9. Miscalls

491 34 45
                                    

  Cztery dni.

Dokładnie tyle minęło od mojego ostatniego spotkania z Hyunjin'em. Nie pisał, nie dzwonił, nie odczytywał moich wiadomości. Wiedziałem, że ścigał się dwa dni temu, jednak nic więcej. Jakby słuch o nim zaginął. Jakby jednak sobie odpuścił. Pytanie tylko, dlaczego?

Ale chyba powinienem się z tym pogodzić. W weekend mieliśmy pić u Jisung'a, dlatego teraz przygotowuje się. To znaczy nie przygotowuje się za bardzo. Po prostu przebieram się w czysty czarny dres nie mając ochoty się stroić.
Nie maluje się, nawet lekko. Moje włosy są lekko tłuste, ale nie chce mi się nimi zajmować. Czuje się jakbym popadał w dołek emocjonalny i to wszystko tylko i wyłącznie przez Hwang Hyunjin'a.

—Nie wracam na noc-Mówię mojej mamie łapiąc za kluczyki do samochodu i lekką kurtkę, ze względu na to, że mimo wszystko zrobiło się chłodno-Będziemy przesiadywać u Jisung'a.

—Nie upij się za bardzo.

—Nie obiecuje-Wzruszam ramionami schylając się, aby zawiązać buta.

—Uważaj na siebie chociaż-Przytakuje, żegnam się z nią i wychodzę. Wrzucam torbę do bagażnika, bo tak jest mi wygodniej i wsiadam wreszcie do auta. Odpalam silnik, łącze telefon z radiem i włączając swoją losową piosenkę wyjeżdżam spod domu. Pisze jeszcze Jisung'owi, że zaraz będę i mam nadzieje, że drogi na tym jego zajebanym osiedlu są wreszcie zrobione.

Leci R U Mine? Arctic Monkeys. Pogłaśniam więc i wsłuchuję się w piosenkę starając się skupić na drodze.

Ciągle w głowie odtwarzam sobie sceny z tamtej nocy z jego auta. Siedzi mi to w głowie jak nic innego nigdy i to irytujące. Naprawdę nabawiłem się przez to bólu głowy. Pomieszanie tabletek przeciwbólowych i alkoholu to chyba zły pomysł. Cóż. Raz się żyje.

🌅🌅🌅

—Bez urazy, Felix. Ale wyglądasz gorzej niż zawsze-Wywracam oczyma.

—Jak mówisz bez urazy to zawsze mówisz coś co mnie urazi-Kręcę głową udając obrażonego-A tak serio to wiem. Nie mam siły się ogarnąć.

—Cóż się stało?-Pyta Seungmin obok którego siadam. Kładę głowę na jego ramieniu będąc naprawdę zmęczonym ukrywaniem wszystkiego co we mnie siedzi-Oho. Coś poważnego, stajesz się przylepą bez alkoholu!

—Czyżby Hwang siedział ci w głowie trochę za bardzo?

—Nie chce o tym rozmawiać. Możecie to uszanować?-Mowie z lekkim wyrzutem wywołując dziwną reakcje obu moich przyjaciół. Ale koniec końców odpuszczają.

—Dam ci piwo-Uśmiecham się do Jisung'a. Idealnie rozumie moje potrzeby. Żartuje oczywiście...

—Ale jak już tu jesteśmy, Jisung-Zaczynam-Od kiedy zaznajomiłeś się z przyjacielem Hwang'a?-Zatrzymuje się w pół kroku trzymając w ręce otwieracz.

—Skąd o tym wiesz?

—Od Hwang'a-Wzruszam ramionami biorąc otwieracz z jego ręki i otwierając trzy butelki.
-Nie wiemy o czymś?

—To nic. Po prostu podszedł do nas na wyścigu. Poszedłeś sobie, szukał Hwang'a.

—Mówi prawdę. Akurat przy tym byłem. Miał przy sobie taką irytującą dziewczynę. Jak miała na imię? Sullyoon?-Jisung przytakuje siadając na fotelu.

—Była urocza. Próbowała do ciebie zagadać, Minnie. Przesadzasz!-Śmieje się czekając na jakiekolwiek wyjaśnienia Kim'a.

—Była irytująca.

—Jisung ma pewnie racje i przesadzasz!

—Dałeś jej swój KakaoTalk. Nie pierdol-Jisung włącza muzykę. I tak jak zawsze siedzimy, gramy w pijackie gry, pijemy, rozmawiamy i śmiejemy się dopóki nie będziemy zbyt zmęczeni, żeby się chociażby ruszyć.

Chce się dzisiaj upić.

Zapomnieć.

Nie myśleć...

🌅🌅🌅

To był najgłupszy pomysł jaki miałem w życiu. Naprawdę, można mi narysować klauna na mordzie. Kurwa mać.
Kto wymyślił kaca i dlaczego był takim sadystą!? A może i masochistą też!

—Ty jesteś nie zdatny do życia-Mówi Seungmin robiąc mi kawę o którą poprosiłem.

—Odkrycie Ameryki, Kim-Nie wiem, o której skończyliśmy, ile wypiliśmy i co robiliśmy. Wiem tylko, że film mi się urywa około godziny trzeciej i dalej nie pamiętam już nic-O której skończyliśmy?

—Jisung zezgonował koło szóstej nad ranem. Ty chwile po nim-Wzrusza ramionami-Śpi nadal. Jak wstanie dzisiaj to będzie dobrze.

—Nadal uważam, że zaczyna mieć problem z alkoholem-Wzdycham dodając cukru do kawy.

—Nie oszukujmy się, nie tylko z tym. Uzależnia się od coraz to nowszych rzeczy. Mam wrażenie, że jego pożywieniem stał się alkohol i meta, ewentualnie marihuana-No tak...

Jisung ma tendencje do popadania w nałogi. Wiemy o tym od dawna. Zaczęło się niby niewinnie od papierosów. Nie zwracaliśmy na to uwagi bo oboje również paliliśmy. Seungmin zacząłem razem z nami i tak zostało. Ale później pojawiła się marihuana i alkohol. Ciagle upiera się, że nie jest od tego uzależniony, ale nie może wytrzymać dnia bez zapalenia trawki. Ewentualnie zdarza się, że zamiast zielska bierze jakieś proszki.

—Rozmawiacie o mnie za moimi plecami w moim własnym domu-Jego głos jest zachrypnięty bardziej niż zawsze po tym jak wstanie-Słyszałem. Mówiłem już, że nie jestem uzależniony.

—Martwimy się po prostu, Han-Mówię spokojnie. Jest wyraźnie zirytowany, nie chce drażnić go jeszcze bardziej.

—Nie macie o co. Jestem na tyle dorosły, że sobie poradzę-Wywracam oczyma nie odzywając się już więcej. Widzę, że Min chce coś dodać, jednak szybko z tego rezygnuje co wcale mnie nie dziwi.

—Zrobić ci kawę?-Pyta zamiast tego, co chciał powiedzieć.

—Poproszę-Siada przy wyspie kuchennej obok mnie.

—Nie obrażaj się na nas, Sung-Ale tym widocznie to robię. Mam wrażenie, że Jisung zaraz wybuchnie i źle się to skończy-Zanim zaczniesz krzyczeć. Nikt tutaj nie ma wobec ciebie złych intencji. Uważamy po prostu, że możesz mieć z tym problem.

—Skąd wam się to w ogóle wzięło? Od dobrego roku wmawiacie mi, że się uzależniłem. Że pije za dużo, że biorę za dużo. Macie w ogóle podstawy do tego, żeby mówić coś takiego?-Seungmin się nie odzywa. Jakby w ogóle nie słyszał mojej sprzeczki z Han'em.

—Tak. To, że pijesz codziennie. Jak nie pijesz to bierzesz jakieś gówno, albo palisz trawkę, bo inaczej nie potrafisz funkcjonować. Zastanów się więc, czy być może nie mamy racji. Bo to nie skończy się źle dla nas tylko dla ciebie, Jisung-Nie odzywamy się więcej. Seungmin w ciszy stawała kawe przed Han'em, ja wpatruje się w jeden punkt gdzieś przed sobą.

Hwang Hyunjin
128 wiadomości
8 nieodebranych połączeń
Ciekawe połączenie
Martwiłeś się?

________________________________
09.01.2023
Taki krótszy for today

2023Taki krótszy for today

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

No.9 😍

MrsMoonK🌙

HaPpy||HYUNLIX||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz