27

43 7 5
                                    


Pov Yoongi:

Gwieździsta noc przypominała mi o moim blondwłosym aniele, który mnie zostawił. Znów w środku nocy widziałem jego oczy, słodki uśmiech, oraz czułem jego delikatny dotyk, wspominałem sobie tamte dni.
Czy Jiminie chciał dla mnie naprawdę źle? W końcu odkąd zadzwonił na pogotowie czuje się o wiele lepiej, leki działają, a ja z dnia na dzień odzyskuje swoje siły.

- Panie Min wszystko w porządku? ~ Zapytał jeden z pielęgniarzy, który akurat dzisiaj miał dyżur. Bardzo lubiłem tego chłopaka to on wtedy przyprowadził do mnie Jimina, chociaż teraz jakby na to nie patrzeć wolałbym nie widzieć się z nim wtedy.

- Tak, po prostu nie mogę spać. ~ Odpowiedziałem szczerze. Chłopak się do mnie uśmiechnął.

- Podać Panu leki nasenne? ~ Usiadł niedaleko mojego łóżka kładąc swoją dłoń na moim czole tak jak to robiła moja sarenka, kiedy sprawdzała czy mam gorączkę.

- Nie dziękuję, ale mogę mieć do Ciebie prośbę? ~ Zapytałem kiedy do mojej głowy wpadł pewien pomysł.

- Pewnie, że tak w czym mogę Panu pomóc? ~ Zapytał ucieszony z tego, że ktoś potrzebuje jego pomocy. Ten dzieciak był bardzo pracowity.

- Proszę daj mi jakąś kartkę, oraz długopis. ~ Chłopak spojrzał na mnie podejrzliwie. - Chce napisać do kogoś list. ~ Wyjaśniłem mu, a na jego twarzy na nowo pojawił się uśmiech.

- Już podaje Panu. ~ Dzieciak wyszedł i po dłuższej chwili wrócił z białą kartką, oraz czarnym długopisem. - Nie mogłem znaleźć nic lepszego niż biała kartka z bloku, przepraszam. ~ Powiedział mając głowę zawieszoną w dół.

- Nie ma nic lepszego niż taka kartka. Zrobiłeś kawał dobrej roboty, dziękuję. ~ Pochwaliłem go chłopak od razu się rozchmurzył podziękował za pochwalenie i zostawił mnie samego, abym mógł na spokojnie sobie pisać.

Drogi Jiminie!

Na początku chciałbym Ci podziękować za uratowanie mi życia.
Przepraszam, że zostawiłem Cię zalanego łzami, wiem że pewnie mam u Ciebie w sercu bana, ale wciąż mam nadzieję, że może tak naprawdę Cię jeszcze nie straciłem.
Wiem, że nie chcesz ze mną rozmawiać nie chce robić nic wbrew Twej woli, ale musiałem napisać Ci ten list, bo moje serce na samą myśl, że leżysz na łóżku zapłakany nie daje mi spokoju.

Przepraszam, że Cię utraciłem, że przeze mnie nasz płomień zgasł, wiem że nie mam nic oprócz Ciebie, cały mój świat to Ty. Nie jestem ideałem, wiem. Jestem pieprzonym draniem, który rani swoją sarnę nie zważając na jej uczucia. Przepraszam Cię za wszystko i mam nadzieję, że kiedyś znajdziemy swoje szczęście.

Jiminie jeśli chcesz ze mną jeszcze porozmawiać i pożegnać się, gdyż sprzedaje dom i wyjeżdżam do Anglii tam też będę kontynuował dalsze leczenie to przyjedź do szpitala za dwa dni o 15.00 jeśli Cię nie będzie to zrozumiem to, ale wiedz, że w rejestracji będzie czekać na Ciebie niespodzianka ode mnie.

Przepraszam i dziękuję za wszystko moja Sarenko.

- YoonGi.


"Utraciliśmy siebie właśnie, gdy jak płomień miłość gaśnie, a ja więcej nie mam nic, bo mój świat to Ty.
Może kiedyś szczęście znajdę, może będę kimś naprawdę i w sercu ten nasz rozdział zamknę raz na zawsze."

I Remember you •Yoonmin•✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz