Gdy Chris się obudził zobaczył swoją siostrę w jego pokoju szukającą czegoś po jego szafkach.
- Co ty robisz Hannah?
- Zabrałeś mi słuchawki, szukam ich
- Jezu to mogłaś spytać a nie wchodzisz mi do pokoju i przeszukujesz szafki - dziewczyna otworzyła jedną z szuflad a Chris już zaczął przeklinać samego siebie w myślach czemu akurat w tej szufladzie musiał zostawić te słuchawki
- O tutaj są! Nara Chris, już myślałam, że znajdę jakieś nie odpowiednie rzeczy... ładne zdjęcia masz w tej szufladzie - dziewczyna się zaśmiała i wyszła z pokoju
- Ha ha, bardzo śmieszne - chłopak szybko zamknął szufladę i usiadł na łóżku
Po chwili Bang wstał i wyjął z szafy czarną bluzę, czarne spodnie jeansowe i biały podkoszulek. Chłopak spakował się do szkoły i szybko przebrał w ubrania a potem poszedł do pokoju jego siostry.
- Nie grzeb mi więcej po szufladach
- A co boisz się, że ci zabiorę zdjęcia tych dwóch chłopaków albo... Twoje majtki ze spidermanem?
- EJ ALE OD MOICH MAJTEK TO SIĘ ODPIERDOL
- Ta z daedpoolem też widziałam
- CZY TY OGLĄDAŁAŚ WSZYSTKIE MOJE MAJTKI?
- Porobiłam jeszcze zdjęcia aby szantażować cię, że wyśle to twoim znajomym jak mi czegoś nie dasz
- Stuknięta jesteś
- Nawzajem ale czemu ty do cholery masz tam te zdjęcia?!
- Bo mogę
- I ty mi mówisz, że ja jestem stuknięta
- No bo jesteś
- Ej ale byli ładni powiedz jak mają na imię, chodzą z tobą do szkoły?
- Nic ci nie powiem, prędzej kupię sobie nie wiem... Pistolet
- Albo powiesz kto to... Albo kupujesz mi album Ateez
- Nie
- Ale co nie
- Nie i spierdalaj, zaraz po mnie przyjedzie moja ukochana osoba
- Czekaj.. masz dziewczynę?
- Nie, ale bardzo lubię tą osobę
- Chris o czym ty pierdolisz?
- O niczym, idę do szkoły - chłopak wyszedł z domu i wsiadł do auta które już stało przed jego domem - Cześć
- Siadasz z tyłu - Chłopakowi zszedł uśmiech z twarzy po usłyszeniu tego z ust Changbina
- Ej ale czemu? Ja nie chcę
- Już złaź, Felix poszedł do sklepu tylko i zaraz wraca a ty mu miejsce zająłeś
- A on od kiedy z nami jeździ?
- Od wczoraj
- Muszę?
- Tak, idź do tyłu bo Lix idzie - chłopak z obrażoną miną wysiadł z auta i wszedł do niego z powrotem z tyłu a Felix usiadł na miejscu z przodu
- Hej Felix
- No cześć Chris, Changbin jedźmy już
- Jasne - Chłopak ruszył i odjechał w stronę szkoły
- Ej... Ej... No ej
- RANY CZEGO CHRIS?
- Changbin nie musisz się tak wkurzać, Calm down babe
- Ja ci kurwa dam babe, zaraz wjadę w drzewo jakieś
- Bin uspokój się już, zaraz wysiadamy - powiedział spokojnie Felix
- No dobra ale czego chcesz
- Chciałem tylko spytać czyyyyy... Macie coś do picia?
- Nie
- Kup sobie - odpowiedział Bin
- Nie mam forsy
- A to dziwne, że nie masz bo dzisiaj widziałem jak trzymasz portfel w ręce
- Ale nie mam nic w środku
- Tak? To pokaż
- Yyyy nie wierzysz mi?
- Nie, czyli masz forsę, a teraz wywalaj z mojego auta
- Ej noo
- Gościu, jesteśmy już pod szkołą, nie wiem czy wiesz ale mam teraz lekcje i zamierzam na nie iść więc wysiadaj
- ... A Felix?
- Chcę mu coś powiedzieć więc wysiadka Chris
- Ah no dobra - chłopak wysiadł i czekał przy aucie
- Rany ale ten gość mnie wkurza
- Moim zdaniem to nawet trochę urocze
- ... Zapomniałem, że Niki coś chciał ode mnie i żebym wcześniej przyszedł, chodźmy już
- Okej - Felix wysiadł co również uczynił Changbin i od razu skierował się do szkoły wymijając obu chłopaków, gdy Seo wszedł do sali od razu pożałował swojej decyzji po zobaczeniu Nikiego. A on się dziwił czemu nie miał przyjaciół skoro miał takie podejście do ludzi
- Heeeeeeeeeeej Changbin! Jak tam?
- No nic ciekawego, zaraz wracam
- Gdzie idziesz? Dopiero co przyszedłeś
- Chciałem tylko plecak odłożyć
- To pójdę z tobą
- Pójdziesz ze mną do kibla? I co potrzymasz mi żebym sobie rączek nie zmęczył?
- Yyyy no dobra, idź
- Dziękuję za pozwolenie, nara - chłopak odłożył plecak i poszedł w stronę toalety, po skorzystaniu Seo wyszedł i z końca korytarz pomachał mu Felix, Lee od razu podbiegł do Changbina i skoczył mu na szyję - A tobie co się stało Lix?
- Nic po prostu cię zobaczyłem i jakoś tak - chłopak stanął przed Seo
- Aha... chcesz przefarbować ze mną włosy dzisiaj po szkole? - powiedział bez namysłu Changbin
- ... Jasne! Jaki byś chciał kolor? Zrobimy sobie pasemka? Może rozjaśnimy? Albo wiem! Zróbmy sobie oboje na blond!
- No dobra, uczysz dzisiaj tego ułoma?
- Może poproszę go abyś został?
- Okej, chodźmy na lekcje bo za chwile dzwonek
- To do zobaczenia, Pa
- No pa - oboje udali się w swoje strony
CZYTASZ
• Nothing matter • 2ChanLix •
FanfictionFelix, Chris, Changbin żaden z nich nic o sobie nie wiedział, prócz jednego który od samego początku sie nimi interesował. Stray Kids nie istnieje Wiek zmieniony Przekleństwa Główny ship 2ChanLix (Changbin,Felix,Chan) Poboczny ship Yeonbin (Yeonjun...