Rozdział 18

204 11 6
                                    

W papierach występuje Aston Clark z trylogii Stars- brat Nicolasa Clark.

WENEY

Wyłączyłam całkowicie telefon, skupiając się na własnych myślach. Winston następnego ranka cholernie dziwnie się zachowywał, a gdy pytałam go o co chodzi, on odpowiadał, że wszystko w porządku, chociaż widziałam, że był czymś zdenerwowany.

Chciałam wiedzieć, czy zrobiłam coś źle, jednak on, za każdym razem mówił, że to nie moja wina i, żebym się nie przejmowała, jednak nie mogłam, gdy tak się zachowywał.

Jakby coś przede mną ukrywał.

Z Winstonem zaszliśmy z naszą relację daleko i chociaż znałam tylko rąbek jego życia i przeszłości, czułam do niego tak dużo.

Jakbym go kochała.

Jednak wiedziałam, że to niemożliwe, ponieważ nie umiałam tego i on również. Oboje wychowani bez miłości.

Wchodzę do kliniki i chwilę czekam, aż mnie wywołają. Parę miesięcy temu zaczęło boleć mnie cholernie serce, a jedyne, co wiedziałam to to, że w mojej rodzinie jedynie babcia miała chore serce. Weszłam do gabinetu i spojrzałam na starszą kobietę, która sprawdzała moje wyniki, a potem ponownie na mnie.

-Pani serce jest w stu procentach zdrowe.- oznajmia i lekko się uśmiecha, a gdy ponownie patrzy na kartkę, jej uśmiech powoli znika.

-Coś się stało?

-Może pani usiądzie?- pyta, a ja wykonuje polecenie.- Miała pani przeprowadzoną wizytę u ginekologa, prawda?

-Tak, coś nie tak?

-Mam dla pani niepokojące informacje, panno La Casta.

I właśnie tamtym momencie mój mały świat ponownie runął.

~•~

Leżałam w łóżku, próbując powstrzymać łzy, które przez cały dzień cisnęły mi się do oczu i w końcu przestałam się opierać. Łzy leciały strumieniami po moich policzkach, a mój telefon w tym samym czasie się zaświecił. Sięgnęłam po niego i lekko się uśmiechnęłam, gdy zobaczyłam głupie zdjęcie Kellana, które mi wysłał.

Kellan stał się moim najlepszym przyjacielem i wiedział wszystko.
Ja również wiedziałam, co nieco o jego życiu i w taki sposób sobie zaufaliśmy. Nawet jeśli moja relacja z Winstonem by się spieprzyła, brunet obiecał mi, że na zawsze będziemy utrzymywać kontakt.

Usłyszałam pukanie, a gdy nie odpowiedziałam, ktoś wszedł do mojego pokoju. W mroku zobaczyłam kobiecą sylwetkę, która przysiadła na brzegu mojego łóżka i odgarnęła moje mokre włosy z czoła.

-Wiem jakie to uczucie, kochanie.

Kochanie.

W mojej głowie ponownie pojawiło się wspomnienie, gdy nieznajomy facet zaciągnął mnie do uliczki i prawie to zrobił. Gdy wróciłam do domu, czułam się taka brudna, a gdy myślałam o jego słowach, chciało mi się wymiotować.

Kochanie, sprawie ci przyjemność.
Pięć minut i po sprawie, kochanie.”

-Nie, nie wiesz, mamo.- prychnęłam. Dlaczego Cara La Casta nagle się mną zainteresowała? Po co i dlaczego, skoro chciała mnie wydać tylko za mąż?- A poza tym, co cię to w ogóle obchodzi?

°Winstony Blue and Red Roses° 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz