nie podniecajcie sie za bardzo pls, chce tylko zrobic update o stanie tego fanfika
jesli ktos jeszcze pamieta o probie korekty tego czegos to niestety pewnie nigdy sie jej nie doczekacie, wybavxciemega was przepraszam bo mowie jedno robie drugie (chociaz za korekte bralam siw chyba 2021/2022???) ale ja juz totalnie nie mam motywacji na kontynuacje a tym bardziej jakiegokolwiek pomyslu na fabule. jak to pisalam to nylam o wiele mlodsza i dopiero sie uczylam (dlatego rozdzialy od trzech pierwszych wzyw to dno totalne) i nie mialam na to zadnego planu. jest tu w chuj zapchaj dziur i tak mnie skreca jak to wszystko czytam ze nie mam pojecia jakim cudem old friend ma az 7k wyswietlen
dziekuje wam wszystkim nardzo bardzo mocno za cale wsparcie jakie mi okazaliscie w przeszlosci, nawet nie macie pokecia jak to wszystko doceniam i mam niesamowite wspomnienia z tym fanfikiem wiec chyba nigdy nie bede sie go w stanie pozbyc. pisanie z wami w komentarzach, na tablicy, w wiadomosciach bylo czyms niesamowitym, poznalam dzieki temu tyle swietnych osob, ktore teraz sprawily ze jestem tym kim jestem, nigdy nie bylabhm w stanie tego tak po prostu porzucic.
kocham was wszystkich, byliscie dla mnie oparciem w najgorszych chwilach i dlatego tak glupio mi jest zw nie chce mi sie nawet jednego glupiego rozdzialu wstawic, jestwm wam to winnaw moim zyciu wiele sie dzialo odkad ostatni raz wstawialam tu rozdzial, wszystko jest takie inne i pogubilam sie a najgorsse jest to ze mam wrazenie ze gdzies po drodze zgubilam tez sama siebie
ten fanfik juz pewnie nigdy nie ruszy, nie chce dawac wam nadzieji chciiaz ostatnio coraz czesciej tu zagladam i moze, sle tylko moze
dziekuje wam za to ze byloscoe ze mna od moich poczatkow, pamietam kazdego czytelnika z osobna i nigdy nie zapomne, love 💓💓
CZYTASZ
DON'T FORGET ABOUT YOUR OLD FRIEND. . . leo valdez (zawieszone?)
Fanfic❝ valdez, przysięgam na wszystkich bogów, że zaraz cię zabiję ❞ życie valentin jones i leo valeza było dziwne. jedno było pewne - że przez ten czas rozłąki nie zapomnieli. bo nie zapomina się. nie zapomina się o swoim dawnym przyjacielu. czyli troc...