"Zakochałeś się w dziewczynie, której nawet nie widziałeś na oczy?"
"Tak, ale graliśmy w szachy!"
fem!oc x james potter
era huncwotów
autor oryginału : @nicbelles
liczba rozdziałów : 31 + epilog
Najlepsze notowania:
Miejsce 1 #huncwoci
Miejsce 1 #ja...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
checkmate
"On jest zakochany w dziewczynie, której nigdy nie widział na oczy!"
Syriusz Black biegł w stronę swojego dormitorium ile tylko miał sił w nogach. Można by było pomyśleć, że Wojna Czarodziejów dobiegła końca, a on z ekscytacji przemierzał właśnie cały Hogwart w poszukiwaniu swoich kumpli. Chłopak biegł po schodach, przeskakując po dwa stopnie i nie oglądając się na innych uczniów, których poturbował po drodze wpadł do dormitorium. Również nie przejął go fakt, że Remus Lupin stał na środku sypialni w samych spodniach, jakby dopiero wybudził się z drzemki.
- Już nie musisz tak ukrywać swojej różdżki, Lunatyku. Moje oczy widziały naprawdę sporo i niczym mnie nie zaskoczysz. - zaśmiał się Syriusz, będąc dalej niewzruszony na widok wścieklej miny Remusa, który wciągał przez głowę wełniany sweter. - Zgadnij, co właśnie ukradłem.
- Już o tym rozmawialiśmy. Nie możesz od tak sobie przekładać rzeczy na biurku Slughorna. Facet jest o krok od wylądowania w Mungu...
- Nie, tym razem naprawdę to jest przydatna rzecz. - wyszczerzyl się, wyciągając pogięty pergamin. - Wypracowanie Dottie i Salem, nie ma za co.
- Na brodę Merlina. - westchnął Remus, gdy Syriusz położył kartkę na biurku. - Więc w końcu poznamy ich charakter pisma, co?
- Zgadza się - kiwnął głową, nie mogąc ukryć entuzjazmu - Myślisz, że Gerard umówiła by się ze mną na randkę?
- Nie - odpowiedział Remus bez chwili zastanowienia - Miałeś szansę i schrzaniłeś to po całości.
Syriusz wykrzywił usta gdy to usłyszał.
- Idiota. - rzucił ze śmiechem. Wyciągnął z szuflady plik notatek od Tajemniczej Dziewczyny i wylosował jedną, po czym przyłożył do wypracowania dziewczyn. - W porządku, Lunatyku. Co ty na to?
- Moim zdaniem charakter pisma się zgadza. - Remus wskazał palcem na linijkę napisaną przez jedną z dziewczyn. Oczywiście nie wiedzieli, która była autorem tego wersu, więc dalej trwali w kropce. Jednak ich chwila zawodu nie trwała długo, ponieważ Syriusz przewrócił kartkę na stronę tytułową, gdzie byly napisane imiona dziewczyn.
- To chyba jakiś nieśmieszny żart. - odezwał się natychmiast Remus, gdy doznał olśnienia - Przyznaj się, że zaczarowałeś to wypracowanie.
- Niestety mój geniusz ma swoją cenę. - wymamrotał zszokowany Syriusz - Jak niby powiemy Rogaczowi, że dziewczyna, która nas nienawidzi od kilku lat to ta sama, w której jest zakochany?