„24"

36 3 1
                                    

Następnego dnia, byłam zmęczona płakaniem, z tego powodu nie poszłam na lekcje. Weszłam do łazienki i zaczęłam się kąpać.
Krople wody osadzały się na moim ciele, to było najlepsze uczucie jakie można poczuć było z rana...
Wyszłam z pod prysznica i owinęłam się w ręcznik.
Sięgnęłam po kosmetyczkę i zaczęłam sie malować... podkład, korektor, puder i inne rzeczy...
Po kilku chwilach byłam gotowa na kolejny dzień, lecz nadal nie mogłam przestać myśleć co sie działo pomiędzy Larissa i Nicola...

Wyszłam na spacer, chciałam odświeżyć myśli, po prostu próbowałam o tym zapomnieć...

Po chwili chodzenia zauważyłam Larisse rozmawiająca z Nicola...
Najwyraźniej obie mnie zauważyły...
Larissa podeszła do mnie a Nicola poszła w druga stronę.

-Olivia...-Larissa najwidoczniej chciała żebym hej wybaczyła...

Nic nie odpowiedziałam tylko patrzyłam w ziemie

-Olivia spójrz na mnie...-spojrzałam jej w oczy...-Olivia... proszę wybacz mi... mogę powiedzieć ci całą historie... tylko proszę... wybacz mi... nie chche cię stracić...

-Larisso... byłaś dla mnie wszystkim... dlaczego wybrałaś ja a nie mnie? Naprawdę nie jestem wystarczająca dla ciebie?

-Olivia... to nie tak jak myślisz... jestes dla mnie wszystkim... chce dla nas jak najlepiej...

-To udowodnij to! Udowodnij że mnie chcesz!

Larissa nic nie odpowiedziała, patrzyła mi głęboko w oczy i co chwile patrzyła mi się na usta...

-Laris-...-nie dokończyłam słowa, a larissa przycisnęła jej usta do moich.

Całowałyśmy się namiętnie i wolno... Widać było, że larissa nie kontrolowała nad sobą...

-Olivia... kocham cię...-larissa wymamrotała pomiędzy pocałunkami.

-Ja tez cię kocham...-także powiedziałam pomiędzy pocałunkami.-lecz musze się zastanowić nad wróceniem do ciebie...

Larissa przestała mnie całować i spojrzała na mnie z lekkim szokiem i smutkiem w oczach.

-Olivia?...

-Po tym wszystkim co zrobiłaś... musze o tym pomyśleć...

-Tak Olivia.-przestała obejmować mnie ramionami i zrobiła krok do tyłu.

-Ale nigdzie nie idź... proszę...

-obiecuje... teraz chodźmy do szkoły...

Po chwili złapałyśmy się za ręce i poszłyśmy do szkoły...
Wchodząc przez bramy zatrzymała nad Nicola, spojrzałam na Larissa a w jej oczach bylo widac totalny gniew na Nicolę, najwidoczniej już jej nie nawidziła...

-Olivia? Możemy porozmawiać?-Nicola powiedziała przestraszonym tonem.

Spojrzałam na Larisse, a Larissa na mnie, jej oczy odrazu zrobiły się słodkie gdy na mnie spojrzała...
Poszłam za nicola, po chwili byłyśmy same...

-Olivia... nie mogę wytrzymać... to nie wina Weems, tylko moja...

-Co?! Ale jak?..-byłam zszokowana, jak to jej winna?

Nicola pokazała mi paczkę tabletek... były to tabletki gławtu...

-Olivia... Weems podobała mi się od samego początku, lecz wy byłyście tak blisko siebie, ze domyslilam się o co chodzi... chciałam mieć ja dla siebie, tylko dla mnie, i teraz tego żałuje... Larissa mnie teraz nie nawidzi... przepraszam ze zrujnowałam wam ta relacje...

-Nicola... ja... o Boże... dlaczego?... Ja- ty- ty byłaś moja najlepsza przyjaciółka, ale... wiesz ze to jest przestępstwo?...

-Wiem.. a teraz idź... Weems na ciebie czeka..-nicola wskazała na Larisse patrząca na nas z zimnym i surowym wzrokiem...

-Nicola, daj mi te tabletki...

-Co?!- nicola była teraz bardziej przestraszona.

Po chwili, Nicola dała mi tabletki. Uśmiechnęłam się do niej i wróciłam do Larissy...

-I? Dowiedziałaś się czegoś?- jej wzrok był znowu miły i słodki.

Pokazałam jej tabletki których użyła nicola żeby mieć Larisse dla siebie...

-To dała ci wczoraj Nicola...

Powiedziałam jej także wszystko co nicola powiedziała mi...

-Naprawdę ona zrobiła to żeby mieć mnie dla niej?...

Kiwnęłam głowa...

-To przestępstwo żeby mieć takie tabletki, a tym bardziej żeby dać je komuś..-powiedziałam.

-Olivia... to znaczy ze musze wyrzucić Nicolę z tej szkoły...-Larissa wyglądała na lekko zadowolona z siebie.

-Tak... tez tak myśle... to by była najlepsza opcja...

No witam! Kolejny rozdział!❤️ mam nadzieje ze sie wak spodoba🫶

„Wiem, czego chcesz..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz