• 17 •

127 12 2
                                    

Felix gdy tylko się obudził zamiast ogarniać się do szkoły jak najszybciej posprzątał bo nie wiedział kiedy starszy ma przyjść. Miał ogromny bałagan w pokoju ale zamiast posprzątać wczoraj ten się najpierw uczył a potem grał w strzelanki.

Chłopak gdy usłyszał dzwonek do drzwi od razu pobiegł do drzwi i lekko je uchylił.

- Poczekaj w aucie 5 minut! - Krzyknął Felix, zatrzasnął drzwi i pobiegł z powrotem do swojego pokoju

Lee włożył mundurek, wrzucił wszystkie książki które miał pod ręką do plecaka, wziął śniadanie do szkoły z kuchni, szybko założył buty i wybiegł z domu a później podbiegł do auta i wsiadł.

- Możemy jechać

- Poczekaj - Changbin złapał Felixa za jego nie zawiązany krawat i szybko go związał - Teraz możemy jechać

- Um co? - Felixowi zabiło mocniej serce i szybko odwrócił głowę w stronę szyby

- Jedźmy

- Czemu jedziemy w inną stronę niż zwykle?

- Chris jest chory czy coś

- Co mu jest?

- Nie wiem, powiedział tylko, że nie będzie go do końca tygodnia

- To może lepiej sprawdzić czy wszystko z nim w porządku?

- Ale po co ty się nim przejmujesz

- Po prostu sprawdźmy

- No dobra ale jutro

- No dobra

- To przy okazji przyniosę mu tą torbę

- Jaką torbę

- Pisał do mnie gdzieś o 2 że mam mu torbę przynieść czy coś

- No dobra

Chłopcy dojechali do szkoły i rozpoczęli swoje lekcje. Po skończonych lekcjach obaj znów wsiedli do auta i pojechali w stronę domu Felixa. Obaj weszli do domu i na wejściu Changbina przywitała kobieta bardzo przypominająca Felixa.

- Dzień dobry Pani

- To ty musisz być Changbin.. zrobię wam coś do jedzenia chłopcy.. O Felix czy ty nie masz makijażu?

- No tak wyszło

- I widzisz koledzy nic nie mówili

- Mamo

- No dobra, zrobię wam coś a wy idźcie do pokoju - kobieta skierowała się w stronę kuchni i zniknęła za ścianą a Felix poprowadził za sobą Bina.

- Ładny pokój

- Dzięki, będziesz spać na materacu. Co prawda to ja ostatnio się wpierniczyłem ci na łóżko ale nigdy nie odmówię wygody wybacz

- A co jeśli zasnę na twoim łóżku?

- To cię zepchnę na materac

- Ale miły

- Co robimy?

- Mam ochotę na puzzle albo jakieś karty czy coś

- Matko jak ja dawno nie układałem puzzli, aż mam ochotę. Idę spytać mamy, zaczekaj tu. Usiądź sobie na łóżku albo gdzieś

- Okej - Lix wyszedł z pokoju i Bin usiadł na jego łóżku rozglądając się po całym pokoju a po chwili chłopak wrócił

- Jest do wyboru 7, chodź to ci pokarzę

- Dobra - chłopcy poszli do innego pomieszczenia, Felix wskazał na pudełka z puzzlami

- Te wszystkie, możesz ty wybrać

- Chce Auta, jak ja dawno tej bajki też nie oglądałem.. Szybki.. jestem szybki ahhaha

- Hahaha a więc układamy to.. jest 750 elementów easy

- No fajnie

- Ej oglądamy tą bajkę? Wszystkie 3 części, maraton

- Dobra ale musimy zrobić coś do jedzenia potem

- Jasne, chodźmy - Lee wziął pudełko do ręki i poszedł do pokoju a tuż za nim poszedł Changbin

Chłopcy zamknęli za sobą drzwi i usiedli na podłodze a następnie otworzyli pudełko i zaczęli szukać puzzli na ramkę. Po około godzinie udało im się ułożyć cały obrazek i schowali wszystko z powrotem do pudełka.

- To chodźmy sobie zrobić żarcie, nie chce mi się nic przygotowywać za bardzo no ale dobra... Chodź - Felix pociągnął za sobą starszego i dotarli do kuchni

- O chłopcy, jak już tu jesteście to zaczekajcie. Zrobiłam wam kolację

- O dziękujemy mamo! Jesteś cudowna

- Dziękujemy Pani

- Aj tam chłopcy. Cieszcie się, idźcie zjeść, umyć się i do spania

- Tak oczywiście - Felix puścił oczko Changbinowi który tylko się uśmiechnął. Gdy kobieta skończyła przygotowywać kolację podała ją chłopakom i poszła do swojego pokoju

- Jemy tu czy wolisz u mnie w pokoju?

- To może tu bo tam pobrudzimy czy coś

- No okej - chłopcy usiedli przy stole i zaczęli jeść a gdy skończyli znów wrócili do pokoju

- Dobra to najpierw się umyjmy, ty idź pierwszy a ja w tym czasie ci posłanie przygotuję bo później nie będzie nam się chciało, jak wyjdziesz z pokoju to łazienka jest po prawej stronie, pierwsze drzwi. Możesz użyć mojego szamponu jeśli nie masz

- Okeej to zaraz wracam - Changbin sięgnął do torby po swoje ubrania i wyszedł z pokoju wcześniej zamykając za sobą drzwi. Po 15 minutach Bin wrócił 

- O już jesteś... Masz tu laptopa i znajdź pierwszą część.. A no i sorka, że tak ci trochę ciągle mówię co masz robić ale już tak mam

- Spoko, to idź

Gdy Felix wrócił już umyty, obaj usiedli na łóżku, zgasili światło i zaczęli oglądać pierwszą część bajki i takim sposobem obejrzeli 3 części i poszli spać. 

• Nothing matter • 2ChanLix •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz