 

Jak nie będzie cię, zobaczysz co ci zrobię 

Aurelia:

Co? Nie boje się ciebie pfff

Matty:

A powinnaś 

Aurelia: 

Grozisz mi?

Matty:

Jeśli tak to odbierasz, to okej

Tak, grożę 

Czytając jego odpowiedź, uśmiechnęłam się sama do siebie. 

Girl, STOP

Dzisiaj niestety byłam sama w domu, ponieważ Nico pojechał ze swoją dziewczyną na jakąś wycieczkę. 

Będąc dalej w piżamie, zrobiłam sobie jakieś śniadanie i kawę. Włączyłam serial i oglądałam, zajadając się. 

Boże, co ja robię? Przecież zerwaliśmy, nie chcę mieć z nim kontaktu, a jednak umawiam się z nim na spotkanie. Chore 

Gdy włożyłam naczynia do zmywarki, usłyszałam dzwonek do drzwi. Ught, czy ja mogę mieć wreszcie święty spokój? 

-Samantha?-zdziwiłam się, otwierając drzwi-Um, znaczy... Kady 

-Mogę wejść?-zapytała, patrząc w ziemię 

-No nie wiem...-odpowiedziałam, głośno wzdychając 

-Proszę, pogadajmy-podała mi jakąś torbę-Malutki prezent w ramach przeprosin 

-Prezentem mnie nie przekupisz-mruknęłam, niechętnie odbierając torebkę 

-Oj no Aurelia, nie chcę cię przekupić a po prostu porozmawiać-przewróciła oczami-Prezent to po prostu prezent 

-Wejdź-odsunęłam się podirytowana-Chcesz coś do picia?-położyłam torebkę na stolik 

-Nie dziękuje-usiadła na sofie-Jeszcze raz strasznie cię przepraszam, za to całe kłamstwo, przez które zerwałaś z Matt'im 

-Mówiłam, że nie chcę o tym już gadać-podniosłam jedną brew-I również wspominałam,że nie jest to całkowicie twoja wina