Po skończonych lekcjach Changbin, Felix i Chris pojechali do domu Chana. Felix chciał pokazać chłopakom również to że faktycznie ma piegi. Cała trójka weszła do domu.
- Mówię ci że ładnie ci będzie z piegami
- Tu się z Binem zgadzam, chodź do łazienki - chłopak poszedł w stronę łazienki a za nim poszedł Felix jak i również Changbin
Gdy już Felixowi udało się zmyć makijaż pokazał się chłopakom.
- O Boże
- Mówiłem, że brzydko - powiedział Felix zakrywając twarz ale Changbin od razu zabrał jego dłonie
- Wyglądasz.. Jak anioł... Felix jak chcę wiedzieć jak można wyglądać tak dobrze
- Ja też
- W cale nie jest ładnie
- No właśnie problem w tym, że jest - powiedział Changbin robiąc multum zdjęć Felixowi
- Czy ty mi robisz zdjęcia?
- Nie?
- Serio, Chris ty też? - chłopak zakrył twarz i zaczął się śmiać - Przestańcie, to nielegalne robić zdjęcia bez mojej zgody
- Dobra ja spadam do domu bo brat się wkurwi a wy się tu uczcie, znaczy tylko ty debilu bo on umie
- Ej ale nie obrażaj mnie
- Mogę, nara - chłopak wyszedł z domu i wsiadł do swojego auta a Felix z Chrisem usiedli przy biurku
- Czego się dzisiaj uczymy nauczycielu?
- Zgadnij
- Nie wiem
- KUŹWA KOLEJNEGO TEMATU Z MATMY. Ale ty niedociumany jesteś, faktycznie ci się przyda nauka ale powinieneś zaczynać od podstaw... W przedszkolu
- Eeej Felix
- Otwieraj podręcznik
- Nie mam
- Jak nie masz. Przecież wiem, że już kupiłeś. Wyciągaj
- Ughh ja nie chcę
- Ty jesteś głupi jakiś na prawdę. SAM ZAPROPONOWAŁEŚ TE KORKI
- No wiem ale teraz nie mam ochoty, źle się czuje
- W takim razie wracam do domu
- No dobra ale zostań jeszcze chwilę. Zrobisz mi herbaty?
- Coś jeszcze? Mam ci usługiwać za darmo?
- Za dużo z Binem przebywasz, to zrobisz mi? Na prawdę baaardzo mnie brzuch boli
- Zostań tu już idę - chłopak wyszedł z pokoju i wyciągnął telefon, wybrał numer do Changbina i zadzwonił - Hej, przyjedziesz po mnie?
- Jasne a coś się stało?
- Chris się źle czuje więc nie mam po co tu zostawać
- Okej, będę za 10 minut
- Nice - chłopak się rozłączył i poszedł do kuchni zrobić herbatę Chanowi. Gdy udało mu się znaleźć i zaparzyć napój Felix poszedł do pokoju starszego i położył jego herbatę na biurku
- Dzięki Lixiee
- Spadam już bo Changbin zaraz będzie
- Bin po ciebie przyjechał? Nie zostajesz na dłużej?
- Tak i Nie mam po co, skoro się nie uczymy to nie ma sensu tu zostawać. Do jutra
- Noo to pa
Felix wyszedł z pokoju i poszedł ubrać buty. Wyszedł z domu i nie musiał długo czekać bo już po chwili przyjechał Seo. Lee wsiadł do samochodu i chłopcy pojechali w stronę ich domów.
- Chcesz do mnie przyjść pograć na konsoli? - zaproponował Felix
- Dzisiaj?
- No dzisiaj nie bardzo bo muszę obgadać z matką więc nic nie obiecuję ale jak coś to jutro oki?
- No to spoko
- Mógłbyś też zostać na noc jeśli byś chciał
- Bardzo chętnie
- Okeej, więc będziesz musiał wziąć piżamę a ja będę musiał wziąć materac. W ogóle dzięki, że ostatnio pozwoliłeś mi u siebie spać i w dodatku to ja spałem na twoim łóżku a ty na kanapie
- Przynajmniej wygodne mam to łóżko?
- Noo i to jak, wyspałem się jak nigdy ~ szczególnie gdy czułem twój zapach jak się obudziłem ~ Pomyślał Felix - Masz bardzo wygodne łóżko
- No wiem... Już jesteśmy
- To idę - chłopak odpiął pas i otworzył drzwi, chwilę się zawahał i popatrzył się na Changbina
- Nie wysiadasz? - Felix ustawił się w pozycji w której był gotowy do ucieczki, odwrócił się ponownie w stronę Changbina i dał mu szybkiego buziaka w policzek a potem wybiegł z auta i pobiegł do swojego domu
- Matko kochana co ja zrobiłem - Felix oparł się o drzwi i złapał się za swoje czerwone policzki - Jak ja się teraz w szkole pokażę, a co jeśli mu się nie spodobało, albo już nigdy więcej nie będzie chciał mnie znać
- Felix kochanie, co się stało? - Do przedpokoju weszła matka chłopaka
- Bo ja.. pocałowałem kogoś w policzek... I od razu potem uciekłem i nie wiem co ta osoba sobie o mnie pomyśli
- Kim jest ta osoba? Znam ją?
- Nie.. przynajmniej z widzenia
- Wiesz... Jeśli ona odwzajemnia twoje uczucia.. to myślę, że się nie obrazi Haha
- No na prawdę? Nie wiedziałem, za takie rady to ja dziękuję
- Oj tam oj tam. Chodzi z tobą do klasy?
- Nie
- A więc do szkoły?
- Tak
- W takim razie zobaczysz jutro jej reakcję, kolacja już czeka więc idź umyć ręce i chodź
![](https://img.wattpad.com/cover/314757424-288-k156884.jpg)
CZYTASZ
• Nothing matter • 2ChanLix •
Hayran KurguFelix, Chris, Changbin żaden z nich nic o sobie nie wiedział, prócz jednego który od samego początku sie nimi interesował. Stray Kids nie istnieje Wiek zmieniony Przekleństwa Główny ship 2ChanLix (Changbin,Felix,Chan) Poboczny ship Yeonbin (Yeonjun...