Dzisiaj Bartek nagrywał ugotowanych. Oboje wstaliśmy koło 10. Chłopak miał jeszcze jeden odcinek z Genzie do nagrania i brał się za gotowanie.
W czasie kiedy Bartek nagrywał odcinek, ja zrobiłam nam śniadanko po czym zaczęłam pakować rzeczy chłopaka. Zaczęłam od książek i dekoracji.
Szafki były juz prawie puste, więc pewnie za około 2 dni Bartek będzie mieszkał juz ze mną.
Było mi trochę zimnawo, wiec założyłam jakąś bluzę Bartka, która leżała na krześle.
Kończyłam pakować ostatnią wisząca półkę Bartka, kiedy chłopak wszedł do pokoju.
-o hej, jak wam poszło?
-dobrze, wygrałem- powiedział chłopak i podniósł 300zl do góry.
-oooo ale super- powiedziałam i pocałowałam go.
-musisz mi powiedzieć co mogę Ci juz spakować i mogę juz dzisiaj część rzeczy zawieść do mnie
Chłopak wskazał mi kilka półek z ubraniami.
-jesteś przekochana, dziękuję.
-nie ma sprawy. Idź juz nagrywać bo nie zdążysz haha
-juz ide, spokojnie ale najpierw chodź tutaj- powiedział i usiadł na łóżku. Ja za to usiadłam na jego kolanach.
Patrzyliśmy się na siebie przez chwilę po czym Bartek mnie pocałował.
Był on spokojny i wyrażał wdzięczność, i podziękowanie szatyna. Później siedzieliśmy przytuleni do siebie przez kilka minut po czym zeszłam z kolan Bartka i powiedziałam, że musi juz się zabierać za nagrywki. On zszedł na dół, a ja dokończyłam go pakować. Godzinę później wszytko co wskazał Bartek było juz spakowane, więc zniosłam walizki na dół i zabrałam je do auta.
Przechodząc obok kuchni gdzie Bartek nagrywał, zatrzymałam się. Popatrzyłam na niego i mimowolnie się uśmiechnęłam. Odstawiłam walizki na ziemię i podeszłam do chłopaka.
Widząc jego zdziwienie po prostu go pocałowałam.
-co to za okazja?- zapytał chłopak szeroko się uśmiechając
-a czy musi być jakaś? nie mogę po prostu pocałować mojego pięknego chłopaka?
Bartek nie odpowiedział, tylko znowu mnie pocałował
-a to za co?- tym razem to ja spytałam uśmiechając się
-a musi za cos być? nie mogę po prostu pocałować mojej pięknej dziewczyny?-
po tych słowach oboje się zaśmialiśmy.
-uważaj bo ci się jedzenie spali skarbie-powiedzialam i wróciłam do pakowania walizek do auta.Kiedy Bartek skończył gotować było juz grubo bo 20. Zaprosił wszystkich na dół.
Stół był ozdobiony w sposób elegancki, a pierwsza potrawa leżała juz na stole.
Chłopak przedstawił nam zarys swojego dania i zaczęliśmy jeść. Było prze-py-szne! Później jednak Bartek przyniósł danie główne, które tak jak moje, zawierało krewetki. I to był błąd...Jako atrakcje Bartek zorganizował nam sesję zdjęciową zrobioną przez Przemka.
Na deser bartek zrobił panna cotta. Co również było przepyszne, jednak jako, że jest to trudna potrawa, nie do końca mu wyszła. Po zjedzeniu przyszedł czas na oceny. Ja oceniałam jako pierwsza.-Jako, że kocham krewetki i bardzo często je jem to jestem w stanie powiedzieć, że to nie były dobre krewetki. Były trochę surowe i gumiaste.
Za to reszta była pyszna.
Co prawda panna cotta mu trochę nie wyszła ale nie odejmę za to punkta bo wiem że się starał chłopak, a jest to jednak trudny do zrobienia deser.
Dlatego daje ocene 8.-sądzisz, że wygrasz z Bartkiem?
-hmm, raczej tak ale nie wiem co genziakom bardziej zasmakowało, wiec musimy poczekać do końcaGdy każdy juz skończył oceniać przyszedł czas na ogłoszenie wyników.
-KOCHANI już czas ogłosić kto wygrał. Przed tym warto wspomnieć o nagrodzie: Osoba przegrana zabiera osobę wygraną na randkę
-uuuu
-A więc, z 3 punktami przewagi, wygranym jest......
-SARA
-wooo cieszę się że wam smakowało, to naprawdę przemiłe. Uwielbiam was słodziaki
-tylko uwielbiasz?- zapytał z uśmieszkiem Bartek
-wiesz, że cię kocham- powiedziałam i dałam mu szybkiego całusa
-awww, nasze dzieciaczki tak szybko rosną
-wypraszam to sobie, jestem starsza niż ty
-dobrze kochani to byłoby na tyle z tego odcinka. Mam nadzieję, że wam się podobało. Wpadajcie na nasze inne media społecznościowe, w szczególności na Instagrama Bartka i Sary bo będzie tam nowy post z potwierdzeniem informacji, której pewnie się już spodziewacie- powiedział PatrykZakończyliśmy odcinek i razem z całym Genzie postanowiliśmy obejrzeć razem film. Padło na maraton spidermana.
Juz na drugiej części z Tobym Maguire'm większość zasypiała. Dlatego skończyliśmy oglądanie i stwierdziliśmy, że dokończymy to kiedy indziej.
Razem z Bartkiem poszliśmy do pokoju. Byliśmy wyczerpani więc prawie od razu, wtuleni w siebie, zasnęliśmy.---------------------
Przepraszam, że tak dlugo musieliście czekać słońca ale trochę się u mnie dzieje i ledwo mam czas nawet na obejrzenie nowego odcinka Genzie a co dopiero napisanie czegoś.
Dzięki że czekaliście I OCZYWIŚCIE DAJCIE ZNAĆ JAK WAM SIE PODOBAŁO:*
CZYTASZ
ten jeden raz// Bartek Kubicki
Ficțiune adolescențiJest to trochę bardziej zrobione dla zabawy bo jest zdecydowanie za mało ff z Bartkiem Kubickim