27- Młodsza siostra

2.1K 71 67
                                    

Kiedy JJ skończył opowiadać nam historię związaną z tym domem, jak i właścicielami myślałam, że zwariuję.

- Pierdolisz - podsumował John B.

- Może po prostu zrezygnujemy? - westchnęłam.

- Nie po tym wszystkim Li - odpowiedział mi John B.

- No jasne - odpowiedziałam mimo wszystko nadal na niego zła.

- Stary serio chcesz w to brnąć? - zapytał JJ - To dom morderczyni, a ty masz gips.

John B nic nie odpowiedział tylko ruszył w stronę domu.

- Oto mój plan musimy szukać nad wodą. Tak napisał Denmark - powiedział cicho John B.

- Czyli na sadzawce? - zapytał Pope.

- Przy kiblu - odpowiedział mu sarkastycznie JJ.

- Napisane było nad wodą okej? - zapytał John B.

A ja, nie odpowiadając ruszyłam przed siebie. Pierwszy raz chciałam jak najszybciej wrócić do domu dopiero teraz zorientowałam się, że Sarah Cameron działała na mnie jak płachta na byka.

Zauważyłam wejście do piwnicy, do której ostrożnie weszłam i zapaliłam latarkę.

- My się jej boimy na palcach chodzimy jak się zbudzi urżnie łeb - śpiewał JJ.

- Przestań - mówiąc to skierowałam na niego latarkę.

- Widzicie wodę? - zapytała Kie.

- Tylko dużą ilość komarów - odpowiedziałam.

- Nawet w rurach nie ma wody - powiedział JJ, dotykając jedną z nich - Ani kropli.

- Nie możemy jej znaleźć przez karmę - podsumowała Kie.

- Zaczyna się - westchnął JJ.

- Między nami było dobrze, ale ty wyrwałeś Barbie i trop się urwał. Przypadek? Nie sądzę - mówiła zła Kie do John'a B.

- Zaraz, Zaraz komary...- powiedziałam cicho.

- Te komary są niczym małe wampiry - powiedział JJ, zabijając jednego z nich na swojej szyi.

- Komary lecą do wody - powiedziałam sama do siebie i zaczęłam świecić latarką w deski na podłodze.

Tupałam kilka razy w podłogę i po chwili byłam pewna, że pod nią coś jest.

- JJ pomóż mi - powiedziałam, zwracając się do chłopaka.

I po chwili wszyscy razem staliśmy przed głęboką kamienną studnią.

-  Brawo Li - pochwalił mnie Pope.

- Zbudowali dom na studni - powiedziała Kie.

- Pewnie nie wie, że studnia tu jest - mówił John B.

- I znaleźliśmy wodę - powiedział zadowolony Pope.

- Potrzebujemy liny - powiedział uśmiechnięty John B.

                               **                                              

Razem z Kie postanowiłyśmy urządzić sobie mały seans filmowy, więc zrobiłyśmy to u mnie w domu.

- To może opowiesz mi o tym, co zdarzyło się w knajpie? I o tym, co jest między tobą a JJ'em? - zapytała radośnie Kie, siadając obok mnie na kanapie.

- Wiesz w skrócie zauważyłam, że zaczęłam czuć coś do JJ'a coś, czego nie czułam nigdy w życiu na przykład do John'a B czy Pop'a - powiedziałam.

Inna niż wszystkie ~JJ Maybank~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz