Leżeliśmy razem w salonie na rozłożonej kanapie. Byłam już ubrana w moja ulubiona piżamkę z VS, a Bartek miał na sobie luźne spodenki i koszulkę na ramiączkach. Oglądaliśmy razem jakiś pierwszy lepszy film na netflixie. Czułam jak powoli robię się senna.
- Dokończymy innym razem co?- spytał Bartek widząc jak zamykają mi się oczy.
- Chyba tak. Jeszcze raz bardzo ci dziękuję, że zostałeś - uśmiechnęłam się do niego.
- Dobranoc - powiedział do mnie gdy wstawałam.
- Dobranoc - odpowiedziałam i udałam się do sypialni.
***
Nagle dopadł mnie.- Zostaw puszczaj!!!!! - krzyczałam.
- Teraz jesteś moja! Myślałaś, że ujdzie ci to na sucho ty głupia jesteś!
- Nie proszę nie!!! Ja nie chce!!! - wyłam.
- Chuj mnie obchodzi co chcesz! Ja chce ciebie i dostanę to co będę chciał!
Czułam jak mnie dotyka. Wszędzie. Krzyczałam.
Poczułam ciepło....
- Nessa halooo - usłyszałam znajomy głos.
Otworzyłam oczy. Bartek otulał mnie swoim ramieniem. To tylko sen....
- Wszystko okej? Krzyczałaś, przestraszyłem się, że coś się dzieje - powiedział zatroskany Bartek.
- Śniło mi się, że ktoś mnie gonił i chciał mi coś zrobić - powiedziałam ze łzami w oczach.
Przesunęła się robiąc miejsce Bartkowi w łóżku. Chłopak zrozumiał i położył się obok. Przytuliłam się do jego klatki.
- Już spokojnie. Jestem obok ciebie mała - usłyszałam i po chwili zamknęłam oczy.
Uwielbiam go!!!
***
Obudziłam się przez wpadające zza zasłony promiennie słońca. Próbowałam się odwrócić, ale poczułam ciężar czyjejś ręki na sobie.- Bartek....- uśmiechnęłam się.
Jakimś cudem udało mi się odwrócić do bruneta przodem. Spał. Buzie miał otwarta, a jego włosy były na rozczochrane. Wyglądał słodko. Kochany był, że spał tu ze mną resztę nocy na wypadek gdyby mi się coś śniło jeszcze. Uśmiechnęłam się do siebie myśląc o tym co chłopak dla mnie robi.
Nagle nie myśląc dałam mu buziaka w policzek. Czułam, że chciałam mu podziękować w taki sposób za wszystko.
- Mmmmm.... Tak to mnie możesz
zawsze budzić - ocknął się.Myślałam, że spale się ze wstydu.
- Ja.....- nie wiedziałam co powiedzieć.
- Poproszę jeszcze jeden - otworzył oczy i nadstawił policzek.
Zrobiłam co kazał.
- No i od razu dzień staje się piękniejszy - powiedział.
- Idź zęby umyć - ztkalam nos.
- Tobie mycie nawet nie pomoże! - zaśmiał się i zaczął mnie łaskotać.
Zaczęliśmy bitwę na łaskotki. Nie wiedząc jakom cudem nagle znalazłam się na nim. Siedziałam okrakiem na NIM.
Brunet chyba sam nie dowierzał w to co się stało. Ale nie spychał mnie, a ja nie schodziłam. Czułam jego twardość porannego wzwodu. Nie przeszkadzało mi to. Uśmiechnął się do mnie lekko zdezorientowany.
CZYTASZ
My pleasure || Bartek Kubicki || 18+
Fanfiction21 letnia Vanessa Wiśniewska, siostra słynnego polskiego ytbera (Karola Friza Wiśniewskiego) dostaje od brata propozycje współpracy z ekipą genzie. Poszukują oni stałego fotografa, a z racji tego, że Karol zna dobrze prace siostry, decyduje się ją...