° • ○ jedno marzenie ○ • °

167 22 17
                                    

modlitwa o własne życie nigdy nawet przez myśl moją nie przeszła

nigdy się nie bałem

zawsze wariowałem

przecież jestem nieustraszony, niezłomny, wolny

wiesz to nie od dziś, kochanie

wiesz, że spokój i harmonia nie są mi pisane

ale dziś się bałem

dziś długo o głupie szczęście błagałem

czarny pył drapie w oczy

gęsty dym moje płuca stale droczy

zgubiłem się, zatonąłem, straciłem nadzieję

stale krążę i szukam, błagam o dumę,

może jeszcze zhardzieję

może jeszcze odwagę na chwilę przywdzieję

przed chwilą się bałem

przed chwilą z ciągłego bólu się kajałem

pierwszy huk zapiera dech w piersi

drugi  głuchy pisk w dole serca wierci

trzeci zabiera nadzieję

a czwarty niszczy wszelkie ludzkie dzieje

wszystko, co matka natura stworzyła

pochłonęła, spaliła czarna chmura dymna

błękit okazał się zdradliwy

zieleń przykryła mój sen wadliwy

kiedyś była nadzieją

tęsknię

bo dzień nie jest już rozjaśniony twoją zielenią

błądzę, szukam po omacku

drążę dół, krzyczę, jestem w potrzasku

gdzie jest mój dzień piękny

gdzie jest dumą i odwagą mój duch wyklęty

wracam wspomnieniami do tej plaży piaszczystej

tej, którą ochrzciliśmy tamtej nocy gwieździstej

twoje ramiona te moje duchem oplatają

nagle gdzieś tam w dole moje ciało odtajało

światło rozbłysło

gdzieś szary film urwało

jeszcze chwilę temu się bałem

o darowanie życia niebiosa żałośnie błagałem

teraz już nie chcę

teraz już tylko jedno marzenie zechcę

niech ostatnim zostanie kolejny huk

niech po tęsknocie mojej zaginie wszelki słuch

***

witam moje słoneczka!

oto kolejna część naszej gry 👀

nie wiem jak Wam, ale mnie podoba się cholernie bardzo, ale myślę, że przypadnie Wam do gustu bardziej, gdy zrozumiecie kogo są to myśli i czego dokładnie dotyczą...

widzimy się w przyszłym tygodniu!

miłego wieczoru
breathofwind_

Niebo ponad Nami | Dylogia Nocnego Nieba #1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz