5

1.5K 45 8
                                    

Wykłady na uczelni minęły mi stosunkowo dość długo. Przez cały czas myślałam tylko o tym żeby wysłać Bartkowi zdjęcie z Hania i zobaczyć jego reakcję i dowiedzieć się jak mu minął dzień.
Około 22, po zajęciach znowu poszłam na rynek po cos dobrego na kolację. Poszłam więc do mojej ulubionej pizzerii i zamówiłam na wynos pizzę z kozim serem i gruszką.
Po 15 minutach jedzenie było juz gotowe, więc ruszyłam w kierunku przystanku. Na całe szczęście na autobus czekałam tylko chwilę i jechał on bezpośrednio pod mój dom.
Po 23 byłam juz w domu. Rozpakowałam się, przebrałam się, nalałam kieliszek wina i wyłożyłam pizze na talerz. W tle puściłam film, akurat padlo na odcinek genzie.
Zrobiłam kilka zdjęć żeby zaraz dodac je na instagrama.
Gdy juz wszystko bylo zrobione, zaczęłam jeść. W trakcie sprawdziłam wiadomości od Bartka.

B: jejku przepraszam, że dopiero teraz ale miałem strasznie zabiegany dzień
mam nadzieję że wykłady przyjemnie ci mijają, też chciałbym dzisiaj zacząć o 14
prawie cały dzień lataliśmy po mieście robiąc wyzwania na czas😭
a wracając do tej kawy...
too może miałabyś ochotę wyjść ze mną w najbliższym czasie??
jakoś zgramy grafiki, a raczej to ja zgram bo nie chcę żebyś specjalnie musiała cos przesuwać
daj mi znać jak wrócisz do domku

S: hej hej, jestem juz w domu alee mam dla ciebie niespodziankę, mam nadzieję że nikt ci wcześniej tego nie mówił ale skoro tego nie napisałeś to raczej nie...

B; uuu niespodziankę?? już się boję

S: dobra, to dla wyjaśnienia sytuacji
studiuję na uj, który jak wiesz jest bardzo blisko rynku na którym dzisiaj nagrywaliście

B: noo, nie mów że mnie widziałaś...

S: niekoniecznie ciebie
S: sent photo
S: spotkałam haniule:))

B: COOOO NIR GADAJ
TO CHYBA NAWET GORZEJ
NIEEE, HANIA POZNAŁA CIĘ WCZEŚNIEJ NIZ JA!
EJ TO NIE FAIR
teraz juz musisz iść ze mna na tą kawę
co jak następnym razem spotkasz kogoś innego z genzie a mnie nie?

S: haha cały dzień czekałam na twoją reakcję
S; w takim razie trzeba zrealizować ten plan
S: co robisz w ten piątek około 10?

B: to było okrutne zachowanie..
aleee nie robię absolutnie nic w piątek, a nawet jeśli miałem coś robić to już nie robię 🤗

S: no to super, to możesz wybrać jakas kawiarnię i ja się dostosuję

B: nie mogę się doczekać:))

S: ja też:)
przy okazji kiedy będę mogła zobaczyć odcinki z dzisiaj??

B: wiesz co powinny być jakos za tydzień może troszkę dłużej bo to jednak nagrywki na zapas

S: dobra to będę czekać, a teraz ide spać bo właśnie zjadłam sobie kolację i jestem strasznie zmęczona
B: nie ma sprawy, dobranoc ❤️
S: dobranoc ❤️

Tak jak napisałam Bartkowi, tak zrobiłam. Wykąpałam się i poszłam spać.

-----------------------
to chyba jeden z gorszych rozdziałów bo kompletnie nie wiedziałam co napisać. W następnych rozdziałach będzie mały time skip bo po prostu chce żeby juz się spotkali

ten jeden raz// Bartek Kubicki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz