Witam ponownie~
Wspominałam ostatnio o szykowaniu bardziej rozbudowanego rozdziału i oto on!
Ilość rysunków nie będzie jakaś powalająca, ale sypnę wam większą ilością informacji i odrobiną analizy postaci.Postanowiłam, że rozwinę się trochę bardziej na temat parki z ostatnich rozdziałów - Ranmaru i Elliocie. Zauważyłam, że dość lakonicznie o nich napisałam. W jesieniarskim rozdziale opowiedziałam już więcej, ale są tam głównie informacje o Ranmaru.
Zapraszam na małą podróż ;3
Zacznijmy od tego, że znalazłam świetne szablony. Podrzucę wam niżej puste i zachęcam do skorzystania.
Czy to nie jest słodkie? *-*
Obaj panowie są introwertykami, ale Ranmaru na wyższym poziomie. Już w poprzednim rozdziale zaznaczyłam, że nie odnajduje się w tłumie. Na szczęście Elliot, jak też nie lubi być długo wśród ludzi, tak nie ma oporów, by w razie czego powiedzieć swoje, dlatego w kryzysowych sytuacjach to on jest tym od gadania.
Na pewno łączy ich też wzajemne martwienie się o drugą osobę. Ranmaru bardzo dba o bliskie osoby i próbuje stworzyć swoją własną rodzinę. Elliot ma większe trudności z bezpośrednim wyrażaniem emocji , ale dba o wszystkich na swój sposób.
W razie wątpliwości - PDA (public display of affection) - skrót wyrażający takie zachowania jak np. całowanie się, przytulanie, jakiś drobny dotyk i inne takie czułości wykonywanie publicznie.Elliot nie przepada zarówno za tym, jak i nie przechodzą mu za bardzo przez usta jakieś słodkie zdrobnienia czy przezwiska jakie dają sobie pary. Według niego jest to po prostu niepotrzebne. Ogólnie jest uważany za sztywniaka x'D
Nie mniej jak jest sam z Ranmaru już bardziej się otwiera i okazuje się dużo śmielszy niż on.
CZYTASZ
Artbook skazańca
RandomMoje rysuneczki prosto z celi. Głównie rysuję oc do wszelakich własnych opowiadań, rp itp. Z pewnością pojawią się fanarty oraz jakieś obrazki pełniejsze niż projekty postaci. Zdarza mi się narysować jakieś dziwne zwierzęta. Nie bójcie się, nie mog...