Minął jedynie tydzień od czasu odkrycia tożsamości Brzoskwinki przez Taeyonga. Mimo jego zgody na nierezygnowaniu z umowy, żadne z nich nie odważyło się na napisanie do siebie wiadomości. Nie mówiąc już o interakcjach w szkole, co wydawało się wręcz zabronione. Taeyonga denerwowało spokojne zachowanie Jaehyuna, jak gdyby nic nigdy się nie wydarzyło. Pewnie zdążył się przyzwyczaić do skrywania ich tajemnicy, ale sam nie potrafił się z tym pogodzić.
Aplikację OnlyFun zaczął pokrywać kurz. Brunet nawet nie myślał o jej otwarciu. Wszystko wyszło na jaw i nadal starał się nauczyć jak z tym żyć. Jedynym ogromnym plusem była pewność, że Taeyong nikomu nie piśnie ani słowa, tak samo ze strony Jaehyuna. Najlepiej byłoby o wszystkim zapomnieć, udawać, że ich nietypowa relacja nie miała miejsca. Jednakże brunet już dawno porzucił rozsądek i całe lekcje główkował nie nad zadaniami a nad rozwiązaniem, jak zagadać do streamera.
-Taeyong? Chcesz zapalić? - krzyknął w stronę jasnowłosego Sehun, który stał właśnie pod szkołą z innymi trzecioklasistami. Nastolatek westchnął ciężko, zlewając ze znużeniem jego propozycje.
-Nie, dzięki. - Kai wysłał pytające spojrzenie w stronę ich lidera, który odprowadzał podejrzliwym wzrokiem farbowanego chłopaka.
W drodze do przystanku autobusowego prawie wywrócił się na puszce piwa, która uderzyła mocno o ścianę budynku. Głośny dźwięk wybudził nastolatka z rozmyślań i pozwoliła po raz pierwszy rozejrzeć się po okolicy. Lekki wiaterek i bezchmurne niebo przypomniało mu o nadchodzącej wiośnie, która nijak zgadzała się z niepokojem odczuwanym przez Taeyonga. Uznał, że może przeglądanie Instagrama choć trochę ukoi jego myśli i pomoże szybciej znaleźć się w jego bezpiecznym mieszkaniu.
Chłopak zgubił się już dawno w kolejnych memach i tutorialach, dzięki którym dowiedział się jak pozbyć się między innymi zaschniętej gumy z podeszwy buta czy co dodać do gleby roślin doniczkowych, by te cieszyły oczy na dłużej. Scrollując dalej z lekkim uśmieszkiem, zauważył reklamę sklepu internetowego z ubraniami dla zwierząt. Zasłonił usta z zachwytu, znalazłszy przypadkiem sweterek w kształcie taco, przeznaczony dla żółwi lądowych. Niewiele myśląc wykonał zrzut ekranu, kierując się automatycznie do aplikacji OnlyFun. Jego dłoń zastygła podczas wklejania zdjęcia do chatu, zszokowana, że prawie napisał do Brzoskwinki. Pokręcił energicznie głową, odrzucając natychmiastowo ten pomysł.
*Nie ma pisania do Jaehyuna. Nie ma opcji. Nie.*
Wzdrygnął się wyczuwając nagłe wibracje w telefonie. Spuścił przerażony wzrok z powrotem na ekran, zauważywszy nową wiadomość.
XPeachx127
Powinienem kupić?
Taeyong ściągnął brwi rozglądając się szaleńczo po autobusie. Nie znalazł brązowej czupryny Jaehyuna, więc raczej go nie podglądał. Ale w takim razie skąd...
CZYTASZ
𝑾𝒆𝒃𝒃𝒐𝒊 ☁︎* . * ʲᵃᵉʸᵒⁿᵍ
FanfictionJaehyun wiódł zwyczajne życia jedynaka, dopóki nie natknął się na gejowskie live'y drobnego chłopaka. Od tego czasu Jae nie może przestać myśleć o chudych nogach Whiplasha, przez które zaczął kwestionować swoją orientacje seksualną. Jednocześnie zac...