Felix gdy tylko się obudził zamiast ogarniać się do szkoły jak najszybciej posprzątał bo nie wiedział kiedy starszy ma przyjść. Miał ogromny bałagan w pokoju ale zamiast posprzątać wczoraj ten się najpierw uczył a potem grał w strzelanki.
Chłopak gdy usłyszał dzwonek do drzwi od razu pobiegł do drzwi i lekko je uchylił.
- Poczekaj w aucie 5 minut! - Krzyknął Felix, zatrzasnął drzwi i pobiegł z powrotem do swojego pokoju
Lee włożył mundurek, wrzucił wszystkie książki które miał pod ręką do plecaka, wziął śniadanie do szkoły z kuchni, szybko założył buty i wybiegł z domu a później podbiegł do auta i wsiadł.
- Możemy jechać
- Poczekaj - Changbin złapał Felixa za jego nie zawiązany krawat i szybko go związał - Teraz możemy jechać
- Um co? - Felixowi zabiło mocniej serce i szybko odwrócił głowę w stronę szyby
- Jedźmy
- Czemu jedziemy w inną stronę niż zwykle?
- Chris jest chory czy coś
- Co mu jest?
- Nie wiem, powiedział tylko, że nie będzie go do końca tygodnia
- To może lepiej sprawdzić czy wszystko z nim w porządku?
- Ale po co ty się nim przejmujesz
- Po prostu sprawdźmy
- No dobra ale jutro
- No dobra
- To przy okazji przyniosę mu tą torbę
- Jaką torbę
- Pisał do mnie gdzieś o 2 że mam mu torbę przynieść czy coś
- No dobra
Chłopcy dojechali do szkoły i rozpoczęli swoje lekcje. Po skończonych lekcjach obaj znów wsiedli do auta i pojechali w stronę domu Felixa. Obaj weszli do domu i na wejściu Changbina przywitała kobieta bardzo przypominająca Felixa.
- Dzień dobry Pani
- To ty musisz być Changbin.. zrobię wam coś do jedzenia chłopcy.. O Felix czy ty nie masz makijażu?
- No tak wyszło
- I widzisz koledzy nic nie mówili
- Mamo
- No dobra, zrobię wam coś a wy idźcie do pokoju - kobieta skierowała się w stronę kuchni i zniknęła za ścianą a Felix poprowadził za sobą Bina.
- Ładny pokój
- Dzięki, będziesz spać na materacu. Co prawda to ja ostatnio się wpierniczyłem ci na łóżko ale nigdy nie odmówię wygody wybacz
- A co jeśli zasnę na twoim łóżku?
- To cię zepchnę na materac
- Ale miły
- Co robimy?
- Mam ochotę na puzzle albo jakieś karty czy coś
- Matko jak ja dawno nie układałem puzzli, aż mam ochotę. Idę spytać mamy, zaczekaj tu. Usiądź sobie na łóżku albo gdzieś
- Okej - Lix wyszedł z pokoju i Bin usiadł na jego łóżku rozglądając się po całym pokoju a po chwili chłopak wrócił
- Jest do wyboru 7, chodź to ci pokarzę
- Dobra - chłopcy poszli do innego pomieszczenia, Felix wskazał na pudełka z puzzlami
- Te wszystkie, możesz ty wybrać
- Chce Auta, jak ja dawno tej bajki też nie oglądałem.. Szybki.. jestem szybki ahhaha
- Hahaha a więc układamy to.. jest 750 elementów easy
- No fajnie
- Ej oglądamy tą bajkę? Wszystkie 3 części, maraton
- Dobra ale musimy zrobić coś do jedzenia potem
- Jasne, chodźmy - Lee wziął pudełko do ręki i poszedł do pokoju a tuż za nim poszedł Changbin
Chłopcy zamknęli za sobą drzwi i usiedli na podłodze a następnie otworzyli pudełko i zaczęli szukać puzzli na ramkę. Po około godzinie udało im się ułożyć cały obrazek i schowali wszystko z powrotem do pudełka.
- To chodźmy sobie zrobić żarcie, nie chce mi się nic przygotowywać za bardzo no ale dobra... Chodź - Felix pociągnął za sobą starszego i dotarli do kuchni
- O chłopcy, jak już tu jesteście to zaczekajcie. Zrobiłam wam kolację
- O dziękujemy mamo! Jesteś cudowna
- Dziękujemy Pani
- Aj tam chłopcy. Cieszcie się, idźcie zjeść, umyć się i do spania
- Tak oczywiście - Felix puścił oczko Changbinowi który tylko się uśmiechnął. Gdy kobieta skończyła przygotowywać kolację podała ją chłopakom i poszła do swojego pokoju
- Jemy tu czy wolisz u mnie w pokoju?
- To może tu bo tam pobrudzimy czy coś
- No okej - chłopcy usiedli przy stole i zaczęli jeść a gdy skończyli znów wrócili do pokoju
- Dobra to najpierw się umyjmy, ty idź pierwszy a ja w tym czasie ci posłanie przygotuję bo później nie będzie nam się chciało, jak wyjdziesz z pokoju to łazienka jest po prawej stronie, pierwsze drzwi. Możesz użyć mojego szamponu jeśli nie masz
- Okeej to zaraz wracam - Changbin sięgnął do torby po swoje ubrania i wyszedł z pokoju wcześniej zamykając za sobą drzwi. Po 15 minutach Bin wrócił
- O już jesteś... Masz tu laptopa i znajdź pierwszą część.. A no i sorka, że tak ci trochę ciągle mówię co masz robić ale już tak mam
- Spoko, to idź
Gdy Felix wrócił już umyty, obaj usiedli na łóżku, zgasili światło i zaczęli oglądać pierwszą część bajki i takim sposobem obejrzeli 3 części i poszli spać.
![](https://img.wattpad.com/cover/314757424-288-k156884.jpg)
CZYTASZ
• Nothing matter • 2ChanLix •
FanficFelix, Chris, Changbin żaden z nich nic o sobie nie wiedział, prócz jednego który od samego początku sie nimi interesował. Stray Kids nie istnieje Wiek zmieniony Przekleństwa Główny ship 2ChanLix (Changbin,Felix,Chan) Poboczny ship Yeonbin (Yeonjun...