4. I don't wanna do this

524 31 44
                                    

  Nie chce tego robić. Tylko popapraniec wziąłby się za to z uśmiechem na twarzy. Podejrzewam, że sam Hyunjin by to zrobił gdyby nie to, że ja mu się nawinąłem. Z tego musiały być kłopoty.

Mimo tego, że do powrotu mojego taty na komisariat zostało pewnie dużo czasu stres ciagle wzrastał i wzrastał. Nie powiedziałem chłopakom o tym, co zechciał Hwang za to cholerne prawo jazdy. Pierdolony plastik. Uznałem, że nie powinni wiedzieć. Dlatego wcisnąłem im kit, że odpuścił sobie i się nie pojawił. Okłamywałem wszystkich dookoła.

Mój tata zawsze był dla mnie autorytetem. Wcisnąłem mu kit, że chciałbym pobyć z nim, zobaczyć jak pracuje, bo dawno tego nie robiłem, a przecież kiedyś chce zająć jego miejsce. I to akurat było prawdą. Odkąd tylko pamietam chciałem zacząć prace w policji kiedy będę już mógł. A teraz robię coś bardzo nieodpowiedzialnego. Coś za co mogę dostać naprawdę ogormną karę i coś przez co mogę nigdy nie spełnić swojego marzenia.

Pierdolony Hwang Hyunjin!

Do tego tych Haangów jest tutaj zdecydowanie za dużo. Wiem, Hwang Daniel powinien się odznaczać. Ale go kurwa nie widzę!

Hwang Ibeom
Hwang Seolji
Hwang Yuna
Hwang Taeil
Hwang Kwangsoo
Hwang Dan...

Hwang Daniel!
Mój tata powinien ułożyć w tej szafce alfabetycznie. Dużo łatwiej szukałoby mi się takich rzeczy. W szafce z kopiami zawsze był syf. Pamiętam jak pewnego dnia w niej układałem. Mój tata nie chciał, żebym zaglądał do tych teczek, ale pozwalał mi zrobić w nich porządek.

Chowam szybko papiery do plecaka mimo wszystko bojąc się, że zostanę przyłapany.
Na całe szczęście dzisiaj wymieniana monitoring, więc ten w biurze mojego ojca nie działa. Takie szczęście mogę mieć tylko ja!

Lee Felix
Mam to czego chciałeś
Jak mam ci to przekazać?

Wzdycham wysyłając wiadomość do Hyunjin'a. Z resztà jego kartoteka też jest w tej szafce. Ją akurat przejrzałem. Wiele razy. Bójki, rozboje, kradzieże, aresztowania za udział w nielegalnych wyścigach, jazda po alkoholu, posiadanie narkotyków. To wszystko tam było. Ten człowiek był nieobliczalny. Bądź co bądź. Nie wydawał się milusim typem do przytulania. 

Hwang Hyunjin
Przyjadę po to
Odbiorę tylko osobiście
Bądź z tym uważny
Poinformuje cię kiedy i o której w inny dzień

Bogowie dajcie mi już weekend bo chce zasnąć i nie pamiętać o tym człowieku nigdy więcej!

—Wróciłem, Lix!-Uśmiecham się miło do mojego ojca-Straszny bałagan tam na miejscu. Chłop nieźle się pokiereszował. Nie uważamy tego za wypadek.

—Ktoś go stamtąd zepchnął?-Mój tata został wezwany do sprawy, gdzie podejrzewano celowe zepchnięcie człowieka z szóstego piętra budynku.

—Najprawdopodniej tak. Ale tego jeszcze nie wiemy. Może wychylił się za bardzo i po prostu wypadł? Nie wiemy-Przytakuje.

🌅🌅🌅

  Sobota. Tak upragniona przeze mnie sobota. Względna cisza i spokój. Tata w pracy, mama u cioci. Jak pięknie. Nie mogłem wyobrazić sobie lepszego ran...popołudnia.

Seungminnie
Pijemy
U mnie
Godzina 20:00
Co wy na to?

Jisunggie
Jestem za
Mam trochę spraw do zapomnienia
Spadasz mi z nieba, Minnie

Wysłali te wiadomości około godziny jedenastej czyli cztery godziny temu. Pewnie uznali mój brak odpowiedz za niewerbalny znak, że się zgadzam. Nie chce tam iść, ale nie mogę zostawić tych dwóch ciołków samych.

HaPpy||HYUNLIX||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz