Po rozmowie z ojcem, Alicja kontynuowała unikanie swoich rodziców. Na ich lekcje przychodziła jako jedna z ostatnich, a wychodziła jako jedna z pierwszych. Powiedziała też swoim przyjaciołom o tym czego się dowiedziała, gdyż dziwiło ich jej dziwne zachowanie względem pani Nolan, która wcześniej była ulubioną nauczycielką ich koleżanki.
Pewnego razu Ali przechadzała się po szkolnym korytarza, wracając ze spotkania z Jack'iem. Niespodziewanie natknęła się na panią Nolan.
- Dzień dobry. - Mruknęła zimno, chcąc jak najszybciej wyminąć kobietę.
- Ali zaczekaj proszę. Chcę z tobą porozmawiać.
- Nie mamy o czym pani profesor. - Odparła bez emocji.
- Proszę cię. Chodź ze mną do mojego gabinetu. Naprawdę chcę ci wszystko wyjaśnić. - Rzekła prosząco. Alicja z początku chciała jej odmówić, lecz potem przypomniała sobie, iż kobieta kończy prace w Hogwarcie wraz z końcem roku i istnieją duże szanse, że później nie będą miały okazji porozmawiać.
- Dobrze. - Zgodziła się. Kobieta uśmiechnęła się, słysząc te słowa po czym udała się z nastolatką do sali, w której zazwyczaj prowadziła zajęcia. Kiedy zamknęła za nimi drzwi, zwróciła się w kierunku Ali.
- Przepraszam cię, że dowiedziałaś się o wszystkim w taki sposób.
- Cud, że w ogóle się dowiedziałam. Jakoś żadne z was nie spieszyło się z uświadomieniem mnie. - Odburknęła.
- Przyznaję. Nie chciałam ci mówić. Nie mam prawa mieszać w twoim życiu.
- A jednak się w nim pojawiłaś. Dlaczego?
- Kiedy się urodziłaś byłam bardzo młoda i sama. Moi rodzice już nie żyli, a Severus z początku nie chciał być ojcem. Bałam się, że sama sobie nie poradzę. Pomyślałam, że będziesz miała większe szanse na dobre życie jeśli mnie w nim nie będzie. Miałam nadzieję, że adoptują cię jacyś dobrzy ludzie, którzy obdarzą cię miłością oraz zapewnią wszystko co najlepsze.
- Więc czemu nie załatwiłaś żadnej adopcji oficjalnie?
- Nie miałam na to siły. Tak ciężko było mi na ciebie patrzeć, wiedząc, że możliwe, iż nigdy więcej cię nie zobaczę. To było dla mnie zbyt wiele, więc uciekłam. Później, dzięki znajomym, dowiedziałam się, że Severus postanowił cię wychować.
- Skoro wiedziałaś, że jestem z ojcem to czemu nie próbowałaś się z nami kontaktować?
- Ja i twój ojciec nie rozstaliśmy się w przyjaźni i zgodzie. Wątpiłam, że zechce mnie widzieć. Poza tym nie wiedziałam co Severus powiedział ci na mój temat, a nie chciałam niszczyć twojego światopoglądu.
- Tak naprawdę tata mi nic o tobie nie mówił. Wcześniej zakładałam, że po prostu nie żyjesz skoro nie ma cię z nami. Dopiero niedawno dowiedziałam się, że mnie zostawiłaś w szpitalu. - Przyznała, nie bez żalu.
- Spodziewałam się, że Severus mógł powiedzieć ci, że nie żyję albo, że związał się z inną kobietą i możliwe, że masz ją za swą matkę. Kiedyś czasami przychodziłam pod wasz dom i widziałam jak bawisz się z pewną brunetką.
- Była moją opiekunką. Nim byłam dość duża, by iść do szkoły, tata musiał codziennie przenosić na kilka godzin do Hogwartu, więc ona mnie w tym czasie pilnowała. - Wyjaśniła dziewczyna.
- Patrzenie na ciebie z daleka mi nie wystarczyło. Nie chciałam dla ciebie źle, więc postanowiłam zmienić swoje imię i nazwisko i zatrudniłam się tutaj, aby cię poznać. Może postąpiłam źle. Bardzo cię przepraszam. Za to, że cię zostawiłam, za to, że nie było mnie w twoim życiu, za to, że się w nim pojawiłam i za to, że dowiedziałaś się o wszystkim w taki sposób. Rozumiem jeśli teraz mnie nienawidzisz i nie będziesz chciała mnie więcej oglądać. Jeśli tego chcesz, nie będę się do ciebie zbliżać poza zajęciami.
- Nie chcę. - Rzekła niespodziewanie Ali, wywołując zdziwienie u swojej rodzicielki. - Jestem zła, że mnie porzuciłaś. Całe życie chciałam mieć matkę... Nie chcę znów jej nie mieć. - Wyszeptała, spuszczając głowę. Blondynka spojrzała z czułością na czternastolatkę po czym delikatnie ją objęła. Gryffonka, o dziwo, nie chciała jej odepchnąć, zatem odwzajemniła uścisk.
- Dziękuję ci... Postaram się już nigdy więcej cię nie zawieźć. - Szepnęła kobieta.
CZYTASZ
Córka Snape'a- pierwotna wersja
FanficAlicja jest młodą, śliczną, dziewczynką. Jej matka nie żyje, wychowuje ją ojciec z którym zamienia mniej więcej dwa zdania dziennie. Dostaje się do Hogwartu gdzie poznaje nowych przyjaciół, miłość i przeżywa nowe interesujące przygody. UWAGA!: Histo...