Rzodział 74. Draco Malfoy's Diary

391 12 0
                                    

10.04.1997

Przez ostatnie tygodnie myślałem, że podjąłem słuszną decyzję. Parę dni temu jednak zdałem sobie sprawę ze swojej głupoty. To, że nie mam z nią kontaktu i unikam jej wcale nie przyniosło żadnych korzyści. Czarny Pan prędzej czy później do niej dotrze, a to co mnie z nią łączy, nie będzie go interesowało. Dla niego ważna jest tylko władza i potęga.

Mimo upływu czasu nie zmieniłem zdania na jej temat i nadal często o niej myślę. Może to jednak ona miała rację. Zbliża się katastrofa i wojna. Ona jest świadoma tego, co muszę zrobić, a jednak nadal nalegała na zmianę zdania. Jest jedyną osobą, która mnie rozumie, a ja ją odsunąłem od siebie jak skończony debil. Wojna nadchodzi, moje zadanie zbliża się ku końcowi, choć jestem coraz bardziej nim przerażony. Potrzebuje kogokolwiek. Byłem głupi. Naprawdę głupi. A teraz to ona zmieniła zdanie.

Może Czarny Pan mnie zabije. Może i dotrą do niej. Ale nie ma na to rady. Nie ochronie ją tym, że ją odrzucam. Może właśnie dzięki wspólnym wsparciu znajdziemy jakieś rozwiązanie. Lepsze niż obecne.

Na to liczę.

𝐘𝐨𝐮 𝐚𝐥𝐰𝐚𝐲𝐬 𝐡𝐚𝐯𝐞 𝐚 𝐜𝐡𝐨𝐢𝐜𝐞 | Draco Malfoy  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz