Pamiętasz coś?

493 25 3
                                    

Harry obudził się następnego ranka, przytulając jeszcze śpiącego Draco. Spojrzał na siebie i zdał sobie sprawę, że się nie zmienił przed pójściem spać. Postanowił, że przebierze się później i spędzi z Draco jak najwięcej czasu, zanim odejdzie.

Gdy był zagubiony w myślach, Draco się obudził."Hawwy"? Draco powiedział, jak tylko się obudził. Jego włosy były porozrzucane, a gdy chłopiec wyglądał na zmęczonego, miał wielki uśmiech na twarzy.Harry uśmiechnął się do Draco. "Poranny Smok!" Wstał i podniósł Draco, obracając go, powodując, że maluch piszczy. Harry uśmiechnął się i pocałował maluchy w czoło.

Draco wyglądał na niesamowicie szczęśliwego. Gdyby tylko wiedział, co przyniesie mu dzisiejszy dzień.Hałas z zewnątrz sprawił, że Harry przypomniał sobie ofertę, którą złożył wczoraj swoim przyjaciołom, i sądząc po głosach, przyjęli ją."Hej, Draco?" Harry pytał.

"Tak, Hawwy?" Draco odpowiedział, patrząc na Harry'ego z troską i uwielbieniem w oczach, spojrzenie, którego Harry wiedział, że już nigdy nie zobaczy.

Może pójdziesz do salonu i spotkasz się z naszymi przyjaciółmi? Zostali na noc. Jest kilka rzeczy, które muszę zrobić. ""Dobrze!" Draco wybiegł z pokoju, by spotkać się ze wszystkimi.

Harry uśmiechnął się smutno do drzwi, zanim je zamknął i ubrał się. Kiedy zakładał szaty, zobaczył coś pod łóżkiem. Pochylił się, by ją złapać i wyciągnął.

To był jeden z ulubionych samochodów Draco, zgubił go kilka dni temu. "Więc tam to się stało. . . " Harry spojrzał na nią przez chwilę, po czym po cichu wsunął ją do kieszeni, zanim wyszedł na spotkanie z pozostałymi."Hej chłopaki. " Powiedział, wchodząc do pokoju

"Cześć, Harry. " Hermiona powiedziała, patrząc na Draco, który był uduszony uczuciem przez innych, którzy wydawali się nie słyszeć przybycia Harry'ego. "Wszystko w porządku?" Zapytała, zaniepokojenie w jej głosie i oczach.

"Niezupełnie, ale nic mi nie będzie. Będę za nim tęsknić, wiesz?" Hermiona uśmiechnęła się do niego ze smutkiem. "Będziemy za nim tęsknić, Harry. Ale wiem, że to uderza cię mocniej niż reszta z nas.

Ale nic ci nie będzie, Harry, wiem, że tak będzie. "Tak, poradzę sobie. " Draco podbiegł do Harry'ego, wyciągając ręce do góry i po cichu prosząc o podniesienie go. Harry uśmiechnął się i podniósł go. "Dzisiaj jest wielki dzień, Dray. " "Weally"? "Mhm. Dziś odwiedzimy profesora Dumbledore'a!" Harry mówił tak, jakby całe to wydarzenie nie napełniło go niezachwianym poczuciem strachu.

Chciał, żeby Draco był szczęśliwy. Nie chciał, żeby jego ostatnie chwile z nim były zepsute, bo maluch był zdenerwowany lub zmartwiony. "O tak!" Draco klaskał. .

Nie mamy dużo jedzenia, więc co wy na to? Pójdziemy do Wielkiej Sali, zjemy tam śniadanie, a potem pójdziemy do dyrektora?""Brzmi nieźle, o ile będę jadł. " Ron powiedział.Hermiona przewróciła oczami na Rona.

Masz niezdrową obsesję na punkcie jedzenia, Ronald. Ale to brzmi jak dobry pomysł, Harry, Pansy, Blaise? Co myślicie?" Spojrzała na tych dwóch, którzy po prostu tam siedzieli."Tak, to brzmi nieźle. " Blaise powiedział."Brzmi zabawnie!" Pansy powiedziała.

Oboje byli trochę zdenerwowani, Draco stał się tak wielką częścią życia każdego w ciągu ostatniego miesiąca, że wszyscy byli zdenerwowani. Ci dwaj Slytherinowie również bali się, że Draco wyrzuci ich ze swojego życia za przyjaźń ze Złotym Trio, jeśli nie będzie pamiętał.

To było prawie wszystko, co było w umysłach wszystkich pięciu nastolatków, gdy szli do Wielkiej Sali i jedli śniadanie. Wszyscy byli zmartwieni i zdenerwowani perspektywą utraty Draco, i mieli nadzieję, że zapamięta i zgodzi się być ich przyjacielem, a przynajmniej życzliwym.

Adventures in childhood, again- DrarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz