Siedziałam tan chwilę żeby ochłonąć, następnie wstałam z ławki i poszłam do pokoju.
Złapałam za klamkę i otworzyłam drzwi
-Gdzie ty do cholery byłaś?!-Julia szybko do mnie podbiegła.
-U Weems. Wezwała mnie do siebie.-usiadłam na łóżku.
-Dobra idę się kapać...-Moja współlokatorka wzięła z szafy piżamę i weszła do łazienki.
-*Larissa pewnie się domyśla co ja do niej czuje. A co jak ona czuje do mnie to samo? Olivia ogarnij się...*
Zaczęłam dokańczać portret Weems. Gdy go skończyłam zamknęłam dziennik i położyłam go na biurku. Szybko usnęłam po tych wszystkich emocjach których dzisiaj dokonałam. W nocy ubrudziło mnie jakieś wycie. Ahh No tak dzisiaj pełnia... spojrzałam na zegarek.
-*1:13 dobra idę spać...* przejechałam wzrokiem cały pokój i zauważyłam, że na biurku leży otwarty dziennik. Szybko podeszłam do Julii
-Ej Julia
-Czego... nie wyspie się przez ciebie i przez te wilkołaki które wyją do księżyca...
-Otwierałaś mój dziennik?
-Daj spokój raz zajrzałam więcej nie chce. Nie lecę na kobiety w średnim wieku.
-Ktoś tu był i otworzył dziennik na stronie gdzie narysowałam Weems!? Jeśli to się wyda do wyrzucą mnie z tej szkoły. A dzisiaj jeszcze przyjeżdża moja matka.
-Dobra idź spać marudo, potem się tym zajmiemy...-usnęła.
Ja zastanawiałam się kto mógł tutaj być i otworzyć dziennik...
W końcu tez usnęłam.
Jak zwykle czwartek i lekcje. Zaczęliśmy matmą a skończyliśmy fizyką. Nic ciekawego. Mijałam Weems a ona puściła mi oczko.
*cholera o co chodzi?*
Poszłam do pokoju i dostałam wiadomość od mamy ze za 5 minut będzie. Wyszłam przed wejście do szkoły i czekałam na mamę.
Zauważyłam ją lecz nie była sama. Szła z nią Larissa.
-Cześć skarbie.-przytuliła się do mnie.
-Cześć mamo.-Larissa przyglądała mi się z zaciekawieniem.
-Jak się czujesz. Wszystko dobrze? Wysłałaś się dzisiaj?
-Wyspać to nie bo inni wyli do księżyca. A czuć się to nie za dobrze.
-Dobra to ja pójdę porozmawiać z Larissą. Kiedyś byłyśmy współlokatorkami.-Zauważyłam jak Larissa się zarumienią.-Potem przyjdę do ciebie do pokoju.
-Jasne, pa.
Poszła dalej z Weems a ja poszłam usiąść w bibliotece. Słuchałam Lady Gagi. Bardzo lubię słuchać jej piosenek. Wróciłam do pokoju i akurat weszła matka.
-Larissa powiedziała mi że w sobotę macie Kruczą imprezę?
-Tak, w piątek idę pomóc dekorować sale.
-Kiedyś na Kruczej imprezie nie miałam randki. Poszłam z Larissą jako przyjaciółki.
-Ja idę z Julią jako przyjaciółki...
Porozmawialiśmy tak może jeszcze 30 minut?
Mama musiała jechać a ja zostałam sama w pokoju. Nadal zastanawiałam się kto mógł otworzyć ten dziennik.
Piątek, ten kto pomagał miał odwołane lekcje. Cieszyłam się z tego powodu. Poszłam to Szklarni do pani Thornhill.
Gdy weszłam zauważyłam że pieliła u tojadów.
-Dzień dobry przyszłam nie w porę?
- Oh! Olivia! Nie spokojnie przyszłaś idealnie tylko trochę wydłużyło mi się pielenie. Proszę weź te pudła i zanieś je na sale.
Ogarnęłyśmy całą sale z kilkoma innymi uczniami. Zajęło nam to około 5-6 godzin tak na oko. Weszłam do pokoju i poszłam się wykapać. Położyłam się na łóżko o dokończyłam czytać książkę. Wstałam o 9. Julia już nie spała. Przetarłam oczy i weszłam do łazienki żeby uczesać włosy i założyć ubrania.
Zastanawiałam się nad tym nawet długo żeby iść do Weems z tą informacją o dzienniku ale chciałam dać jej się naszykować na imprezę. Pójdę jutro wieczorem.
Była godzina 13 a ja byłam z Julią w sklepie z sukienkami w Jericho kupiliśmy sobie piękne, białe, pasujące do wystroju sukienki. Dotarłyśmy do szkoły. Zaczęłyśmy się powoli ogarniać z makijażami takimi innymi. Nadszedł czas imprezy byłyśmy trochę wcześniej wiec usiadłyśmy przed wejściem.
W środku była pani Thornhill i Larissa.
Gdy ludzie zaczęli wchodzić my tez postanowiłyśmy wejść. W środku przywitała nas pani Weems swoim pięknym uśmiechem.
Byli już wszyscy i każdy się dobrze bawił. My siedziałyśmy przy stole i rozmawiałyśmy o ludziach i jak się ubrali. Zauważyłam, że Larissa ciagle na nas patrzyła. W końcu ona, kiedy też się tu uczyła też przyszła z moją matką jako przyjaciółki.
Nadszedł koniec imprezy a ja marzyłam o tym żeby zdjąć te przeklęte szpilki. Wróciłyśmy do pokojów i weszłyśmy się kąpać. Odrazu zasnęłam. Obudziłam się po dziesiątej. Leżałam na łóżku przez połowę dnia. Byłam okropnie zmęczona. Nadszedł wieczór a ja miałam iść do Weems. Tak właśnie zrobiłam.
Zapukałam do jej drzwi.
-Proszę.
Weszłam do pokoju...
CZYTASZ
„Wiem, czego chcesz..."
RomanceOlivia, nastoletnia dziewczyna która została przeniesiona do nowej szkoły... Jak poniosą się jej dalsze losy?