Chapter 12 ~ What is love?

595 43 225
                                    

Wspomnienia z weekendu odgrywały główną role w głowie Felixa, a dotyk i uczucie miękkich różanych ust na jego ciele, nie dawały o sobie zapomnieć. Miał wrażenie jakby wspomnienia współpracowały z śmiercią, dzięki czemu nie mógł zapomnieć o czarnowłosym, choćby na chwile. Gdyby tylko wiedział, że wcale nie musiał tego robić, bo jego osoba zaprzątała jego głowę od ich pierwszego spotkania. Nie było dnia w którym nie myślałby o pięknej śmierci. Nawet gdy zamykał oczy widział jego idealną sylwetkę. Hyunjin nie tylko był jego szczęściem, ale także częścią jego samego, która zapełniła pustkę. 

Kwiaty, które dostał od Hyunjina stały dumnie zdobiąc jego małe biurko. Codziennie przed wyjściem do szkoły poświęcał kilka minut, aby o nie zadbać, a przed wyjściem zaciągał się ich pięknym zapachem. Felix od zawsze był osobą, która ceniła sobie wszelkie prezenty, nawet te najmniejsze, jak zerwane kwiaty, które dostawał od swojej młodszej siostry, a wiedząc od kogo one są i co oznaczają, był wzruszony, a uśmiech na ich widok pojawiał się samoistnie.

Od wspomnianego weekendu zaczął coraz bardziej zastanawiać się nad swoimi uczuciami w stronę Hyunjina. Wiedział, że wszystko przyjdzie w swoim czasie, ale on już nie chciał czekać. Miał wrażenie, że uczucia bawiły się z nim w chowanego, a on musiał je znaleźć, aby dowiedzieć się jaką nazwę konkretnie nosiły. Musiały mieć niezły ubaw patrząc jak zamotany ich szuka. Tylko nikt nie powiedział, że nie może prosić o pomoc w ich szukaniu. I taki także miał zamiar. Problem pojawiał się w tym, iż nie wiedział kogo poprosić o pomoc.

Hana? Owszem, był jego najlepszym przyjacielem, ale wątpił, żeby był odpowiednią osobą do rozmowy o tym. Z tego co wiedział, nigdy nikt mu się nie podobał, więc skąd mógł wiedzieć jak nazywają się jego uczucia? Czy przez przypadek nie skomplikowałby sprawy jeszcze bardziej? Zresztą na samą myśl i fakt jak bardzo ta wiewiórka była ciekawska, wiedział, że zaleje go kubłem pytań, na które nie będzie mógł odpowiedzieć. Znaczy mógłby coś ściemnić, ale jak na wiewióre, miał dobry radar wykrywacza kłamstw, albo to on był tak beznadziejnym kłamcą. Dlatego Han Jisung odpadał.

Jego tata? Zdecydowanie nie. Ile razy już mu mówił, że nie rozumie fenomenu miłości czy czułości, podczas oglądania filmów romantycznych do których zmuszała go jego mama. Zresztą jego tata nie był typem, który okazywał wiele uczuć. Wiedziałeś, że cię kocha i się o ciebie martwi, ale to wszystko. Zdecydowanie nie był wylewną osobą. Dlatego Tata Lee odpada.

Może kogoś z jego znajomych z szkoły? Wolałby nie. Naprawdę ich wszystkich lubił, ale dokładnie wiedział, jak szybko potrafią puścić plotki, które w przeciągu sekundy rozniosłyby się po szkole. Każdy zaczął by się zastanawiać kto jest jego wybranką, a on naprawdę nie lubił plotek czy faktu, że ludzie dopisują sobie dane historie sami i to w sposób w jaki pasuje im, nawet jeśli mogą zranić oryginalnego autora. Dlatego znajomi z szkoły odpadają.

Miłe kobiety z jego osiedla? Otóż, nie tym razem. Te kobiety były naprawdę wspaniałe i kochane, ale były okropnymi plotkarami. I szczerze? Nie miał ochoty słuchać jak to mężczyźni są źli, bo większość z nich kopnęło je w dupe. Nie miał też ochoty słuchać o tym jak zła jest miłość. Dlatego kobiety z osiedla odpadają.

Olivia? Boże, czy upadł tak nisko, że nad tym się zastanawiał? Jak mała dziewczyna, która gada z misiami i urządza niedzielne obiadki z lalkami, do których swoją drogą go zmusza, ma zrozumieć uczucia? Nie tak dawno temu musiał jej tłumaczyć co to jest irytacja, więc jak mogła rozumieć inne uczucia? Znaczy, mogłaby być dobrym słuchaczem, ale za jednym razem jeśli będzie za bardzo się nudziła, będzie ryzykować dostaniem głową lalki w twarz. Dlatego ta jego mała kopia odpada.

Wtedy przyszła mu do głowy tylko jedna osoba. Jak mógł o niej nie pomyśleć? Przecież, wiele razy zwracał się do niej o porady i za każdym razem udzieliła takiej, która bardzo mu pomogła. Znała go od zawsze i zawsze wiedziała co powiedzieć, aby człowiek poczuł się lepiej. Miała złote serce i zawsze była pierwsza do pomocy. Jak mógł nie pomyśleć o swojej mamie?

When the death falls in love ~ HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz