Oto kolejny rozdział
Miłego czytania!
<------------>
Otworzyłam lekko I powolnie oczy. Światło w pomieszczeniu którym byłam mnie trochę raziło. Po chwili udało mi się z trudem otworzyć szerzej oczy. Leżałam na jakimś łóżku. I to łóżko należało do jednych szpitalnych.
Chwila
JESTEM W SZPITALU!
Po chwili zrozumiałam że leże w szpitalu. Ale w pomieszczeniu byłam sama. Do momentu którego wszedł lekarz a za nim Zach.
- Jak się pani czuje?
- Nawet w porządku. Co się stało?
- Straciła pani przytomność z powodu niedożywienia. Przepisze pani parametry. Bedą one chwilowo przez panią stosowane. I musi pani regularnie jeść.
- Ja tego dopilnuje.-Odezwał się cichym głosem mój starszy brat.
- Dobrze. Zaraz wrócę.-Wyszedł.
- Zach ja cię bardzo przepraszam że cie zawiodłam al...-Przerwał mi.
- Nie przepraszam. Nie zawiodłaś mnie. Nie jestem zły. Chyba że na siebie bo cię nie dopilnowałem.
- W porządku... Ale to nie twoja wina.
- Moja I się ze mną nie kłóć.
- Proszę tutaj przepisana recepcta.-Wszedł lekarz I przekazał brunetowi małą karteczke.
- Kiedy wyjdzie?
- Za jakieś dwie godziny. Zrobimy parę badań oraz wypisze wypis.
- Dobrze.
- Dużo tego? ‐ Zapytałam.
- Nie spokojnie młoda.-Wyjął telefon i zaniepokoil się jakby.
- W porządku?
- C-Co? A t-tak.
Nie jest okej.
***
~~Zach Wilson~~
OD: Nathan
Dlaczego nic nie jadła kurwa?
Przeczytałem wiadomość I lekko się spiąłem.
- W porządku?-Zapytała siostra wyrywając mnie z transu.
- C-Co? A t-tak.
- No okej. Jak coś to powiedz.- Dobrze. Przyjade do ciebie za dwie godziny.
- Cześć.
- Cześć.-Wyszłem.
Opuściłem szpital i wsiadłem do czarnego Bentleya.
- I co?
- Za dwie godziny ją wypiszą.
- Japierdole.
- Kurwa! Jak mogłem jej nie dopilnować?
- Spokojnie stary. Też się martwię.

CZYTASZ
Deadly Love
Short StoryOlivia Wilson I Nathaniel Henderson. Dwoje ludzi którzy się nienawidzą. Pare lat wcześniej Olivia swoją rodziną wyprowadzili się do rodzinnego miasta, Hollywood. Mieszkali tam przez pięć lat. Jej brat. Zach Wilson, wciąż utrzymywał kontakt z Nathani...