23

1.7K 51 4
                                    

Po występie chłopacy zeszli ze sceny. Bartek podszedł do mnie i się przytulił.

- Jestem dumna! Daliście super występ!!- powiedziałam.

- Też tak uważam. Ale dużo dała widownia. Ludzie są wspaniali - powiedział, zakładając pasmo moich włosów za ucho.

- To co afterek??- spytał Przemek.

- Jasna sprawa - odparł Patryk, podchodząc z Julitą.

- No to w drogę! - powiedział Bartek i złapał mnie za rękę.

Poszliśmy do jednego z krakowskich klubów, gdzie mieliśmy zarezerwowaną lożę. Mega się jarałam. Wieki nie byłam w klubie.

Zajęliśmy miejsce. Dołączyli do nas znajomi Przemka - Maks i Kuba. Na stół wleciał alkohol.

***
Czułam jak w głowie powoli zaczyna mi szumieć. Chłopaki bawili się w najlepsze. Spojrzałam na Julitę. Skinęła głowa i w chwili znalazłyśmy się na parkiecie. W głośnikach rozbrzmiała Rihanna Don't Stop The Music. Tańczyłyśmy w rytm muzyki. Nagle dołączył do nas znajomy Przemka- Maks. Ledwo trzymał się na nogach. Był schlany w trzy dupy.

- Jaaak tam?- spytał.

- A dobrze. Trzymasz się?- spytała Julita.

- Ta - odparł, a jego wzrok zatrzymał się na mnie.

- Vanessa. Zgadza się?- wybełkotał.

- Tak - odpowiedziałam.

- Śliczna jesteś - przygryzł dolna wargę.

- Dzięki - odparłam zmieszana.

Tańczyliśmy dalej. Julita zeszła z parkietu się napić i zostałam sama z Maksem. Tańczyliśmy razem.

Nagle poczułam jego rękę na moim biodrze, zaczął ją przesuwać w stronę pośladka. Obróciłam się w tańcu, unikając tego.

- Dziwnie się zrobiło- pomyślałam.

Julita nie wracała. Ja czułam niepokój. Nie znałam dobrze Maksa i jego zachowanie zaczynało być mega dziwne.

- Wiesz co ja pójdę usiąść - powiedziałam do niego.

- Nieee dlaczego - zatrzymał mnie łapiąc za rękę. - Zostań....

Ooookejj....

- Chce się napić - rzuciłam krótko.

Jego uścisk na mojej dłoni się zacieśnił.

- Ostatnia piosenka - powiedział.

- Naprawdę nie mam ochoty - odpadłam z bezsilnością.

- A ja mam ochotę. Na ciebie. - powiedział.

Zmarszczyłam czoło. O chuj ci chodzi gościu. Nagle podeszła Julita. Ręka Maksa zostawiła moją niemalże w ułamku sekundy.

- Idę się przewietrzyć- skierowałam się do wyjścia.

Julita udała się za mną.

- Sama - odpowiedziałam, na co koleżanka się zatrzymała.

Wyszłam na zewnątrz i usiadłam na schodku. Wyciągnęłam z torebki paczkę Malboro i wzięłam z niej papierosa. Nawet nie wiem kiedy obok mnie znalazł się Bartek.

- Co ty robisz?!- spytał zdenerwowany.

Wyrwał mi z ręki papierosa i wyrzucił do przodu.

- Ty nie palisz przecież...- powiedział.

- No właśnie nie...- westchnęłam.

- Palisz? - spytał.

- Nie właśnie. Chyba, że jestem na imprezie i się ostro wkurwiam - rzuciłam.

My pleasure || Bartek Kubicki || 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz