13

2.3K 39 4
                                    

Rano zadzwonił dzwonek do drzwi. Zerwałam się na równe nogi. Brunet ani drygnął. Wciągnęłam dresy i luźny t-shirt. Podeszłam do drzwi i otworzyłam.

- Dzień dobry poczta kwiatowa. pani Vanessa Wiśniewska? - spytał kurier.

- Tak to ja - odpowiedziałam.

- Mam do pani dwie przesyłki. Róże od brata i bukiet kwiatów sezonowych od rodziców. Wszystkiego najlepszego! Mogę prosić o podpis o potwierdzeniu odbioru? - spytał kurier.

- Dziękuję bardzo! Jasne już podpisuje!- podpisałam i wzięłam bukiety do domu.

W jednym z bukietów, dokładnie w różach było pudełeczko. Otworzyłam. Była tam zdrapka, która od razy zdrapałam. Był tam tekst: ,, Ciociu widzimy się na 9 miesięcy''.

Zaczęłam płakać. Czyli jednak.

Akurat Bartek wszedł z pokoju. Zobaczył, że płacze i zmartwił się.

- Nesska okej wszystko? - spytał zatroskany.

Pokazałam mu zdrapkę. Sam też się popłakał.

- Ale urocze - dodał.

Przytulił mnie.

- Dobrze spałaś? - spytał całując mnie w czoło.

- Dwa razy dostałam z gipsu, ale dobrze poza tym - zaśmiałam się.

- Upsssss - powiedział chłopak.

***
Przyjechałam z Weroniką do restauracji na drugie śniadanie. Chciała się spotkać i pogadać.
Opowiedziała mi o tym jak Karolowi przekazała informacje o ciąży. Popłakałam się. Zjedłyśmy śniadanko i Weronika zrobiła mi urodzinowe zdjęcia. Póki co nie mogłam nigdzie na mediach ogłosić jej ciąży. Co pewnie będzie ciężkie trzymać język tak długo za zębami.

 Co pewnie będzie ciężkie trzymać język tak długo za zębami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

nessawisniewska
⚠️ 22 ⚠️
@wersow

💬
frizoluszek: 🎂🎂
hi_hania: bday queen!!!!
faustynaf: 100 lat!!!
kacperblonski: najlepszego!!
lexychaplin: happy bday girl!!
bartekkubicki: 🎉
Fp.nesski: sto lat piękna!!

***
- Niech nam żyje sto lat!!!- genziaki skończyli śpiewać i zdmuchnęłam świeczki.

- W imieniu całego genzie składam w twoje ręce prezencik. Mam nadzieje ze się przyda - powiedziała Natka wręczając mi pudełko.

Otworzyłam. W środku zobaczyła mój wymarzony aparat.

- Cholernie drogi prezent!- krzyknęłam na nich.

- A przestań!!!- powiedział Świeży.

Chwile później każdy z osobna składał mi życzenia. Nawet mój Bartuś podszedł i złożył mi po raz kolejny. Nikt poza Faustyna nie wiedział ze coś nas łączy. A ja w sumie nadal czekałam na jakiś krok dalej.

Chwile później w głośnikach rozbrzmiał Hotel Room Service od Pitbulla. Wszyscy wylądowali na  parkiecie.  Nie piłam praktycznie wcale na urodzinach. Czułam się średnio. Bardzo bolał mnie brzuch.

W pewnym momencie usiadłam na boku i podszedł do mnie Bartek.

- Co jest mała? - spytał zatroskany

- Źle się czuje. Czy mogę pójść się zdrzemnąć do twojego pokoju? - spytałam.

- Jasne a co ci jest? Boli cię coś? - przejmował się.

- Brzuch...- odparłam.

- Jasne idź się połóż. I tak jest późno zaraz pewnie koniec będzie - uśmiechnął się lekko.

***
Zwijałam się z bólu. Pierdzielony okres. Nie lubię.
Bartek odwiózł mnie wcześnie rano do domu. Sam nie pił nic też więc nie był to problem.

Leżałam w salonie na kanapie z termoforem na brzuchu i paczką chipsów. Bartek obiecał, że przyjedzie jak naszybciej. Jechał na konsultacje do lekarza. Nudziłam się. Obejrzałam setny raz shreka.  Wstałam do kuchni zrobić sobie coś do zjedzenia. W trakcie okresu jestem chodzącym wszystkojadem. Zrobiłam sobie tosty z nutellą i wróciłam do czynności oglądania.
Z 3 godziny przeglądałam media aż w końcu drzwi od mieszkania przekluczyły się i wszedł Bartek z kwiatkami.

I bez gipsu??????

- Cześć mała to dla ciebie - wręczył mi bukiet i do tego kinderki.

Przytuliłam się do niego.

- Dziękuję!!!!!! A gdzie masz gips? - spytałam.

- A  no nie mam - podrapał się po głowie. - muszę tylko uważać żeby nie nadwyrężać ręki.

Uśmiechnęłam się do niego i sprzedałam mu całusa prosto w usta.

- To chyba częściej muszę ci kwiaty przywozić - uśmiechnął się.

- No chyba tak - wydęłam usta.

Wieczór spędziliśmy w domu. Czułam się jak gówno. Okres to najgorsze co może być. Bartek leżał obok i znosił moje humorki.

- Wrzucam fotkę kwiatów co zrobiłam na Instagram! Są piękne!! Dziękuję jeszcze raz!! - rzuciłam mu się na szyje.

- Wrzucam fotkę kwiatów co zrobiłam na Instagram! Są piękne!! Dziękuję jeszcze raz!! - rzuciłam mu się na szyje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

nessawisniewska
💐💐

💬
Wyłączone

Bartek złapał mnie za rękę i usadził na sobie okrakiem.

- Nessa...- zaczął.

- mhm??

- Bo ja chyba cię kocham...

My pleasure || Bartek Kubicki || 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz