𝑾𝒆𝒃𝒃𝒐𝒊 ☁︎* . * ʲᵃᵉʸᵒⁿᵍ

10.☁️

Jaehyun siedział przed otwartym laptopem, czekając na rozpoczęcie live'a Whiplasha. Tego samego dnia rano, dostał bowiem zdjęcie chłopaka ubranego w koronkową bieliznę, więc z lekkim podekscytowaniem wyczekiwał kolejnego show. Gdy na ekranie pojawił się przystojny mężczyzna, opatulony jak zwykle w puchaty koc, Jaehyun zaczerwienił się lekko czując rosnące napięcie. Nagle jego telefon zawibrował parę razy, przez co ze zdenerwowaniem, nie mógł skupić się na występie Whiplasha.

-Nie tera - powiedział sam do siebie, wyłączając telefon. Biedny Mark czekał z podekscytowaniem na odpowiedz od przyjaciela, nie świadom czynności, którą teraz wykonywał. Jaehyun oparł twarz na swoich dłoniach, analizując ciało chłopaka. Z każdym live'em miał wrażenie jakby dowiadywał się więcej o jego osobie, zauważając kolejne pieprzyki, czy lekkie blizny na jego skórze. Zdziwił się więc widokiem niewidocznej wcześniej kreski na jego podbrzuszu. Wyglądało na to, że musiał przejść kiedyś jakąś operacje, która pozostawiła po sobie lekkie wgłębienie w jego ciele. Po chwili, gdy Whiplash siedział uroczo w samych majtkach, zobaczył dziwne komentarze pojawiające się na chacie ogólnym.

-Nie sądzicie, że byłby o wiele seksowniejszy, gdyby przytył parę kilogramów? Same skóra i kości.

- Wygląda na piętnastolatka, ale i tak bym go przeleciał.

Zdegustowany przeglądał kolejne komentarze, które robiły się jedynie coraz to bardziej prowokujące.

-Zapłacę ci 100$ za wsadzenie sobie tej figurki HelloKitty w dupę.

Jaehyun przybliżył się do ekranu, zauważając po chwili średniej wielkości figurkę. Jak ktoś mógł zaproponować coś takiego?! Przecież mógł trafić do szpitala, próbując wsunąć ogromną głowę podobizny kota. Chłopak jeszcze bardziej się nabuzował, widząc propozycje wsadzenia szklanego wazoniku do odbytu chłopaka, za śmieszną cenę 200$. Jaehyun zakasał rękawy, gotowy odpisać hejtem na zaczepki mężczyzn. Jad wylewał się z pod rąk chłopaka, gdy ten zauważył zmianę w posturze streamera. Musiał czuć się niepewnie, widząc obrzydliwe komentarze. Jaehyun uznał, że nie ma innego wyboru, jak wyciągnąć swoją złotą kartę.

Na ekranie pojawiło się natychmiast powiadomienie, wprawiając wszystkich oglądających w osłupienie.

DONATE OD: xPeachx127

Nie rób sobie krzywdy i dojdź grzecznie, jak zawsze, doprowadzając mnie do szaleństwa.

PS: Wyglądasz seksownie w nowej bieliźnie.

*1000$*

Młody streamer poruszył się niespokojnie, siedząc chwilę w ciszy przed kamerką. Po chwili chłopak dał znać, że zaraz wróci, wprawiając Jaehyuna i innych widzów w zaskoczenie. Był jeszcze bardziej zaskoczony, widząc jak ten przyszedł po minucie z czarnym markerem w ręku. Z lekko rozwartymi ustami Whiplash wypisywał na bladej klatce piersiowej drobne znaki. Jaehyuna wpatrywał się w napis, by po chwili poczuć miłe motylki w brzuchu. Streamer zaśmiał się ciepło, przepraszając za zwłokę, pokazując dumnie swój własnoręcznie wykonany rysunek. Chłopak narysował na swojej skórze małą brzoskwinie, pisząc nad nią parę słów.

"Własność Brzoskwinki"

Jaehyun patrzył błogo na rozluźnione ciało chłopaka, wsłuchując się w jego cichy chichot.

Live trwał w sumie godzinę, podczas której nagi chłopak szeptał zbereźne słowa oraz zabawiał się swoim członkiem, by na koniec dojść z jękiem na oczach setki mężczyzn. Jaehyun sam doświadczył orgazmu dwa razy, czując nagłe zmęczenie i błogą satysfakcję. Położył się niepewnie do łóżka, przeżywając nadal dzisiejsze wydarzenia. Po zakończonym streamie i usłyszeniu po raz pierwszy miłego śmiechu chłopaka, ten odczuwał naglącą potrzebę chronienia drobnego streamera. Przerażała go myśl, ile osób wcześniej proponowała równie okrutne zadania, przy okazji obrażając jego niesamowitą urodę. Gdyby mógł, przywaliłby każdej z tych osób, odreagowując chociaż w jakiś sposób swój gniew. Próbował uspokoić swoje bijące nadal serce wizerunkiem dziecinnego rysunku Whiplasha. Przed kompletnym odpłynięciem chłopaka, można było zobaczyć lekki uśmiech, rysujący się na jego przystojnej twarzy.