Kolejna rzecz została umieszczona w odpowiednim pokoju. Wszystkim dyrygował Yoongi. Nawet nie zapytał reszty ,gdzie dokładnie powinny leżeć ich rzeczy. Mówił tylko chłopakom co , gdzie będą robić. Przeprowadzka o tak dużej mierze ,nie była w ich planach. Ta decyzja została postanowiona nagle, by po prostu skorzystać z sytuacji. A propozycję o darmowe zamieszkanie w jednym z najlepszych apartamentów, nie była dość często spotykana.
Jungkook gdy zanosił kolejne kartony do ich przyszłego mieszkania, rozmyślał nad Jiminem. Dopiero teraz zadawał sobie pytanie, skąd chłopak ma tyle pieniędzy i tak wielkie apartamenty. Jakim cudem stać go na utrzymanie samego siebie i wydawanie tylu pieniędzy na alkohol. Nie, żeby na tym rozmyślał cały czas. Jednak niewiedza na dany temat po prostu wzbudzała w nim ciekawość. Wcześniej niezbyt go to obchodziło. Fakt zdziwił się za pierwszym razem na widok takiego miejsca zamieszkania, ale w tamtym momencie jego priorytetem było zajęcie się pijanym Jiminem.
-Jungkook nie bujaj w obłokach tylko postaw swój bas w pokoju muzycznym.
-Dyrygent się znalazł-przewrócił oczami Taehyung dostając od Yoongiego dość zirytowane spojrzenie-Patrz jeszcze się donsa. Już nawet wyznaczył nam pokoje i nadał im nazwę. Serio? Pokój muzyczny?
-Wybacz ,że wole mieć tu wszystko poukładane. A przepraszam ,w twoim przypadku słowo "poukładane" ,nie istnieje.
-Hoseok trzymaj mnie bo zaraz go trzasnę.
-No już, już. Spokojnie moi przyjaciele. Nie ma co się sprzeczać ,w tak cudnej dla nas sytuacji. Nie dość ,że dostaliśmy udział w wystąpieniu, w filmie to jeszcze nowe mieszkanie. Zobaczcie tylko ile tu przestrzeni. Idealnie dla naszej czwórki.
Na to ani Yoongi ,ani Taehyungiem, nie powiedzieli. Uśmiechali się tylko, przynosząc kolejne rzeczy do środka. Do pomieszczenia po chwili wszedł Jimin wraz z Namjoonem z kolejnymi pudłami.
-Myślałem ,że będziecie mieć więcej rzeczy. A to już ostatnie.
-Park wziął najlżejsze pudło stwierdzając, że powinienem więcej ćwiczyć, a to idealna dla mnie okazja-oboje odłożyli rzeczy na ziemie w salonie.
-No bo to jest idealna okazja dla ciebie. Nie możesz takich omijać.
-Aleś ty dobroduszny.
☆
Po pełnym dniu układania rzeczy w ich apartamencie, wszystko było skończone. Pomieszczenie to różniło się nieco ułożeniem od tego, w którym mieszkał Jimin. Chłopacy mieli o wiele mniejszy ale przejrzysty salon. Pokój dopełniały wielkie okna, które pokazywały prawie całe morze. W koncie rozciągała się kanapa, która na spokojnie mogłaby pomieścić ósemkę osób. Salon dopełniał, mały, biały dywan i stolik kawowy wraz z wielkim telewizorem, na przeciwko kanapy. Można powiedzieć ,że salon w sam sobie był dla nich idealny. Kuchnia natomiast, nie była oddzielona ścianą jak u Parka.
Dzieliła przestrzeń wraz z salonem by mieć szybszy dostęp do przekąsek. Wszystko było w kolorach czarno bieli. A w samym apartamencie znajdowały się dwa pokoje z dwoma łazienkami. Chłopacy od razu je sobie pozajmowali. Jeon od początku mówił ,że chce dzielić pokój z Yoongim. A w szczególności nie zamierzał go dzielić z Taehyugiem. Po sytuacji z kocykiem, nie zamierzał znów jej powtarzać. Z resztą dostałby do głowy gdyby Taehyung dwadzieścia cztery na dobę, pytał go o relację z Jiminem lub opowiadał o swoich związkach.-Jeon no weź bądź ze mną. Jesteśmy w tym samym wieku. Zlituj się, nie wierzę ci ,że chcesz być z panem gburowatym.
-On wcale nie jest gburowaty. To ty powodujesz ,że taki jest.
-Ty przeciwko mnie? Wstydź się. Yoongi samą swoją egzystencją prowadzi do pogorszenia się tlenu w pokoju. Myślisz ,że dlaczego w tej naszej piwnicy ciągle śmierdziało?
![](https://img.wattpad.com/cover/132746760-288-k702112.jpg)
CZYTASZ
Black deep hole in your eyes ♤ᴘ.ᴊᴍ+ᴊ.ᴊᴋ♤
FanfictionJimin jako zgoszchniały fan alkoholu chodzący od baru do baru. Jungkook jako basista w amatorskim zespole. Mówi się że swoją prawdziwą miłość poznaje się na skraju załamania. Chodzą przekonania, że taka właśnie miłość jest w stu procentach prawdzi...