Z natury jestem cholernie niecierpliwa, więc nie mogło być inaczej, dlatego chciałabym Wam przypomnieć, że Niebo ponad Nami to pierwszy tom Dylogii Nocnego Nieba, a co za tym idzie, w najbliższym czasie zaczniemy przygodę z drugim tomem, który będzie miał tytuł Niebo między Nami.
W ogóle skąd mi się wzięły pomysły na tytuły? W sumie nie jestem do końca pewna, bo przecież pierwotna wersja tytułu to w dosłownym tłumaczeniu chora miłość, a tu nagle przerzuciłam się na Niebo i tak zostało. Niebo ponad Nami, bo Noemi, Isaac i Louis lubili patrzeć w gwiazdy, to było taką ich rzeczą, ale szczególną rolę odgrywa tu słowo ponad, bo przecież swój los powierzali gwiazdom, które były ponad nimi. Ich los został spisany ponad ich wszelkimi siłami, nie mieli na to wpływu, to było coś ponad nich. Coś wyimaginowanego. Nierealnego. Poza ich zasięgiem. Ponad nimi.
Niebo między Nami będzie przyziemną wersją oczyszczenia. Ta część ma być haustem świeżego powietrza dla trójki przyjaciół. A może dwójki...?
W każdym razie wszystkiego dowiecie się w swoim czasie 👀
A na razie, każdego zapraszam na mój profil do zapoznania się z opisem, dedykacją i rzucenia okiem na okładkę Nieba między Nami. Nie jest idealna, ale jakoś mnie w sobie skubana rozkochała...
CZYTASZ
Niebo ponad Nami | Dylogia Nocnego Nieba #1
Roman d'amourNazywanie Cię dziełem sztuki, niewiele różniło się od prawdy. Kiedyś przeczytałam, że najdelikatniejszy trzepot skrzydeł motyla w jednej części świata, może wywołać burzę piaskową na drugim jego końcu. Okazałeś się być moim motylem tyle, że ty przyn...