37

512 34 3
                                    

*

Grand Prix Singapuru nie poszło po myśli jej brata, który wylądował poza podium. Prawdę mówiąc, coraz mniej interesowały ją jego wyniki. Skupiała się na osiągnięciach swojego partnera. O wiele bardziej satysfakcjonował ją fakt, iż Monakijczyk stanął na podium. Tym bardziej, kiedy widziała liczbę kierowców, którzy nie ukończyli rywalizacji z różnych powodów.

Podobnie sytuacja wyglądała z Japonią, gdzie wyścig wstrzymano na blisko dwie godziny z powodu ulewnego deszczu i ostatecznie pokonano dwadzieścia osiem okrążeń. Holenderka nie miło wspominała uderzenia Carlosa w barierę oraz czerwone flagi, a także ciągnik, który miał wyciągnąć wrak bolidu. Przez panujące warunki był on nie widoczny, co spowodowało, iż kilku kierowców minęło go z podwójną prędkością mimo podwójnych żółtych flag. 

Nie pamiętała kiedy ostatnim razem bała się, oglądając wyścig. Szczególny stres dostarczał jej każdy przejazd Micka, który narzekał na bolid Haasa, odkąd wsiadł do niego po raz pierwszy w ubiegłym sezonie. Chociaż jak sam Niemiec mówił- tegoroczny pojazd był nieco lepiej skonstruowany, ale nadal cholernie ciężko prowadziło się go z różnych powodów. 

Obecnie siedziała wraz z Kelly w swoim mieszkaniu, analizując warunki nowej umowy, którą miała podpisać w czasie Grand Prix USA, odbywającego się w Austin. Allie wraz z Penelope siedziały w pokoju małej Holenderki, bawiąc się, a Margaret lub Brazylijka co jakiś czas chodziły sprawdzić czy wszystko jest u nich w porządku. 

Usłyszała dzwonek do drzwi, więc zminimalizowała plik tekstowy, po czym wstała z fotela, na którym siedziała. Minęła Kelly, która wracała z kuchni do salonu. Poszła do przedpokoju, a następnie otworzyła zamek wbudowany w drewnianą powłokę. Wpuściła do mieszkania Monakijczyka, uśmiechając się lekko. Póki co nie chciała mu jeszcze mówić, o tym w jakim zespole będzie pracowała w następnym sezonie. 

To nie tak, że nie ufała mu, bo ufała. Po prostu w pierwszej kolejności musiała powiedzieć Hornerowi, iż nie przedłuży umowy z Red Bullem, ponieważ otrzymała ofertę od innych ekip. Może wydawało się to dziwne, bo głównie słyszało się o transferach kierowców, ale rotacja pracowników w stajni czerwonych byków była na tyle duża, że Margaret pragnęła stabilizacji. Nie chciała obawiać się, iż wyleci z hukiem z pracy przez zły humor Christiana. 

- Stało się coś, że przyjechałeś?- zapytała, wracając do salonu. Zauważyła, że Kelly w nim nie było.

- Nie. Po prostu stęskniłem się i chciałem zapytać czy lecisz ze mną do USA, czy z Maxem- odpowiedział Monakijczyk, uśmiechając się lekko. 

- Charlie, skleroza cię dopadła? Wczoraj o to pytałeś. Bukowaliśmy razem bilety- rzekła Holenderka, biorąc na kolana laptopa i wprowadzając go w stan uśpienia.

- Maggie, ja i Penelope będziemy się już zbierać. Allie zdołała zasnąć, a małą zaraz pójdzie w jej ślady- powiedziała Brazylijka, uśmiechając się i poprawiając chwyt na przysypiającej córce.- Hej Charles- dodała, po czym wyszła z mieszkania Verstappen, która poszła na moment do pokoju Alaine. 

Szatynka spała w swoim łóżku, jak zawsze przytulając do siebie pluszowego psa. Brunetka przykryła dziewczynkę jasnofioletowym kocem, a następnie wyszła z pomieszczenia. 

Charles siedział na kanapie, rozglądając się po ścianach. Margaret nadal nie znała powodu wizyty Monakijczyka, dlatego usiadła obok niego, a ten objął ją. Zmarszczyła brwi, dziwiąc się zachowaniu Leclerca.

- Charles stało się coś?

- Charlotte wróciła. Wracałem do siebie z siłowni, a ona czatowała pod moim domem, wcześniej ponoć dobijała się do środka, przynajmniej tak przekazał mi sąsiad z naprzeciwka. 

I Need You To Stay| Ch.Leclerc/P.GaslyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz