XXXII

147 12 3
                                    

W dyrektorskim gabinecie wręcz wrzało od głośnych rozmów prowadzonych przez wystraszonych profesorów. W ciągu paru nocy połowa okolicznych wiosek została zniszczona, a ci, którym udało się przeżyć, szukali schronienia w jedynym, bezpiecznym miejscu. Sale zostały przemienione na prowizoryczne miejsca do spania, a skrzaty domowe miały więcej roboty z gotowaniem posiłków.

Mirabel siedziała zmartwiona na jednym z krzeseł, a na jej ramieniu spoczywała dłoń Abrahama, który w ten sposób starał się zapewnić jej choć odrobinę otuchy. Matydla trzymała się za nasadę nosa, co chwilę spoglądając się na Dinah, jakby liczyła, że nauczycielka Obrony Przed Czarną Magią wpadnie na jakiś pomysł. Satyavati spoglądała zza okna w bezchmurne niebo, a Mudiwa powoli piła swoją herbatę, wzrokiem wodząc po zebranych. Bai opierała się o ścianę, wsłuchując się w wymianę zdań zachodzącą pomiędzy Fineasem a Chiyo i tym razem nie chodziło o Quidditcha. Pomiędzy nimi wszystkimi siedziała Vivien, która w swoich dłoniach trzymała gazetę z artykułem, którego nigdy nie chciała przeczytać. Wtedy do gabinetu wszedł Ominis, na którego widok wszystkie głosy umilkły. Clarity spojrzała się na niego i wiedziała już, że jest tak samo zestresowany jak ona, choć starał się tego nie pokazywać.

- Przeczytaj mu to - polecił dyrektor, opierając się o swoje biurko.

- Czy to koniecz...

- Tak - przerwał jej, jednocześnie ponaglając dłonią.

Vivien westchnęła, upiła łyka herbaty, odchrząknęła i poprawiła gazetę, którą miała w rękach, po czym zaczęła czytać treść dzisiejszego artykułu.

Drodzy Czytelnicy,

Jestem zaniepokojona coraz bardziej eskalującą sytuacją wokół Hogwartu. W ostatnim czasie dochodziło do serii ataków na pobliskie wioski, a wśród podejrzanych znalazła się rodzina Gaunt, a w szczególności Marvolo Gaunt.

Jak już wcześniej informowałam, Marvolo Gaunt został wyśmiany przez swoją niedoszłą żonę, co wzbudziło w nim poczucie gniewu i zemsty. Postanowił zebrać swoich kuzynów i razem siać terror w okolicznych wioskach. To przerażające, że ludzie bez skrupułów i bezwzględnie niszczą wszystko wokół siebie. Mieszkańcy tych miejsc zostali zmuszeni do ucieczki lub schronienia się w Hogwarcie.

Co więcej, z informacji, które udało nam się zdobyć, wynika, że jednym z podejrzanych jest brat Marvolo - Ominis Gaunt, który obecnie studiuje na siódmym roku w Hogwarcie. To powoduje, że wiele osób zaczyna zastanawiać się, czy ma on coś wspólnego z atakami na wioski wokół szkoły. Wielu z nas zastanawia się, czy ma on coś wspólnego z atakami na wioski wokół szkoły. Czy może być to spisek całej rodziny, aby zniszczyć Hogwart i zemścić się na ludziach, którzy ich nie lubią?

Ministerstwo Magii zapewnia, że podejmują wszelkie środki, aby powstrzymać te ataki i chronić mieszkańców wiosek wokół Hogwartu. Wzmocnili swoją obecność w okolicy i podjęli środki ostrożności, aby zapobiec dalszemu niszczeniu. Przeprowadzają również dochodzenie w sprawie i próbują ustalić, kto jest odpowiedzialny za te ataki.

Mimo to, wiele osób wciąż żyje w strachu i niepewności, a na ulicach wiosek wokół Hogwartu zaczęły pojawiać się plakaty z wezwaniami do zorganizowania grup samoobrony. Ludzie boją się o swoje życie i mienie, a władze nie są w stanie ich wystarczająco skutecznie chronić.

Co więcej, według naszych źródeł, Marvolo Gaunt ma już w ręku różne artefakty czarnej magii, które mogą być wykorzystane w kolejnych atakach. To jeszcze bardziej zwiększa niepokój i obawy przed kolejnymi aktami przemoc.

Jednakże, Ministerstwo twierdzi, że mają już plan, jak powstrzymać Marvolo Gaunta i jego kuzynów od dalszych działań. Mam nadzieję, że wkrótce usłyszymy o powodzeniu tych działań i uda się zaprowadzić porządek wokół Hogwartu.

W uścisku węży [Sebastian x FemOC x Ominis]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz