XXI. Blizny.

466 37 98
                                    


twitter - #ruleno1watt, waflociagg
instagram, tik tok - ciggsasex

3,3k słów, miłego czytania!!

***

Lot był cholernie męczący.

Razem z Kadenem obejrzeli kawałek „Zakochanego Kundla", a następnie Nirvana stwierdziła, że jest zmęczona i idzie spać. Kaden służył jej jako poduszka przez całą podróż, ale tak czy inaczej pozycja, w której zasnęła przyprawiła ją o ból karku.

Następnie podzielili się na dwa samochody, a kierowca, który trafił się im oraz Avelin okazał się niesamowicie przyjazny. Nirvana przez szyby oglądała widoki i była pod wrażeniem uroku tej wyspy.

— Tak mnie bolą plecy, że chyba przez tydzień normalnie nie zasnę — jęknął Jason, chwytając swoją walizkę, kiedy dojechali na miejsce.

— Mogę ci zrobić masaż jak chcesz, oglądałam tutoriale na TikToku, a to prawie jak kurs albo szkolenie — odpowiedziała Nirvana, chcąc wyciągnąć swój bagaż, ale Kaden zrobił to za nią. — Dzięki, stary.

Kaden zmarszczył brwi na sposób, w jaki go nazwała, ale ostatecznie przewrócił oczami i tego nie skomentował.

— Mu się chyba bardziej należy ten masaż za usługiwanie ci. Ta walizka waży tonę, dziewczyno — powiedział Jason. — Chcesz ponieść też moją?

— Spierdalaj — burknął w jego stronę Kaden, idąc przodem z Meave.

— To chyba najmilsza rzecz jaką kiedykolwiek mi powiedział — westchnął chłopak, po czym na nią spojrzał. — Stary? Serio? — wymamrotał ciszej w jej stronę. — Co z tobą?

— O co ci chodzi?

— O ten tramwaj co nie chodzi.

Nirvana zmarszczyła brwi i wyjęła telefon, aby zrobić zdjęcie z widokiem morza w tle. Zrobiła też jedno chłopakowi, a później sobie, z wystawionym językiem.

— Jestem głodna — powiedziała, zaczynając się rozglądać.

Dom był ogromny, ale pomimo tego wyglądał na naprawdę przytulny. Był w bieli z błękitnymi elementami i miał wielki ogród, w którym znajdował się również basen.

Meave otworzyła im drzwi, przepuszczając ich wszystkim przodem.

  — Nirvana i Kaden mają pokój razem, później wam pokażę jaki — zaczęła wyjaśniać Meave. — Ja i Blaise też mamy razem, a wy — wskazała na rodzeństwo — macie osobno.

  Nirvana zerknęła na Jasona, który zmarszczył brwi i skierował krótko wzrok na Blaise'a, który nawet na niego nie spojrzał.

  — Dlaczego ty i Blaise macie razem pokój? Wcześniej mówiłaś, że pokoi jest wystarczająco i wszyscy oprócz Nirvany i Kadena będziemy mieć swój własny.

  Meave wzruszyła ramionami. Nirvana dopiero teraz zauważyła, że ona i Blaise mają splecione ze sobą ramiona i stali strasznie blisko siebie.

  — Przegadaliśmy to i uznaliśmy, że tak będzie lepiej.

  — Mówisz serio? Przecież...

  — A ja i Kaden? — wtrąciła Nirvana, rzucając pierwszą lepszą rzecz, jaka wpadła jej do głowy. Położyła ukradkiem dłoń na plecach Jasona, dając mu znać, aby odpuścił.

  — Pewnie dlatego, że jesteście razem — prychnęła Avelin, robiąc kilka zdjęć. — Może odłożymy swoje rzeczy i usiądziemy gdzieś, aby omówić plany na dzisiaj?

Rule no. 1: don't fall in loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz