Jak mam się bronić
Gdy wzrok rozmły łzy
I każdy krok przed siebie
To dwa kroki w tył
A za mną przepaść
Tamtych minionych chwil
Gdy serce mi mówiło
Że w ramionach twych
Już raz na zawsze
Przeminą te złe sny
A teraz twe objęcia
Są koszmarem mym
Skąd mogłam wiedzieć
Że w różach bieluń był
I że zapłacić przyjdzie
Za zagrany rytm
I te melodie
Rozerwą struny lir
Którymi dusza grała
Mych nadzieji hymn
A teraz cisza
Do snu kołysze mnie
I proszę tylko szeptem
By nie spotkać cię
W podświadomości
Co zguby pragnie mej
Bo budzę się
Wyciągam dłoń
I nie ma cię
CZYTASZ
mało poezja
Poetrymój emocjonalny śmietnik zrozumienia i sztuki można przecież szukać wszędzie